Ralf Schumacher chce być kierowcą McLarena

Tymczasem Juan Pablo Montoya pochwalił odejście Fernando Alonso ze stajni z Woking
26.11.0713:36
Konrad Házi
3729wyświetlenia

Ralf Schumacher oznajmił ostatnio, że jemu również zależy na zajęciu miejsca w drugim bolidzie McLarena w przyszłym sezonie.

Młodszy z braci Schumacherów nie potwierdził dotychczas gdzie i czy w ogóle będzie startował w sezonie 2008 po tym, jak został zastąpiony w Toyocie przez swojego rodaka Timo Glocka. Odejście Fernando Alonso spowodowało, że do wzięcia jest posada drugiego u boku Lewisa Hamiltona kierowcy w McLarenie.

Schumacher twierdzi, że stajnia z Woking jest najlepszym zespołem w Formule Jeden. To nie żadna tajemnica, że miejsce w McLarenie jest najbardziej pożądane. - powiedział Schumacher dla gazety Bild am Sonntag. Każdy z kierowców, który jest na rynku chciałby zasiadać za kierownicą ich super samochodu.

Niemiec w swojej karierze wygrał sześć wyścigów w latach 2001-2003, gdy jeździł w Williamsie, jednak od kiedy przeszedł do Toyoty pod koniec 2004 roku, cały czas zawodzi. Niemal murowanym faworytem do zastąpienia Alonso w McLarenie wydaje się Heikki Kovalainen, jednak nie było jeszcze żadnych informacji o rozmowach między Finem a zespołem.


Tymczasem ścigający się obecnie w serii NASCAR były kierowca McLarena - Juan Pablo Montoya po raz kolejny stanął w obronie Alonso. Hiszpańska gazeta El Mundo Deportivo napisała, że Montoya w pełni rozumie decyzję Alonso, ponieważ doświadczył podobnej sytuacji w zespole z Woking.

Kolumbijczyk powiedział: Rozumiem Fernando. Czułem się dokładnie tak samo. Sytuacja Alonso była bardzo podobna do mojej. Nigdy nie poczuł się dobrze w tym zespole, a dołączenie Hamiltona bynajmniej nie poprawiło sytuacji.

Montoya pochwalił odejście dwukrotnego mistrza świata z McLarena: Nie możesz jeździć gdzieś, gdzie nie czujesz się w pełni komfortowo Teraz powinien rozejrzeć się za zespołem, który spowoduje, że odzyska pewność siebie i znowu będzie w pełni konkurencyjny.

