Theissen: Możemy być dumni z osiągnięć w sezonie 2007

"W naszych pierwszych dwóch sezonach udało nam się zrealizować nasze zamierzenia"
14.10.0712:31
Konrad Házi
2461wyświetlenia

Szef BMW Motorsport Mario Theissen powiedział, że zespół BMW Sauber może być dumny ze swoich osiągnięć w sezonie 2007. Niemiecki zespół rozpoczynał sezon z nadzieją, że będzie wśród czterech najlepszych drużyn w stawce, jednak wkrótce okazał się trzecim najszybszym zespołem, jako że mistrzowska ekipa Renault nie była w stanie dotrzymać mu tempa.

BMW ukończy sezon na drugim miejscu po tym, jak McLaren został wykluczony z mistrzostw konstruktorów. Theissen przyznaje, że nie odzwierciedla to ich prawdziwej pozycji, ale i tak uważa, że mogą być z siebie dumni. Dla zespołu był to sezon pełen sukcesów. - powiedział. Możemy być dumni z tego, co osiągnęliśmy, zarówno z naszej pracy wykonanej w zimie, a także z tempa rozwoju w trakcie sezonu.

W naszych pierwszych dwóch sezonach udało nam się zrealizować nasze zamierzenia. W 2007 roku rozpoczęliśmy z piątego miejsca w mistrzostwach świata - z 36 punktami zdobytymi w naszym debiutanckim sezonie. Czwarte miejsce ze znacznym powiększeniem dorobku punktowego było naszym głównym celem, a trzecia pozycja opcją. Bardzo przyjemnie było móc oglądać nas jako trzeci najsilniejszy zespół w stawce od samego początku sezonu, oraz cały czas utwierdzać się w przekonaniu, że taka pozycja jest dla nas osiągalna w niemal każdym wyścigu.

Decyzja Światowej Rady Sportów Motorowych dała nam na tacy drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, jednak właściwie nic to dla nas nie znaczy, ponieważ wiemy, że i tak są cztery samochody szybsze od nas. Naszym celem jest wygranie tego pojedynku na torze. - dodał Theissen. Zespół BMW Sauber zdobył jak dotąd w tym sezonie 94 punkty i dwa razy jego kierowca stawał na podium.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
jędruś
15.10.2007 03:56
Ich głównym problemem jest skrzynia , ale poradzą sobie . Pracują najdłużej nad przyszłoroczny, bolidem , moją tendencje wzrostową. DO BOJU BMW!!!
rannt
14.10.2007 07:34
sensowny cel na następny sezon, to utrzymać szybkość wozu i uczyć jego (oraz obsługę i strategię), niezawodnym. Wtedy moga awansować. Inna wersja to jeszcze szybszy, ale awaryjny bolid, który błyśnie w kilku wyścigach, ale pozostaną trzeci.
K
14.10.2007 05:28
Gratulacje!!! To rzeczywiście sukces. Liczę, że do następnego sezonu bolidy staną się bezawaryjne, a przynajmniej prawie bezawaryjne. Jeżeli McLaren może, to BMW też. Z niecierpliwością będę czekał na BMW Sauber F1.08.
pablo10
14.10.2007 03:22
zgadzam sie z dr Theissen ze ten rok jest sukcesem. Szkoda tylko Roberta szczególnie w pierwszym wyscigu w Australi i Chinach, ale i tak jest spoko polak na 6 miejscu w Formule 1. TO WIELKI SUKCES. Mam nadzieje ze rok 2008 przyniesie dla zespołu i Roberta kolejny krok na przod - może walka o mistrzostwo kto wie
Zoltan
14.10.2007 11:30
Ale ta pozycja jest też dzięki słabej jeździe Reno...w końcu mistrzostwo swiata zobowiazuje :)
kinimod
14.10.2007 11:18
Czyli jeżeli Kimi zdobedzie mistrzostwo to kubica w przyszlym roku bedzie jezdził z czwórką na bolidzie?
sobczak
14.10.2007 11:17
jeszcze wiele sie muszą nauczyć, miejmy nadzieje że w przyszłym sezonie nie popełnią podobnych błędów co w tym... fakt że nie jest źle ale mogło być lepiej
gris
14.10.2007 11:12
Mysle ze gdyby nie bledy popelnione w sezonie przez kierowcow jak i mechanikow mozna by doliczyc te 15-20 pkt. No ale coz...
mkpol
14.10.2007 10:52
Jaaaasne. Duma szczególnie ich rozpiera na myśl o zmarnowanych z powodu głupich usterek szansach. Najlepsze auto, najlepsi kierowcy nic nie dadzą, jak będą robić takie podstawowe błędy, bo nie da się ukryć, że problemy z hydrauliką i skrzyniami to wina błędów powstałych na etapie projektowania. A więc u podstaw.