Alonso ma już pewne pomysły co do swojej przyszłości

"Jest wiele otwartych możliwości, dyskutujemy nad wszystkimi z nich"
30.10.0711:34
Marek Roczniak
5157wyświetlenia

Fernando Alonso stwierdził, że ma już pewne pojęcie o tym, co chciałby robić w przyszłym roku, ale nie chce ujawnić żadnych szczegółów, gdyż sam nie jest jeszcze pewny, w jakim zespole będzie startował. Do tej pory Hiszpan był łączony z niemal każdym zespołem - ostatnie plotki wskazują na możliwość zamiany miejsc z Nico Rosbergiem w Williamsie.

Jest wiele otwartych możliwości, dyskutujemy nad wszystkimi z nich. - powiedział dwukrotny mistrz świata hiszpańskiej telewizji Telecinco. Mam już pewne pojęcie o tym, co chciałbym robić w przyszłym roku, ale nie wiem, czy jest to do zrealizowania. Cokolwiek się stanie, będzie to trudny sezon.

Alonso powrócił do swojego rodzinnego miasta Oviedo w Hiszpanii i w trakcie ostatniego weekendu spotkał się z tysiącami swoich fanów, przemawiając do nich z wysokiego balkonu: Tego dnia hołd powinien zostać złożony wam, nie mnie, ponieważ mimo że nie wygrałem potrafiliście spowodować, że poczułem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

Bez was nie miałbym wystarczającej siły, aby znowu spróbować wygrać w przyszłym roku. Zamiast tego razem to zrobimy. Będzie trudno, ale ja, w porównaniu do innych, mam siłę w postaci wsparcia z waszej strony, całej Hiszpanii. Będziemy razem walczyć. - dodał zdobywca trzeciego miejsca w klasyfikacji końcowej sezonu 2007.

Najbardziej prawdopodobnym zespołem, w którym Alonso ma startować w 2008 roku wydaje się być nadal Renault, choć jak sugeruje amerykański serwis Grandprix.com, negocjacje pomiędzy Renault i Telefonicą w ostatnich dniach nie układały się najlepiej z uwagi na różnicę zdań co do pewnych ludzi zaangażowanych w projekt Renault F1. Odżyły natomiast plotki łączące Alonso z Red Bull Racing, przy czym Hiszpan chce być podobno wolnym strzelcem po sezonie 2008, natomiast Red Bull chce podpisać kilkuletni kontrakt.

