Hamilton i dwóch innych kierowców pod lupą stewardów

Hamilton, Button i Sato użyli 2 zestawów deszczowych opon, co jest niezgodne z regulaminem
19.10.0718:43
Marek Roczniak
4520wyświetlenia

Jak poinformował właśnie portal autosport.com, aktualny lider mistrzostw Lewis Hamilton (McLaren) jest jednym z trzech kierowców podejrzewanych o złamanie przepisów dotyczących użycia deszczowych opon podczas dzisiejszych treningów w Brazylii.

Z doniesień wynika, że Hamilton, Jenson Button (Honda) i Takuma Sato (Super Aguri) użyli dwóch zestawów deszczowych opon podczas pierwszej sesji treningowej na torze Interlagos, co jest niezgodne z obecnym Regulaminem Sportowym Formuły Jeden. Artykuł 25.3 stanowi: Żaden kierowca nie może użyć więcej niż jednego zestawu deszczowych opon i jednego zestawu opon na ekstremalnie mokry tor podczas pierwszej i drugiej sesji treningowej.

Sprawę przekazał do rozpatrzenia zespołowi sędziowskiemu Jo Bauer, delegat techniczny FIA, jednak na razie nie wiadomo, czy wymienionym wyżej kierowcom grożą jakieś sankcje. Stewardzi zbadają najprawdopodobniej tę sprawę dopiero po zakończeniu ostatniej z dwóch dzisiejszy sesji treningowych.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