Źródło: Sky Sports, F1-Live.com

KOMENTARZE

21
Ralph1537
27.11.2007 12:14
ale gdyby ralf dostal sie do mclarena mysle ze jezdzil by nie najgorzej
K
27.11.2007 11:13
Teoretycznie po takim sezonie Ralf nie ma szans na McLarena, ale jakby sie przypatrzec lepiej, to moze nie jest tak zle - a moze jest. Ten kto zasiadzie w drugim bolidzie bedzie jedynie zajmowal tam miejsce, bo to przeciez H jest tam numerem jeden (jezeli nie technicznie, to na pewno duchowo) i zadne sciemy z Woking tego nie zmienia.
Crow
27.11.2007 10:34
Gosciu z czym do ludzi. McLaren kula sie pewnie ze smiechu po podlodze. Ja odnosze wrazenie ze Ralf strasznie szczyci sie swoim nazwiskiem. Dostaje niesamowite sumy na konto i nie przynosi to efektow.
quattro75
27.11.2007 12:23
hmm czy to jest prawdopodobne? Wątpię, ale ciekawe by to było zobaczyć młodego SCHUMIEGO w dobrym bolidzie. I raz na zawsze skończyła by się dyskusja czy Ralf to tylko?aż? nazwisko SCHUMACHER czy też całkiem dobry kierowca.
temal
26.11.2007 11:53
McLaren jest do tego zdolny Ron to przecież nieudacznik zrobi wszystko aby przegrać nawet mając w zespole mistrza świata można udowodnić że można przegrać. Komercja zeżarła mu łeb. Jak przyjmie Ralfa to może go w końcu ktoś z tamtąd usunie bo narazie oprócz Alonso nikt nie jest wstanie zagrozić Ferrari. Z kolei Ferrari z Alonso to następnych kilka lat dominacji to by chyba zabiło F1.
Benetonczyk
26.11.2007 11:46
Horn dokładnie cos takiego samego chodzi mo po głowie. Własciwie Makowi kogos takiego brakuje. Doswiadczenie, nr 2 i nazwisko (reklama). A Ralf w lepszym bolidzie pewnie tez co nieco pokaze.
Bebalf
26.11.2007 11:44
Ralf po otrzymaniu sowitego wynagrodzenia od Toyoty i zabezpieczeniu sobie bytu finansowgo, odczuł, że oprócz kasy na tym świecie jest jeszcze coś innego. Obawiam się jednak, że u niego chodzi bardziej o zaspokojenie próżności niż o bardziej sportowe ambicje.
Horn
26.11.2007 10:23
A ja wcale bym sie nie zdziwił gdybym zobaczył Ralfa w McLarenie. Nie jest aż taki zły a po za tym pewnie w jego bieżącej sytuacji zgodzi sie na to a by być kierowcą nr.2 w zespole aby tylko jeszcze se pojeździć w F1. A Ron pewnie szuka właśnie takiego kierowcy który by siedział cicho i pomagał jego pupilkowi Hamiltonowi w zdobywaniu punktów, blokował przeciwników
JaJacek
26.11.2007 09:48
Wyobrażam sobie te salwy śmiechu ze strony członków teamu McLarena po tym jak Ralfik zapytał ich o pracę w przyszłym sezonie. Nie dla psa kiełbasa, oj nie...
kamilka
26.11.2007 08:47
@B4ndit aż Ci przyklasnę. Wstyd rodzinie? Wstyd to on by przyniósł gdyby w tej Formule 1 nic wielkiego nie osiągnął. Ma parę sukcesów na swoim koncie i beznadziejny nie jest. Jeździć potrafi (jeśli ktoś nie ocenia go wyłącznie po ostatnim sezonie), a i pochwalić się ma czym - wystarczy sobie o nim trochę poczytać. Może tak na wyrost ale mam nadzieję, że dostanie to miejsce w McLarenie. Jeśli nie to tak się tylko zastanawiam - na kogo będzie tak najeżdżać jak zniknie z F1?
B4ndit
26.11.2007 07:40
troche byscie sie opanowali... " a młodszy Schumacher wstyd przynosi rodzinie" Ralf to slaby kierowca? To co powiecie o jakis gosciach co poza F3 np nie wychodza... Jesli Bruno Senna nie dostanie sie do F1 to wtedy wstyd przyniesie rodzinie? Brat Raikkonena to tez wstyd przynosi Kimiemu? Sam fakt ze Ralf dostal sie do F1 jest juz wielkim wyroznieniem. Nawet jak teraz znalazloby sie kilku/kilkunastu lepszych od niego kierowcow spoza F1, nie oznacza ze to jakas zakala rodziny. Nie znam statystyk, ale ilu bylo braci w historii F1? Byla wsrod nich jakas para, ze jeden mistrzem swiata, a drugi wygral pare wyscigow?
Patty
26.11.2007 07:10
Kilka lat temu Ralf jeździł całkiem dobrze,to Toyota,a dokładnie zły bolid uniemożliwiły mu dalszą karierę
mutu
26.11.2007 06:16
Ralf mysli, że jak brat jest utalentowany to on też ( tak samo postąpiłby mój brat, gdybym ja się ścigał obojętnie gdzie, to on też by chciał, taki już jest ) a wcale tak nie jest.
rannt
26.11.2007 06:13
naprawdę lepiej Sutil, a młodszy Schumacher wstyd przynosi rodzinie
McLuke
26.11.2007 05:41
marzyciel... Ralf, spadaj z F1 jak najszybciej i nie wracaj NIGDY więcej!!
B4ndit
26.11.2007 04:32
"Ralf Schumacher oznajmił ostatnio, że nie jest osamotniony w swoim dążeniu do zajęcia miejsca w drugim bolidzie McLarena w przyszłym sezonie." To zdanie mnie niezle zdziwilo, tak jakby ralf byl glownym kandydatem... bardziej by chyba pasowalo "Ralf Schumacher oznajmił ostatnio, że też dąży do zajęcia miejsca w drugim bolidzie McLarena w przyszłym sezonie." nie wiem jakie sa ceny poszczegolnych kierowcow, ale watpie zeby ralf byl gdzies indziej niz na samym dole listy zyczen McLarena :/ Dzięki za sugestię dot. pierwszego zdania.
M-Power
26.11.2007 04:28
Myślę że lepiej będzie dać angaż Pedro niż Ralfowi, napewno mniejsza kasa a obecny poziom to chyba zbliżony
Iza
26.11.2007 03:36
Jędruś, a czy nie było przypadkiem tak, że to Ron podziękował za wspólprace Montoyi po popisie Kolumbijczyka w wyścigu w USA??;>
jędruś
26.11.2007 01:49
Jak na razie optymistycznie tylko Sutil i Raficio to tego podchodzą. Sutil jeździł z Hamiltonem w jednym zespole i mu to odpowiadało. Rafcio ima sie czego może ale i tak chyba wypadnie poza burtę... A Mentos odszedł gdy zaczeło mu coś nie pasić i dobrze postąpił. Ma chłop jaja. Tak jak Alonso.
barto
26.11.2007 01:45
Marzenie ściętej głowy. A co do tego , że każdy kierowca na rynku chciałby jeździć u boku zmanierowanego szczyla któremu wszystko wolno to bym polemizował.
adams
26.11.2007 01:40
Tylko nie on!!!!Ron nie!!!