Wywiad z Robertem Kubicą
Polak opowiada o swoich zamiłowaniach do rajdów i pokera, a także o polskich mediach i F1
20.01.0810:02
4578wyświetlenia
Po zaprezentowanym przedwczoraj wywiadzie z Nickiem Heidfeldem, tym razem zapraszamy na rozmowę z Robertem Kubicą, także przeprowadzoną przez dział prasowy zespołu BMW Sauber przy okazji prezentacji nowego bolidu F1.08. Polak opowiada o swoich zamiłowaniach do rajdów i pokera, a także o polskich mediach i Formule 1.
Jesteś fanem rajdów, często je oglądasz w wolne weekendy. Chciałbyś kiedyś startować w rajdach?
Oczywiście w przyszłości chciałbym trochę pojeździć w rajdach. Może dla zabawy, to tylko kwestia znalezienia takiego momentu w mojej karierze, w którym to mogłoby się zdarzyć. W tej chwili jestem w stu procentach skoncentrowany na Formule 1.
Rajdy to zupełnie inny sport, oglądanie ich nie ma żadnego wpływu na moją karierę w Formule 1. Gdybym poszedł w kierunku rajdów, to miałbym dwie możliwości - w stu procentach jak Formuła 1, a więc oddając się tylko rajdom, albo jako hobby - czyli za 20 lat.
Polskie media i fani nie mieli na początku takiej wiedzy o Formule 1 i denerwowało to Ciebie. Czy teraz jest lepiej?
Mogłem być zdenerwowany, ale rozumiałem, dlaczego mamy taki problem. Zanim zacząłem startować w Formule 1 sport ten nie cieszył się u nas dużym zainteresowaniem i myślę, że w każdym kraju byłoby podobnie. Teraz wiedza o Formule 1 jest w Polsce o wiele większa, a jeśli porównać oglądalność parę lat temu i dzisiaj, wzrost jest ogromny. Jestem szczęśliwy nie tylko z powodu większej wiedzy, ale też większej liczby fanów przyjeżdżających na wyścigi, emocjonujących się sportem i trzymających za mnie kciuki. Myślę też, że dowodem na to, jak popularny może być ten sport, są tłumy kibiców, którzy przyszli zobaczyć mnie w Warszawie podczas BMW Sauber F1 Team Pit Lane Park.
Biorąc pod uwagę jak popularny okazał się Pit Lane Park, czy uważasz, że będzie kiedyś Grand Prix Polski?
Możliwe, ale będzie to pewnie w momencie, gdy nie będę już jeździć w Formule 1. Patrząc na nowe wyścigi w kalendarzu widać, jak dużo czasu potrzeba na przygotowanie wszystkiego na zawody Grand Prix. Wierzę jednak, że wszystko jest możliwe.
Nie widać nigdzie Twoich zdjęć towarzyskich, spoza toru. Co lubisz robić, gdy nie ścigasz się w zawodach?
Lubię posiedzieć w domu, przygotowując się do kolejnych wyścigów i spędzając trochę czasu w ciszy i spokoju. Lubię też oglądać rajdy czy też grać w gry rajdowe na moim komputerze. Gdy jestem z przyjaciółmi, gramy czasem w pokera. Jestem w tym w miarę dobry, ale - tak jak wszyscy - czasem wygrywam, czasem przegrywam.
Jak Twoim zdaniem wyglądać będzie prowadzenie bolidu F1 w tym roku, po zmianie regulaminu?
Dla mnie jest to proste: będzie mniej więcej tak, jak dotychczas. Powinniśmy się wszyscy dość szybko zaadaptować, bo to nasza praca, a wygra najszybszy kierowca. Myślę, że wszystkie dyskusje będą przypominały zamieszanie wokół zmiany w ogumieniu. Niektórzy, tak jak ja, musieli bardziej przystosować się do charakterystyki opon Bridgestone, ale nie było to nic wielkiego. Z nowymi przepisami będziemy musieli trochę ostrożniej i płynniej obsługiwać gaz. Jestem pewien, że więcej kierowców będzie popełniać błędy i wypadać z toru, zwłaszcza w czasie deszczu. W takich warunkach będziemy musieli zmienić podejście i takie wyścigi, jak w Fuji, nie będą już miały miejsca.
Co doradziłbyś nie tylko młodym polskim kierowcom wyścigowym, ale każdemu, kto chciałby dostać się do Formuły 1?
Musi ćwiczyć i dużo testować. Nie poddawać się i dążyć do celu, bo z pewnością w każdej karierze będą ciężkie momenty. Myślę, że trzeba też patrzeć ogólniej na sport motorowy i wiedzieć, że Formuła 1 to nie jedyna kategoria, w której można się profesjonalnie ścigać. Formuła 1 może zawsze być marzeniem, ale warto celować niżej, bo myśląc tylko o Formule 1 można przegapić inne ciekawe możliwości.
Źródło: Informacja prasowa BMW-Sauber-F1.com
KOMENTARZE