Stewart: FIA będzie faworyzowała Ferrari

Szkot w czarnych barwach widzi szanse McLarena na wygranie apelacji
29.10.0716:55
Konrad Házi
4576wyświetlenia

Jackie Stewart powiedział, że w czarnych barwach widzi szanse McLarena na wygranie apelacji przeciw BMW i Williamsowi, ponieważ Ferrari zawsze otrzymywało lepsze traktowanie od administracji F1.

McLaren stawi się przed Trybunałem Apelacyjnym FIA 15 listopada i zamierza dowodzić, że kierowcy Williamsa i BMW powinni zostać wykluczeni z rezultatu końcowego GP Brazylii po tym, jak temperatura paliwa w ich bolidach okazała się niezgodna z regulaminem. Jednakże stewardzi na Interlagos jeszcze w ten sam dzień stwierdzili, że nie mają wystarczających podstaw do zdyskwalifikowania tych zespołów, a więc wyniki zostały utrzymane.

Po podjęciu tej decyzji zdobywcą tytułu oficjalnie został Kimi Raikkonen, który wyprzedził Lewisa Hamiltona o jeden punkt. Raikkonen wygrał ostatni wyścig, podczas gdy Hamilton zajął dopiero siódme miejsce po tym, jak popełnił serię błędów. Gdyby jednak apelacja McLarena się powiodła, to kierowcy BMW i Williamsa, którzy ukończyli wyścig przed Brytyjczykiem mogliby zostać zdyskwalifikowani, a Hamilton awansowałby przez to i otrzymałby punkty potrzebne do zdobycia tytułu.

W prawdopodobieństwo podjęcia takiej decyzji przez FIA mocno wątpi trzykrotny mistrz świata Jackie Stewart, który w wywiadzie dla Scottish Herald powiedział: Nie wierzę, by mogło zmienić to rezultat McLarena z Interlagos, jednak myślę, że jest sporo niejasności w regulaminie i dzięki apelacji można je rozwiać. Czuję sympatię do McLarena, ponieważ przyjęli oni w tym sezonie niebotyczną karę 50 milionów dolarów za złamanie regulaminu, a teraz wygląda na to, że Williams mógł złamać regulamin i może nie zostać ukarany.

Stewart powiedział również, że trzeba sprawdzić jaką w decyzji o nieukaraniu BMW i Williamsa rolę odegrało Ferrari, ponieważ według niego FIA w niesportowy sposób faworyzuje włoski zespół. Sądzi też, że uprzywilejowana pozycja Ferrari jest nieuzasadniona, biorąc po uwagę dzisiejszą naturę tego sportu. Jestem sceptycznie nastawiony do roli, którą odegrało tu Ferrari, ponieważ są bardzo uprzywilejowani i wewnątrz struktury F1 mają zapewnione korzyści finansowe, na które nie może liczyć żaden inny zespół. Twierdzę więc, że nie powinniśmy brać na serio wypowiedzi Ferrari o dyskryminowaniu ich. - dodał.

Jestem też sceptycznie nastawiony do użytych przez nich argumentów, ponieważ nie mam wątpliwości, że są lepiej traktowani przez administrację F1. Ciągle mówią, że 'powinniśmy mieć to z powodu zajmowanej przez nas pozycji w sporcie', jednak ja tego nie kupuję.

