Barrichello i Button z radością witają nowego szefa Hondy

"To był doskonały pomysł, aby umożliwić prowadzenie zespołu komuś pokroju Rossa Brawna"
20.11.0711:26
Mariusz Karolak
2000wyświetlenia

Obecni kierowcy Hondy z radością powitali w ubiegłym tygodniu dawnego dyrektora technicznego Ferrari Rossa Brawna, który w japońskiej stajni wyścigowej będzie teraz pełnił rolę szefa zespołu.

Rubens Barrichello i Jenson Button uważają, że jego przybycie tutaj w poważny sposób wzmocni siłę całego zespołu. Przebywający wówczas na testach w Barcelonie obydwaj kierowcy bardzo pozytywnie wyrazili się o Brawnie.

Jenson Button: Zmiany, jakie zostały zapoczątkowane na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w naszym teamie są dokładnie takie, jakich potrzebowaliśmy do wykonania kroku naprzód. To był doskonały pomysł, aby umożliwić prowadzenie zespołu komuś pokroju Rossa Brawna i z radością witam go w zespole.

Powodzenie nigdy nie zależało w Formule 1 od tylko jednej osoby, lecz z doświadczeniem wynikającym z wygrania kilku tytułów mistrzowskich Ross odegra decydującą rolę. To naprawdę mocne wzmocnienie dla zespołu i liczę jednocześnie na dobrą współpracę z nim. Kilka najbliższych lat w Hondzie zapowiada się niezwykle ekscytująco.

Rubens Barrichello: Cieszę się, że Ross trafił do nas. Wniesie z pewnością nie tylko doświadczenie, ale również swoją ogromną determinację. Tak jak ja, kiedy przyszedłem do zespołu, wniesie w ludzi tutaj nowe tchnienie. Było mi niesamowicie miło pracować z Rossem w przeszłości i dzieliłem z nim wiele cudownych chwil, wliczając w to rok 2000, kiedy odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo. Nie mogę się już doczekać, kiedy znowu usłyszę jego głos przez radio!

Źródło: ManipeF1.com

KOMENTARZE

3
grissley
20.11.2007 01:56
Aaa faktycznie, Rubinho musi się cieszyć ;]
jędruś
20.11.2007 12:58
Więc może Brawn nie dopuści do degradacji Baricza do Super Aguri skoro się dobrze znają.
rafaello85
20.11.2007 11:58
Rubens i Ross dobrze się znają - współpraca powinna być owocna:)))) Może Ross pomoże mu zostać w Hondzie na dłużej?