Spyker nie jest zainteresowany Ralfem

"Ralf Schumacher nie jest dla nas opcją"
04.09.0718:39
Marek Roczniak
2489wyświetlenia

Osoba z zespołu Spyker zdementowała plotki, jakoby Ralf Schumacher miał uratować swoją karierę kierowcy Formuły 1 w miejscu, w którym się ona rozpoczęła, czyli w stajni z Silverstone.

Wczoraj pojawiły się sugestie, że wykupienie zespołu Spyker przez przyjaciela Schumachera, którym jest hinduski miliarder Vijay Mallya może otworzyć drogę 32-letniemu Niemcowi do startów w "Team India" w 2008 roku, jeśli Toyota nie zgodzi się na przedłużenie z nim kontraktu.

Anonimowa osoba z zespołu Spyker powiedziała jednak niemieckiej gazecie Sport Bild: Ralf Schumacher nie jest dla nas opcją. Adrian Sutil ma już zapewnione starty, a decyzja w sprawie drugiego kierowcy jeszcze nie zapadła, ale nie będzie to Ralf Schumacher.


Schumacher zadebiutował w Formule 1 w 1997 roku w barwach Jordana - poprzedniego wcielenia zespołu Spyker. Podobnie jak Robert Kubica, w swoim zaledwie trzecim Grand Prix stanął na najniższym stopniu podium, a w 1998 roku w pamiętnym Grand Prix Belgii, gdzie stajnia Eddiego Jordana odniosła swoje jedyne podwójne zwycięstwo, finiszował tuż za Damonem Hillem na drugiej pozycji.

Później jego osobą zainteresował się zespół Williams, z którym kierowca ten odniósł sześć zwycięstw. Od 2005 roku Ralf Schumacher jest kierowcą Toyoty i właśnie dobiega końca jego trzyletni kontrakt. Szanse na jego przedłużenie wydają się maleć z każdą chwilą.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

14
twardy
06.09.2007 11:20
Przykre jest to, że Ralf nigdy nie miał okazji pościgać się w topowym teamie, no a z takim stażem chłopaczyna musi umieć jeździć... Brat miał za małe wtyki, czy jak... :)
Petrolhead
05.09.2007 07:48
zoolwik zgodze sie, toyota nie musi oszczedzac, budzet maja odpowiedni - potrzebuja tylko szybkiego, regularnego kierowcy. najlepiej gwiazdy, ktora moglby wspierac trulli.
zoolwik
05.09.2007 06:11
A po co on mialby niby zostac w F1? Ani wyprzedzac nie umie, czasow na qualach rewelacyjnych nie wykreca, nie spycha nikogo z toru, nie chodzi na imprezy itd. ogolnie jest bez charakteru jak dmuchana lalka. To ja juz wole Kartikeyana ;) Nie wydaje mi sie tez, zeby toyota specjalnie opoznila decyzje o przedluzeniu kontraktu, zeby zaoszczedzic na nim. Toyocie zalezy na dobrym kierowcy za dobre pieniadze a nie na tanim emerycie. ;)
jędruś
04.09.2007 06:44
A Rafcio biedny nie ma się gdzie podziać. Jak sypnie groszem to tam Syker go polubi.... A zresztą co ma Spyker to gadania jak w następnym sezonie nawet tak się nazywać ten zespół nie będzie????
sadektom
04.09.2007 06:29
Musi? on nic nie musi kamilka, a zostac to zostanie ale na lodzie ;)
kamilka
04.09.2007 06:11
No to pętla się zaciska. Niedobrze... Jeśli nie Toyota to Ralfa nie będzie... Innego wyjścia nie ma. Wszystko już pozajmowane. Szkoda! Bardzo szkoda. Mam nadzieję że Toyotka tylko gra na zwłokę aby zmniejszyć mu pensję. Ralfi musi teraz baaaardzo dobrze jeździć i pokazać że zrobią duży błąd nie przedłużając z nim kontraktu. Rafcio MUSI zostać!!!
rafaello85
04.09.2007 06:01
No to chyba Ralfowi zostaje już tylko modlić się aby Toyota go zostawiła. Jeśli Japończycy nie przedłużą kontraktu to nazwisko "Schumacher" zniknie całkowicie z F1...
Petrolhead
04.09.2007 05:58
hehehe, ralfa nawet w spykerze nie chca..........nigdy nie bylem fanem mlodego schumachera (tymbardziej starego!!!)
sobczak
04.09.2007 05:42
jeżeli nawet były "Spyker" nie jest nim zainteresowany to ja już nie wiem kto go będzie chciał :D
marrcus
04.09.2007 05:42
a mnie rzie ten suitl nie przekonał, niech narazie siedzi gdzie jest
patgaw
04.09.2007 05:18
szkoda sutila, moze w przyszyl sezonie...
Maly-boy
04.09.2007 05:09
to Sutil znowu tam bedzie siedział lepiej jak by poszedl do lepszego teamu choc moze lepiej nabieze troche doswiadczenia w Spykerze
Ulver
04.09.2007 04:47
No i wyglada na to, ze wszystkie drzwi sa juz zamkniete. W STR woleli Sebastianów, Toyota sie wciaz namysla (czyli negocjuje z kim innym lub czeka na koniec sezonu GP2), SA chce miec tych samych kierowcow. Jesli nie zdarzy sie cos niespodziewanego, np. odejscie Baricza albo DC, Ralfi idzie na wczesniejsza emeryture. Ale przyznaje, serial pod tytulem "co z tym Ralfem" jest niezwykle pasjonujacy ;)
Pawel1908
04.09.2007 04:44
no to ralfik chyba nie zagrzeje juz wiecej w f1