27
GTC
19.10.2007 09:56
dawo > jak uważasz się za takiego dojrzałego kibica to powinieneś wiedzieć że Hamiltona wyciągali ze żwiru ciężkim sprzętem, bo był zakopany na amen kawał drogi od toru, w dodatku tylko jego wyciągali, pomimo że inni kierowcy też stali w żwirze z pracującymi silnikami. Natomiast Schumacher w GP Europy 2003 na Nurburgringu po kontakcie z Montoyą pozostawał na torze, tylko tylne koła były poza krawężnikiem. Twoim dojrzałym zdaniem pewnie też Kubica był winny kolizji w Japonii nie Lewis. To co się dzieje w tym sezonie to jest parodia z sędziowaniem, takiego faworyzowania jednego kierowcy nie pamiętam odkąd oglądam F1 czyli od1989r
rafaello85
19.10.2007 08:19
dawo----> oprócz Schumachera w ten sposób wypychano także: Alesiego i Herberta w GP Anglii 98! Schumacher stał w dość niebezpiecznym miejscu, przednie koła jego Ferrari były na torze! Tam było ryzyko, że ktoś w niego wjedzie. Natomiast FOMilton stał daaaaaaleko w żwirze i nie stanowił żadnego niebezpieczeństwa dla innych uczestników. Korzystając z okazji, że podjąłeś tematykę Schumachera to chcialbym Cię spytać czy oglądałeś GP Europy 97?? Schumacher po zderzeniu z Villenuwem stał w żwirze, chwilę później podjęchał dźwig. Czy wyciągneli Niemca i ustawili z powrotem na torze? NIE!!! On się tam zakopał i pozwolili mu zostać! Dlaczego nie pozwoli pozostać na poboczu FOMiltonowi?
villy
19.10.2007 08:17
Hamilton nie zostanie ukarany pewnie w ogóle. Czemu? Dennis mówił że ten komplet został użyty tylko na okrążeniu instalacyjnym, czyli poprostu: mała szkodliwość czynu, co może otworzyć szansę na ukaranie pozostałych. Swoją drogą niedziela może być piękna: Alonso mistrzem i zwycięstwo pewnej partii w wyborach (nie będę mówił jakiej żeby się nie rozpoczęła dyskusja o polityce) tyle mi wystarczy do szczęścia.
polek
19.10.2007 07:35
Nie, Jensona i Takumę zdyskwalifikują z mistrzostw, a tato Hamiltona udowodni, że synio jechał na bardziej suchej, nie "ekstremalnie mokrej" części toru ;o)
Alexx
19.10.2007 07:17
Nic nie zrobią Hamowi Jensowi i Takumie też nic dla zachowania pozorów jak Alonso w kwalysyfikacji ewentualnie kara finansowa
buran
19.10.2007 07:01
i sie rozejdzie po kosciach
paolo
19.10.2007 07:00
Ja tam Hamiltona nie bronię, ale moim zdaniem to wina inżynierów i ogólnie zespołu. Nikt nie zna regulaminu? Po cholerę ich się tam tylu pląta. Swoją drogą przepis bez sensu bo niby dlaczego można używać dwóch rodzajów na suchym, a na mokrym nie. Swoją drogą to na mokrym jest bardziej niebezpiecznie i kierowcy powinni mieć możliwość sprawdzenia opon. Moim zdaniem bubel prawny.
mutu
19.10.2007 06:17
Zobaczymy, czy ktoś zostanie ukarany. Dla mnie może to być Hamilton. Należało by mu się to za to co zrobił w całym sezonie ( mam na myśli jego przewinienia ).
Poul
19.10.2007 06:03
@dawo - Szumi stał 2 kołami na torze, a 2 w żwirze, skąd nie mógł ruszyć. A, że było to na zewnętrznej części zakrętu, była to groźna sytuacja i mogło tam łatwo dojść do wypadku. No chyba, że chodzi Ci o jakąś inną sytuację z wypychaniem Szumiego ze żwiru, bo ja kojarzę tylko tą jedną. Jeśli jednak myślimy o tej samej sytuacji, to kompletnie nie wiem jak można ją porównywać do tej w której znalazł się Lewis !!??
dawo
19.10.2007 05:54
rafaello85 --> poczytaj regulamin formuly1 i potem się wypowiadaj,nie pamietasz jak Schumachera wypchneli stewardzi z żwiru??co niektore osoby powinny dojrzeć do tego sportu-to tyle,koniec dyskusji z mojej strony,kiedys to miało sens-tera juz niestety nie,i tylko wielkie wyrazy uznania dla Admina "Maraz"bo od wielu lat naprawdę odwala kawał PORZĄDNEJ roboty,niestety z napływem kubicomaniaków,zawieranie głosu stało sie nonsensowne...
Szakall
19.10.2007 05:36
zdyskfalifikowac...nic wiecej bym nie chcial;) lub niech staruje z konca:]
ht-hubcio
19.10.2007 05:35
Tak jest! Zdyswalifikować!! Jak tak w ogóle można postępować??!! TO SKANDAL!!! FIAmilton FOMilton Mosleyton Eccmilton i w ogóle za takie coś powinien dostać dożywotniego bana z F1 i powinni go w ogóle rozstrzelać! Tak właśnie wyglądają wasze komentarze :p To żałosne ;P;P
Darth ZajceV
19.10.2007 05:31
Wątpię, żeby ich jakkolwiek ukarali... gdyby nie było tam Hamiltona to pewnie dostali by nieźle po głowie.
mart
19.10.2007 05:27
Kto jak kto ale Hamilton to na pewno nie zostanie ukarany.
Zomo
19.10.2007 05:22
Najpierw Lewis musial by dopchac swoj bolid do pit-stopu - przy jego posturze kiepsko to widze :D. Bolidy F1 nie maja rozrusznikow
rafaello85
19.10.2007 05:12
Maraz---> wiem, że jako taka kara regulaminowa nie grozi za wyciągnięcie kierowcy z pobocza. Tu karą powinno być pozostanie zawodnika w żwirze i zakończenie przez niego rywalizacji. Przez lata obserwowaliśmy różne sytuacje i nigdzie nie widziałem żeby koparka wywlekała bolid na tor i ustawiała zawodnika:/ A co do uruchomienia silnika - chyba nie masz wątpliwości, że i to uszłoby na sucho Lewisow://
sobczak
19.10.2007 05:07
jaka kara za to grozi?
Maraz
19.10.2007 05:05
rafaello85 - w pierwszym przypadku przepisy tego nie zabraniają, tylko nikt tego na ogół nie robi. Zabroniona jest pomoc w ponownym uruchomieniu silnika.
andrzej45
19.10.2007 05:03
.........", jednak na razie nie wiadomo, czy wymienionym wyżej kierowcom grożą jakieś sankcje. " No tak bo teraz będą debatować jak tu dostosować regulamin FIA do zaistniałej sytuacji tak aby Hamiltona nie skrzywdzić.
deeze
19.10.2007 05:01
Hmm, na SPEED TV mówią, że inżynier wyścigowy stwierdził, że używali full-wetów, wety i intery, wszystkich po jednej... No cóż, cieszyłbym się, gdyby Hamilton dostał jakąś karę. A poza tym - Hamilton konkretnie się myli przez cały czas w pierwszym zakręcie ;).
rafaello85
19.10.2007 04:57
Po co te głupie sensacje???? I co - ktoś z Was się łudzi, że FOMiltona spotka jakakolewiek kara???? Co mu mogą zrobić? To już trzeci przekręt z FOMiltonem: 1) akcja z koparką w GP Europy 2) akcja za SC w GP Japonii 3) akcja z zestawami opon w Brazylii Wiecie co łączyte 3 sprawy??? Wszędzie FOMilton zasługiwał na karę, ale nigdzie nie zostanie przyznana://////
patgaw
19.10.2007 04:56
za takie cos cofniecie o 1 pozycje bylo by sprawiedliwe, ale ze jest wsrod nich ham to skonczy sie pewnie na karze finansowej albo niczym
Kubuś Fatalista
19.10.2007 04:50
DQ !
m3
19.10.2007 04:49
Gdyby tak cofnęli hamiego o pięć pozycji na starcie, ależ byłoby ciekawie!
jędruś
19.10.2007 04:48
Ma być kara wykluczenia z GP. Jak już karać to na maksa!!!
zoon
19.10.2007 04:48
Skoro w sprawę zamieszany jest Hamilton to żadnej kary nie będzie.
kszyh2404
19.10.2007 04:47
Button & Sato - -10 miejsc ma starcie do gp Hamilton - +1 ;)