Źródło: Setanta.com

KOMENTARZE

33
villy
30.10.2007 12:00
Ja oglądam F1 od 14 lat i napewno nie jestem ekspertem w części technicznej tego sportu, mam za to dużą wiedzę wydarzeń (o wyścigach) z tych 14 lat. Właściwie nigdy nie dopuszczałem do siebie myśli o nieuczciwości szefostwa F1 w tym sporcie, niestety powoli od tego sezonu zaczynam zmieniać zdanie.
marcinek_com
29.10.2007 11:16
no ja niestety nie interesuję się F1 od 11 lat, a jedynie od czasów walki o mistrzostwo Schumiego z Villeneuve'm. Kubicę obserwuję od jego startów Formule Renault 2000 Eurocup, a wcześniej często czytałem wzmianki o jego sukcesach w kartingu...i również nie uważam się za wyśmienitego znawcę i fachowca. Ale jak widziałem co się działo w tym sezonie, jak obchodzono się z Hamiltonem, to aż mi się odechciewało siadać przed kompem rano i czytać wiadomości ze światka F1. Pamiętam, też jak to FIA faworyzowała Schumiego i jak wszyscy NIE-Schumi-maniacy wołali o pomstę do nieba, tak teraz mamy analogiczną sytuację. Myślę że zawsze ktoś będzie się doszukiwał faworyzowania któregoś z zespołów czy kierowców. Oby w przyszłości było takich sytuacji jak najmniej.
A-J-P
29.10.2007 10:57
tak :P dawo - ja juz dawno o tym pisalem na forum - to zaczeto wycinac moje posty. I nie dziwie sie prawdziwym fanom F1 bo jak maja czytac wypowiedzi "specjalistow"znawcow po jednym sezonie to az sie odechciewa. Ja sie interesuje f1 od 11 lat i nie uwazam sie za super znawce. Pamietasz wojny miedzy fanami maniakami F1 ? I to bylo cos a teraz jak mam sie spierac z kims kto poznal f1 przez kubice i uwaza ,ze zna sie na tym sporcie lepiej to az mi sie odechciawa calego tematu czytac. Bo co innego jak ktos sie zainteresowal f1 od kubicy i chce poznac ten sport a nie sie wymadrza :)
marcinek_com
29.10.2007 10:46
A-J-P a czytałeś cały artykuł??
dawo
29.10.2007 09:48
Mam pewne obawy...dotyczące tego serwisu,oststanio zauważyłem,że wielu starych(szanowanych) klientów tej strony przestało się na niej udzielać...i się nie dziwię bo mi się też odechciewa-a szkoda bo MARAZ i jego pomocnicy,od***zielaja naprawdę kawał dobrej roboty-ale przez kubicofanów i ich durne wypowiedzi ten serwis traci :( -szkoda bo zdecydowanie najbardziej profesjonalny i rzetelny...
Ferrari
29.10.2007 09:36
powiem tak... sama wypowiedź Stewarta sugeruje, że poprostu lubi McLaren. A skoro McLaren kradnąc Ferrari został ukarany karą a kierowcy nie to i tak powinno być teraz. Chociaż szczerze wątpię czy skarga McLarena była uzasadniona
A-J-P
29.10.2007 09:34
A czy wy w ogole umiecie czytac?? tytul brzmi: "Stewart: FIA będzie faworyzowała Ferrari" czyli nie chodzi o ten sezon :P
Misiak
29.10.2007 09:06
Co do lepszego traktowania Ferrari to się zgodzę, ale nie w tym sezonie. A co do samej apelacji to zgadzam się absolutnie z Ave. Za dodatek kolejny dowód, że Anglia dostała za przeproszeniem ***olca... http://www.formula1.pl/F1_news-2918-Ulica_imienia_Lewisa_Hamiltona.html Chłopak ma talent a ludzie wokół niego po prostu go zniszczą.
Falarek
29.10.2007 08:57
Stary nie może przeżyć porażki Hamiltona i widać nie miałby nic przeciwko jakby wygrał tytuł przy zielonym stoliku.
villy
29.10.2007 08:44
@A-J-P Dodałbym tutaj J.Villeneuve'a, którego wypowiedzi tutaj są na okrągło krytykowane. Mclaren był od wielu lat moim ulubionym zespołem teraz to się zmieniło, a pan Stewart niech nie opowiada o faworyzowaniu w tym sezonie Ferrari bo to jest żałosne, bo choćby dlatego że gdyby było faworyzowane to by zdyskwalifikowali też kierowców za aferę szpiegowską.
A-J-P
29.10.2007 07:54
Tu sie z toba zgodze ,ze wiazanie tego z mclarenem jest zbyteczne. Ale niech ludzie nie zaprzeczaja ,ze Ferrari ma uprzywilejowana pozycje w F1 jak nikt inny ( no moze jak sam Hamilton teraz ) nie chce wywlekac tu spraw Ferrari i wygranych wyscigow w dziwny sposob bo to nic nie zmieni. Ale nie zaprzeczajmy chociaz historii
Ave
29.10.2007 07:26
Przyszedl taki jeden Hamilton i przewrocil geopolityke F1 do gory nogami ehe ehe ? Steward ma racje mowiac, ze Ferrari ma (od lat) uprzywilejowana pozycje wsrod zespolow F1. Wiekszych lojalistow FIA w postaci Ferrari nie ma. Niestety wiazanie tego argumentu z frajersko przegranym tytulem przez McLarena w istocie jest niefortunne i oderwane od rzeczywistosci.
A-J-P
29.10.2007 07:21
