Loeb i Kovalainen wymienili na jeden dzień auta
Imprezę zorganizował koncern Total-Elf, a odbyła się ona 5 grudnia na torze Paul Ricard
09.12.0717:05
3017wyświetlenia
Rajdowy mistrz świata Sebastien Loeb poczuł po raz pierwszy smak jazdy bolidem Formuły 1 na torze Paul Ricard we Francji podczas imprezy zorganizowanej przez koncern Total-Elf - sponsora zespołu Renault F1 i ekipy rajdowej Citroena.
Francuz, który zdobył w zeszłym tygodniu swoją czwartą koronę WRC, doświadczył jazdy mistrzowskim bolidem R26 z 2006 roku, natomiast Heikki Kovalainen miał okazję poprowadzić Citroena C4 WRC, należącego do Loeba. Możliwość poprowadzenia samochodu F1 zespołu Renault otrzymał również drugi kierowca Citroena - Dani Sordo.
O swojej środowej jeździe bolidem F1 Loeb powiedział:
Dzisiejsze wydarzenie było fantastycznym doświadczeniem. Szczerze mówiąc, to tak jakby Gwiazdka nadeszła wcześniej! Dopiero co zostałem po raz pierwszy ojcem, zdobyłem czwarty tytuł mistrza świata w zeszłym tygodniu, a teraz spełniły się moje marzenia: prowadziłem po raz pierwszy w życiu samochód Formuły Jeden
Imponujący był docisk generowany przez pakiet aerodynamiczny, zupełnie inny od tego, do którego przyzwyczajeni jesteśmy w rajdach. Znam bardzo dobrze tor Paul Ricard z testów prowadzonych przed Le Mans w ubiegłym roku, a to oznaczało, że dzięki temu mogłem w pełni wykorzystać dzisiejszą okazję. To był na prawdę wyjątkowy dzień.
Kovalainen, który poprowadził rajdowego Citroena dodał:
To był cudowny dzień i bawiłem się świetnie, prowadząc samochód Sebastiena. Uprzednio miałem okazję jeździć tego typu samochodami jako drugi kierowca, ale to było o niebo lepsze! Czułem się całkiem pewnie, mimo tego, że odczucia są zupełnie inne od tego, co czuje się jadąc autem F1.
Dużo rozmawiałem z Sebastienem i Danim i z wielkim zainteresowaniem obserwowałem, jak kontrolują auto w wolnych i szybkich zakrętach, ucząc się w ten sposób od nich. W zamian mogłem im udzielić kilku rad dotyczących R26 i mam nadzieję, że obu podobało się to doświadczenie.
^galeria,74
Źródło: RenaultF1.com
KOMENTARZE