Toyota korzystała z rad Williamsa w ubiegłym roku

Yoshiaki Kinoshita: "Szef zespołu Frank Williams doradzał nam przy wielu okazjach"
06.01.0814:31
Mariusz Karolak
1951wyświetlenia

Relacje między zespołami Toyota i Williams w zeszłym roku były bardzo dobre. Obie stajnie nawiązały ze sobą współpracę, nie ograniczając się bynajmniej do dostawy przez Japończyków silników dla zespołu Franka Williamsa.

Yoshiaki Kinoshita, wicedyrektor wykonawczy koncernu Toyota ujawnił, że w 2007 roku poproszono Franka Williamsa o pomoc i radę nie tylko przy pracach rozwojowych nad nową skrzynią biegów typu quick-shift do bolidu TF107, ale także w sprawach związanych z polityką w Formule 1.

Szef zespołu Frank Williams doradzał nam przy wielu okazjach, zwłaszcza w sprawach związanych z polityką, która stanowi znaczną część świata F1. - powiedział Kinoshita. Posiadając trzydziestoletnie doświadczenie w F1 Frank Williams okazał się doskonałym doradcą dla nas i jesteśmy mu przeogromnie wdzięczni za jego wkład.


Kinoshita docenia też udział zespołu z Grove w programie rozwojowym Toyoty dla młodych kierowców, czego efektem będzie pełny sezon startów Kazukiego Nakajimy w Williamsie w tym roku. Po nauczeniu się tak dużo od Williamsa w kwestii kształcenia młodych kierowców wydaje nam się, że powierzenie Nakajimy temu zespołowi na sezon 2007 było słuszną decyzją.

Młody Japończyk był kierowcą testowym Williamsa w poprzednim roku, a w ostatnim wyścigu sezonu 2007 zastąpił Alexa Wurza. Następstwem tego było powierzenie Japończykowi roli kierowcy wyścigowego przez Franka Williamsa na cały sezon 2008.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

3
mutu
06.01.2008 09:30
jędruś ---> ale wręcz na pewno Frank Wiliams nie sprzeda swojego zespołu Toyocie, jeżeli już, to w części, ale większość zostawi dla siebie, bo on wie, co by się stało, gdyby kierownictwo w zespole przejęli japończycy...
jędruś
06.01.2008 01:59
Może powoli , powoli ta współpraca zacznie się zacieślać. Przecież Toyota , jak nie zacznie odnosić jakiś sukcesów to pociągnie góra 2 lata. A wtedy Williams i Toyota mogą się połączyć.
duke_of_bordeoux
06.01.2008 01:42
ciekawe jak długo Frank Williams zdoła się utrzymać w stawce bez silnego wsparcia producenta... Narazie idzie to powoli w kierunku współpracy z Toyotą, ale to ciągle może być zbyt mało - oczywiście chodzi o kasę, a bez sukcesu w najbliższych latach może być z tym kiepsko.