Coulthard zaskoczony wyborem opon przez Ferrari w Japonii

David Coulthard stwierdził, że nieodpowiedni wybór opon w Japonii obnażył słabość Ferrari po tym, jak zakończyła się era Michaela Schumachera i Rossa Brawna.

Szefostwo zespołu z Maranello skrytykowało FIA za to, iż informacja zakazująca użycia w wyścigu opon innych niż 'ekstremalne', które są przeznaczone na bardzo mokry tor została zbyt późno przekazana do włoskiego zespołu. Zdaniem Włochów było to powodem założenia nieprawidłowego ogumienia na starcie.

Tymczasem inni na padoku na Fuji Speedway wyrazili zdumienie faktem, że Ferrari postanowiło przystąpić do wyścigu na oponach 'pośrednich', pomimo że warunki panujące na torze były niezwykle trudne.

W swojej stałej rubryce dla ITV Szkot napisał: Muszę powiedzieć, że byłem zupełnie zaskoczony. Nie było po prostu możliwości, aby opony pośrednie dobrze zadziałały w tych warunkach. Nie wydaje mi się, aby Michael Schumacher i Ross Brawn zdecydowali się na taki ruch w podobnej sytuacji. Myślę, że to pokazuje słabość Ferrari.

Jean Todt broni jednak swojej decyzji i tłumaczy, że przed wyścigiem deszcz zamienił się w niewielką mżawkę. Francuz dodał: Po rozpoczęciu wyścigu deszcz definitywnie przybrał na sile. Gdybyśmy mieli wybór wiedząc, że deszcz się zwiększy, to prawdopodobnie postąpilibyśmy zupełnie inaczej. Gdybyśmy jednak zostali poinformowani na czas, że nie można dokonać wyboru ogumienia, i że każdy wystartuje na takich samych oponach, to wtedy byłoby nam łatwiej.

Źródło: PaddockTalk.com