Jordan o zgłoszeniu Prodrive i sprzedawaniu bolidów w F1

Jeśli Prodrive nie wystartuje w 2008, FIA powinna zacząć szukać nowego zespołu
02.11.0720:18
Marek Roczniak
3044wyświetlenia

Były szef zespołu Formuły 1 Eddie Jordan uważa, że FIA powinna rozpocząć na nowo przyjmowanie zgłoszeń od zespołów na ostatnie wolne miejsce w stawce, jeśli Prodrive nie wystartuje w przyszłorocznych mistrzostwach.

Starty Prodrive w sezonie 2008 są dosyć niepewne w związku z brakiem zgody na korzystanie z bolidów innych zespołów. Jordan był jedną z osób, które ubiegały się o ostatnie wolnej miejsce w stawce, jednak spośród wielu zgłoszeń FIA wybrała Prodrive, uznając plany Davida Richardsa za najbardziej obiecujące.

Najbardziej rozczarowujące jest to, że wiele zespołów - wliczając w to kilka stosownego kalibru dla F1 - ubiegało się o ostatnie wolne miejsce w stawce, a FIA po dogłębnym zastanowieniu się wybrała Prodrive. - napisał Jordan w swojej kolumnie dla brytyjskiego magazynu F1 Racing. David Richards jest moim przyjacielem i nie może tego brać do siebie, ale chciałbym zadać kilka pytań. Jakiś czas temu, kiedy Toyota powiedziała FIA, że nie będzie w stanie startować w ustalonym wcześniej roku (2001), przyznana została wielka grzywna. Czy Prodrive też zostanie ukarany, jeśli nie wystartuje w 2008? A co z innymi, odrzuconymi zespołami? FIA powinna chyba pozwolić im na złożenie nowych zgłoszeń?

Jordan zgadza się także z Frankiem Williamsem, że zespoły F1 nie powinny otrzymać zgody na startowanie z bolidem zaprojektowanym przez istniejącego rywala. FIA planowała umożliwić to od 2008 roku, jednak pojawiły się sprzeciwy i w dodatku okazało się, że FIA nie jest w stanie rozstrzygnąć tej kwestii, dlatego też zrezygnowano z apelacji, która miała potwierdzić legalność zgłoszenia Prodrive. Nigdy nie możemy pozwolić zespołom na odsprzedawanie technologii, aby debiutanci mogli uważać, że są już częścią elity. To po prostu nie jest F1. - stwierdził Jordan.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

10
rafaello85
03.11.2007 01:28
Jordan mógł nie sprzedawać swojego zespołu!!!! Jeśli to zrobił to niech teraz żałuje. Czy on uważa, że konkurs na 12 zespół w stawce coś zmieni? Gdyby nawet w grudniu wybrali taki team, to czyn on zdąży się przygotować do startów w sezonie 2008??? NIE!!!! W jednym się zgodzę z Eddim - żadne zespoły nie powinny odkupować gotowych bolidów od innych zespołów!!!!!
rannt
03.11.2007 12:32
Minardi spowrotem w F1? Stoddard chyba pała do F1 miłością pełną pasji i dozgodnną, acz nieodwzajemnioną. Po tylu latach w F1 powinien mieć już ustaloną markę i trochę wygranych na koncie. Myślałem, że już na stałe zrezygnował i na pocieszenie pojechal po kilka mistrzostw do USA (bo w GP2 tak sobie mu idzie). A i Jordan chciał powrócić? Byłem fanem jego zespołu lata temu, ale to było lata temu. Czas na nowe zespoły, nie odgrzewane. Swoja drogą chyba nikt oprócz fabrycznych już tu nie wejdzie (chociaż Force "Debilna Nazwa" India dało radę).
jędruś
03.11.2007 10:45
Przecież Minardi chciało wstąpić do F1. Oni teraz startują w chyba każdej możliwej serii a sami mogli by skonstruować nadwozia. Więc ja problemu tu nie widzę. A kibice byli by bardzo zadowalenie gdyż Minardi rozwijała wiele młodych talentów.
kLc!
02.11.2007 10:03
@patqaw racja, co jeden to głupsze tezy stawia xd
McLuke
02.11.2007 08:25
no cóż myśle, że Eddie ma rację - jak Prodrive nie zjawi sie na starcie w GP Australii 2008, to trzeba zacząć szukać innych chętnych wstąpić do F1... Ale idąc tą drogą to 12 zespołów nie będzie przez wiele, wiele lat... No bo jeśli już zostanie wybrana jakaś ekipa, to znowu miną wieki zanim zbiorą kasę, ekipę i zbudują bolid, zeby nim wystartować... Poza tym, za niewiele ponad 2 tygodnie zaczynają się zimowe testy. Jeśli zespół Richardsa chce wystartować w sezonie 2008, to powinni się stawić na tych testach, nieprawdaż ?
patgaw
02.11.2007 08:20
Maraz, dlatego ja jestem za tym aby na wm nie pojawialy sie wypowiedzi ludzi ktorzy kiedys byli zwiazani z f1 bo tera to same bzdury gadaja ;p
wojtassss
02.11.2007 08:18
To o tyle dziwne, ze ostatnio Jordan wypieral sie tego iz chcialby wrocic do F1 jako wlasciciel stajni (chodzilo o wykupienie Spykera). Mowil ze na 100 % ten rozdzial jego zycia jest zamkniety... Widac ile znaczy jego slowo:P
emmil
02.11.2007 08:12
No tak, nic dziwnego że oni w większości (brytole) tak się podniecają każdym kto trochę lepiej potrafi jeździć ponad przeciętną... Oglądaliście kiedyś program (brytyjski zresztą) "Wyspiarze za kółkiem" ? No właśnie...
Maraz
02.11.2007 07:53
Najlepiej nie czytać wypowiedzi ludzi z Wysp Brytyjskich na temat Hamiltona :) Chyba tylko Mansell i Irvine próbowali krytykować Hamiltona, a reszta pada na kolana na dźwięk jego imienia ;)
patgaw
02.11.2007 07:31
on to ostatnio powiedizal ze hamilton jest lepszy od senny i schumachera ;x