Źródło: Autosport.com, GrandPrix.com

KOMENTARZE

23
TobaccoBoy
31.10.2007 06:02
Williamsa stac na Alonso, a to dzięki partnerstwu z Lenovo, które chce jeszcze mocniej wejść do Williamsa (czytaj - chce o wiele więcej kasy i miejsca na reklamy), a do tego Hiszpan nie będzie żądał sumy z kosmosu a jakieś 15-20 mln $$$ rocznie co jest dla Williamsa łatwym wysiłkiem finansowym (jeszcze AT&T dołoży, a Toyota, której silniki są w Grove). Zas po zakupach inżynierów, technologii i dalszym przypływie kasy zespół Franka wychodzi na prosta po ciężkim 2006. RBR jest zaś tak niestabilne, iż Hiszpan nie pójdzie tam tylko po to by swoją facjatą sygnować niepewne wizje szefa Byczka... Renault - jak mówiłem kilka tygodni temu - Telefonica powiedziała basta dla Alonso (po tym jak zacieśnił współpracę z Santanderem i publicznie zrobił czarny PR dla iberyjskiej marki),a do tego problemy z Renault.... Flavio powiedział, ze kasy tyle ile w 2006 nie da czyli przejście do Renault wiązałoby się z zarobkami na poziomie około 10 mln $$$....
p.zuk
30.10.2007 10:57
Napewno przejdzie do Reno. Cała akcja była ukartowana i skonsultowane z zespołem jeszcze przed wybuchem afery "mailowej"
Phaedra
30.10.2007 09:37
RENO - Williamsa nie stac na Alonso ale za to McLarena stac zeby wykupic Rosberga !
jędruś
30.10.2007 05:36
A co ??? ING nie pomoże??? Tak się zachwalają a wlaściwie przyszli na gotewe. gdyż to przecież Telefonika przez wiele lat była główną podporą Renault. A co do Williamsa... W przyszłym roku powinni być równie konkurencjini co Renault. McLaren z pewnością zgodzi się przyjąć Rosberga gdyż polecił im go sam Bernie.
ICEman
30.10.2007 05:08
problem chyba jest z telefonica i ING obydwie firmy chciały by być sponsorem tytularnym Renault po powrocie Alonso a Renault chyba obecnie nie stać na wykupienie Alonso z McLarena bez pomocy Telefoniki
Baart Racing
30.10.2007 05:04
Tu chodzi o 2 zespoly wg mnie. Renault albo dalej McLaren. wszystkie inne mozliwosci raczej nierealne. Alonso to kierowca , ktory kieruje sie checia rywalizacji, a nie kasa.
Rura wydechowa
30.10.2007 04:03
On chyba oszalał! Będzie się telepać w środku stawki?!? To po to odchodzi z McLarena??? Jeśli Ferrari jest zajęte to tylko renówki....
RENO
30.10.2007 03:01
Williamsa to chyba nie stać na Alonso:P:P:P ta plota to już całkiem wyssana z palca
grissley
30.10.2007 02:53
Ja też bym chętnie zobaczył go w Williamsie... ;)
Anderis
30.10.2007 01:50
Ooo tak, Alonso w Williamsie to coś na co czekam :D Może w końcu polubię Hiszpana ;)
godzil2
30.10.2007 01:37
Niby dlaczego? Jestem pewien, że popchnąłby Franka do przodu.. Brakuje im takiego kierowcy.
ht-hubcio
30.10.2007 01:10
Nie, tylko nie do Williamsa! :P
sobczak
30.10.2007 12:40
pytanie czy byli tam ci sami "kibice" którzy wychodzili z toru w Barcelonie jak Alonso dał ciała na pierwszym okrążeniu i przez to pogrzebał szanse na zwycięstwo....
mai
30.10.2007 12:34
nie mam linka,na maila moge przesłać link jest nade mną
villy
30.10.2007 12:15
@Speedster Myślę że chodzi o: http://pl.youtube.com/watch?v=wQPT9oX-GOk Wtedy Beneton i Minardi były prawie równe sobie.
Speedster
30.10.2007 12:12
@ mai, daj link do tego filmiku co?
villy
30.10.2007 12:05
@mai Popieram w 100000000000000000...%, Fisichella musi zostać.
mai
30.10.2007 11:49
jest mistrzem i ma karty w ręku.Dobry kierowca będzie jeździł wszędzie.dla zaintersowanych polecam krótki filmik konfrontacji Alonso( Minardi) i Fisichella (Benneton). Niech zrobi taki ruch aby w F1 pozostał G.Fisichella,on jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Falarek
30.10.2007 11:40
Dużo szumu a Alonso i tak zostanie w McLarenie. W zasadzie tylko McLaren daje mu jakieś gwarancję na konkurencyjny samochód ale z drugiej strony chciałbym zobaczyć jak Alonso spisywałby się w nieco gorszym samochodzie.
DarkArt
30.10.2007 11:37
Alonso oprocz pieniazkow chce takze bolidu ktory umozliwi mu wygrywanie. Nie wiem czy RBR i Williams sa w stanie zbydowac takowy. O ile RBR mooooze cos zdziala, to Williams na pewno nie ;) Cieszylbym sie gdyby powrocil do Renault :)
siner
30.10.2007 11:32
Gdzie będzie Alonso w przyszłym sezonie zalezy od tego, kto ma wystarczające pieniądze, żeby zapłacić samemu Alonso jak i mclaren'owi. a kto takimi środkami może dysponować? wiadomo ze napewno toyota, może honda, mozliwe że bmw, a renault bez porozumienia z telefonicą może być zbyt "biedne". RB i ferrari pewnie tez mogłyby wysupłać taką kasę. Jest tylko jak sądze 1 "ale", mianowicie na ile Alonso jest ambitny i rzeczywiście mysli o walce o tytuł w 2008 r? Jesli poważnie, to toyota, honda i RB odpadają, williams też. Ferrari ma komplet kierowców, bmw też, (ale nie zdziwiłbym się jakby powiedzieli bb Robertowi), zostało tylko renault i to pewnie będzie kierunek, który obierze FA (lub zostanie w mcl jesli woli kase od tytułów)
Uho
30.10.2007 10:59
ładne słowa do kibiców. Szanuje go i zycze by negocjacje poszly po jego mysli. Przez ten sezon zupełnie zmienilem postrzeganie tego kiedowcy.
gnt3c
30.10.2007 10:41
nie sądzę w każdym razie aby chciał zostać w Mclarenie...jego odejście wydaje się prawie pewne....no ale jak wiadomo prawie robi różnicę...