Kumien Lauda nie jest brytyjczykiem A ja mam do was takie pytanie. Kto ze znanych moglby cos powiedziec niedobrego o ferrari i byscie to przyjeli i byscie sie z tym zgodzili?? Chyba nikt bo kazdy kto osiagnal cos w F1 i cos powie na Ferrari to ja ciagle to czytam ,ze sie ten ktos nie zna albo przesadza albo cos jeszcze innego. Do znudzenia juz.! Juz sie zapomnialo jak M.Schumacher byl wspierany przez Berniego??!!
Lord Paweł
29.10.2007 06:50
głupieje na starość, nawet gdyby zdyskwalifikowano BMW i Williamsa to i tak, by nikomu tych punktów nie dali...
rafaello85
29.10.2007 06:25
Stewart coraz bardziej traci mój szacunek... Nawet Lauda stwierdził, że to odwołanie McLarena to czysta farsa! Stewart porównuję aferę szpiegowską do tego incydnetu z paliwem:///// Żenada! FIA przecież potwierdziło, że wszystko OK! A wątpliwości co do legalności paliwa wystąpiły ze względu na rózne pomiary temp. otoczenia. To co mówi Stewart ma jedno na celu - przyćmić sukces Kimiego, pokazać jaki to McLaren jest biedny, a Ferrari złe...
gnt3c
29.10.2007 05:51
mowilem...taki brytyjski Jan Tomaszewski...
Kurczaq
29.10.2007 05:42
żałosny gościu ...
pawlip
29.10.2007 05:30
jaki stary.................taki głupi!!! !nie wątpliwie był dobry za kierownica ale pisarzem jest marnym, teraz musi strugać idiotę żeby sprzedać te swoje wypociny.
Szakall
29.10.2007 05:17
http://img88.imageshack.us/img88/236/fiaa0fz.gif wszystko o FIA :)
cinek
29.10.2007 05:17
głupoty gada
corte14
29.10.2007 04:57
Ferrari bardzo uprzywilejowane zal mi Stewarta, on udaje ze nie wie ze FIAmilton byl faworyzowany czy jest glupi?
mutu
29.10.2007 04:54
On się tam już za dobrze nie na F1 przynajmniej dzisiejszej...68 ( prawie 69 ) to juz trochę dużo. Ja uważam, że Hindus ma zdecydowaną racje. Dużo już przypadków takiego " odlotu " od przepisów w przypadku Hamiltona.
majron
29.10.2007 04:51
wydaje mi sie ze nawet jakby Denis i wspolpracownicy osobiscie powiedzieli swoim kibicom ze sa klamcami, zlodziejami i FIA i spolka ich faworyzuje to i tak kibice powiedziliby ze to Ferrari jest faworyzowane a mclaren jest swiety ;)
grissley
29.10.2007 04:37
Każdy ma prawo podejrzewać FIA o sprzyjanie czerwonym - ale nie McLaren i jego stronnicy. Większego faworyta sędziów i FIA niż tandem McLaren?Hamilton w sezonie 2007, to ja nawet w najlepszych czasach Miszcza i Ferrari nie pamiętam... ;)
Pieczar
29.10.2007 04:34
Ciekawe co by powiedział, gdyby sytuacja była odwrotna i Ferrari by walczyło o wygranie apelacji. Poza tym ten artykuł jest już dosyć stary i w świetle nowych faktów (błędny pomiar dokonany przez FIA) już mało istotny.
jędruś
29.10.2007 04:29
Ach ci Anglasascy myśliciele....
kumien
29.10.2007 04:29
A-J-P Dlaczego takie dziwne poglądy wygłasza 100% Bryt na temat niesprawiedliwości wobec Brytyjczyka Lewisa i brytyjskiego zespołu Mclaren. Hmm.. troszkę za dużo brytanii w ostatnim zdaniu. Przez takie wypowiedzi udowadnia, że nie może siedzieć cicho jak jego rodakowi tytuł uciekł sprzed nosa. Ciekawe czy czytał info, że FIA ma zepsute ( niesprawne ) czujniki temperatury.
Szakall
29.10.2007 04:29
gada aby gadac.. jak niepatrzac kto w tym sezonie byl faworyzowany ?:D Mclaren.. chodzby afera szpiegowska.. gdyby nie kierowcy FIA dalej by wierzyła Ronowi ze gra fer.. a tak wyszlo szydlo z wora.. brak slow..
ht-hubcio
29.10.2007 04:28
A-J-P - agree ;) Jakby powiedział, że Ferrari jest super, a Hamilton to cienias, to by towarzystwo sikało z radości ;)
A-J-P
29.10.2007 04:15
normalka z wami kibicami. Co by ktos nie powiedzial innego niz wy myslicie to jest zly. Stewart, Bernie , Lauda , Hill i cala masa inny ludzi ktorzy bardziej sie znaja na F1 niz my. ALe przeciez to kretni wg was co sie nie znaja. Ehhh Montezemolo jest wg was najlepszy i najmadrzejszy a pi**rzy takie bzdury ,ze smiac sie tylko chce.
marcinek_com
29.10.2007 04:13
no i się Stewarcik pogrążył, a miałem go za mądrzejszego no ale coż, brytyjska krew.....
Hindus
29.10.2007 04:10
hmmm aaa Stewart jak reszta byłych angielskich mistrzów faworyzuje Hamiltona i Mclarena.... Po drugei dobrze wiemy ze FIA faworyzowała Hamiltona... przeciez pamietamy uderzenie HAM z KUB (oczywiscie KUB został ukarany) czy wypadniecie Hamiltona w GP Europy (dzwig), nagle zwalnianie podczas jazdy za Safety Carem i spowodowanie wypadku Webera i Vettela... i nikt nic mu nie zrobił.... i kto tu kogo fawaryzuje panie Stewart...
hawaj
29.10.2007 04:01
"Powiedział co wiedział" - czyli nic mądrego.