Heidfeld pewny siebie przed wyścigiem na Monzy
"Przy odrobinie szczęścia wynik może być zaskakujący"
04.09.0720:01
4374wyświetlenia
Nick Heidfeld podtrzymał swoja niedawną wypowiedź, że zespół BMW Sauber może okazać się
czarnym koniemw rywalizacji o zwycięstwo na torze Monza. Zarówno on, jak i jego młodszy partner z zespołu Robert Kubica nie był jeszcze na najwyższym stopniu podium.
Nie od dziś wiadomo, że tor Monza zawsze sprzyjał BMW, zwłaszcza teraz, kiedy po unowocześnieniu bolidu wyrośli na trzecią siłę w stawce. Heidfeld podkreśla, że jego bolidowi pasują szybkie zakręty i długie proste, z których składa się Autodromo Nazionale.
Komentując czterodniowe testy na tym torze Niemiec powiedział w wywiadzie dla Sport Bild:
Poszło nam naprawdę nieźle, ale muszę przyznać, iż spodziewałem się jeszcze lepszych rezultatów. Nie wiemy z jakim zapasem paliwa jeździły bolidy Ferrari i McLaren, ale i tak uważam, że McLaren jest wciąż trochę przed nami. Co do Ferrari, to myślę, że jesteśmy na ich poziomie, a nawet gdyby nie, to różnica jest znikoma. Przy odrobinie szczęścia wynik może być zaskakujący.
Niemiecki kierowca przyznał, że nie dziwi się, że jego zespół jest postrzegany w roli czarnego konia przed najbliższym wyścigiem:
Jak dla mnie było oczywiste, że będziemy się dobrze prezentować w tym wyścigu. Tor jest podobny do tego w Kanadzie, a tam byłem drugi. Heidfeld dodał, że ma tajną broń na ewentualne potyczki z Ferrari i McLarenem podczas najbliższego weekendu - fakt, że nie ma nic do stracenia:
W podbramkowej sytuacji ci, którzy walczą o tytuły ustąpią.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE