Aerodynamika najlepszym sposobem szukania prędkości
Szef techniczny zespołu Renault dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat ciągłych zmian w F1
22.12.0710:14
7493wyświetlenia
Praca w kontekście nowych przepisów jest zawsze ekscytującym doświadczeniem dla speców od aerodynamiki i chociaż w okresie stabilizacji znalezienie kolejnych usprawnień jest o wiele trudniejsze, to jednak zespół Renault uważa, że postęp wciąż jest możliwy.
R28 będzie czwartym samochodem F1 Renault przystosowanym do tych samych przepisów dotyczących aerodynamiki. Od zimowej przerwy 2004-05 projektanci poruszają się w kontekście praktycznie niezmienionego tekstu, tak więc zasady rywalizacji oraz skuteczne rozwiązania są powszechnie znane. Jednak postęp jest nadal osiągalny. Tunele aerodynamiczne oraz programy symulujące, pracujące 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu, są coraz bardziej skomplikowane i pomagają w rozwoju.
Kiedy pierwsze zapisy z regulaminu na rok 2005 zostały ogłoszone publicznie w lipcu 2004, zaryzykowaliśmy poświęcając sporo czasu w naszym tunelu na badania aerodynamiczne w celu oszacowania ich wpływu.- wyjaśnia Bob Bell, szef techniczny zespołu Renault.
Choć nowe przepisy miały znaczący wpływ na skuteczność aerodynamiczną, zmniejszając ją o 25%, byliśmy bardzo podbudowani tym, co udało na się zyskać i poczyniliśmy znaczący postęp w ogólnej efektywności samochodu.
Dążenie do stworzenia jak najbardziej kompaktowego pakietu dało specom od aerodynamiki dużą niezależność, co ostatecznie pozwoliło odzyskać straconą na początku wydajność. Takie okresy zmian są więc dla zespołów wspaniałą szansą.
Dla zespołów, które wykonały dobrą pracę, możliwym jest osiągnięcie przewagi nad rywalem, dopóki wszystkie samochody nie zaczną wyglądać bardzo podobnie.- kontynuuje Bell.
Czy można zatem powiedzieć, że po trzech latach stabilizacji optymalne osiągi aero zostało już osiągnięte? Czy zespoły nie powinny skupić się bardziej na innych działach w celu poprawienia swoich osiągów?
Nie.- odpowiada szef techniczny Renault.
Aerodynamika jest nadal najlepszym i zarazem najbardziej ekonomicznym obszarem poszukiwania prędkości. Nadal robimy postępy mimo tego, że zyski z nich płynące są znacznie mniejsze. Sięgamy już po najdrobniejsze detale, koncentrujemy się na obszarach, które wcześniej były lekceważone, co daje dostrzegalne rezultaty.
Na dodatek, wprowadzenie silników V8 zmieniło zasady gry. Kiedy samochody nie miały już potężnych mocy, aerodynamicy skoncentrowali się na zredukowaniu oporów i ukształtowaniu przepływu powietrza niemal w takim samym stopniu, jak na szukaniu docisku.
Rezultatem jest pojawienie się zupełnie nowych rozwiązań na karoserii, takich jak skrzydełka nad osłoną silnika, osłony przed wlotami do chłodnic, dodatkowe skrzydełka przy lusterkach po obu stronach samochodu itp., które nie wytwarzają oporu. Ich zadaniem tak naprawdę jest ukierunkowanie strumienia powietrza do obszarów, w których pomaga on w osiągach. Gdyby przepisy dotyczące silników pozostały otwarte, te dodatki nie miałyby tych samych kształtów.
Misją zespołu ING Renault F1 na rok 2008 jest przystosowanie karoserii i przedniego skrzydła R28 do charakterystyki opon Bridgestone. Specyfikacja tych opon doprowadziła do powstania samochodu wyglądającego na praktycznie nową konstrukcję - mimo tego, że reguły pozostały niezmienione. W F1, mimo ogólnej opinii, nic nie stoi w miejscu zbyt długo!
Źródło: RenaultF1.com
KOMENTARZE