Speedcar: Morbidelli wygrał obydwa wyścigi w Dubaju
W ostatni weekend stycznia odbyła się pierwsza eliminacja Speedcar Series
06.02.0818:50
2484wyświetlenia
W ostatni weekend stycznia odbyła się pierwsza eliminacja Speedcar Series. Areną zmagań był tor Dubai Autodrome, a obydwa wyścigi zostały rozegrane w ramach cyklu Grand Racing, którego częścią jest także seria GP2 Asia.
Pierwszy wyścig
W piątek, 25 stycznia rozegrano pierwszy wyścig. Zwyciężył w nim Gianni Morbidelli, który linię mety minął z 8-sekundową przewagą nad Niemcem Uwe Alzenem i Austriakiem Mathiasem Laudą. Wyścig był emocjonujący, walka pomiędzy kierowcami trwała przez całe 20 okrążeń. Startujący z pierwszego pola Morbidelli nie dał się jednak wyprzedzić rywalom i odniósł pewne zwycięstwo.
Z drugiego pola do wyścigu ruszył syn Nikiego Laudy, ale dał się wyprzedzić Alzenowi. Dla Niemca startującego z czwartej pozycji był to pierwszy kontakt z tego typu samochodem. Kibicom zebranym na torze spodobał się występ Davida Terriena, który po zaliczeniu poślizgu nie poddał się i dalej walczył o wysokie lokaty. Ostatecznie dotarł na metę jako czwarty. Jego partner z zespołu Hasher Al Maktoum finiszował osiem sekund później.
Spośród byłych kierowców Formuły 1 właściwie tylko Morbidelli spisał się na miarę oczekiwań. Johnny Herbert ledwo ukończył wyścig po problemach z silnikiem w swym aucie, Ukyo Katayama przejechał zaledwie 7 okrążeń, nim odpadł po dwukrotnej kolizji ze Stefanem Johanssonem, a Jean Alesi ukończył wyścig jako szósty, za Hasherem Al Maktoumem. Francuz popełnił kilka błędów, co kosztowało go utratę dobrej pozycji.
Na konferencji prasowej Morbidelli powiedział:
Drugi wyścig
W sobotę, 26 stycznia rozegrano drugi w historii wyścig Speedcar Series i ponownie najlepszy okazał się Morbidelli. Jego zwycięstwo obserwował z garażu gość specjalny tych zawodów - siedmiokrotny Mistrz Świata Formuły 1 Michael Schumacher. Drugi na metę przyjechał młody Lauda, poprawiając swój rezultat z dnia poprzedniego. Miejscowi kibice mieli tymczasem na podium swojego lokalnego bohatera, jako że trzeci linię mety minął Al Maktoum.
Drugi wyścig okazał się jeszcze bardziej emocjonujący, bowiem na każdym okrążeniu można było obserwować niecodzienne akcje. Pozycje startowe do drugiego wyścigu zostały ustalane na podstawie rezultatu pierwszego, z tym że odwrócono klasyfikację pierwszej ósemki, więc z pole position wystartował Johansson, który w piątek był ósmy na mecie. Jednakże Szwed tuż po starcie stracił prowadzenie na rzecz Nicolasa Navarro, który startował jako drugi.
Francuz, wcześniej oglądany w rywalizacji Formuły Renault i wyścigach GT, pozostawał liderem wyścigu do końca przedostatniego okrążenia. Na 18 kółku w jego aucie pojawiły się problemy mechaniczne, w wyniku których Navarro wpadł w poślizg i został zmuszony do wycofania się z wyścigu. Jadący dotąd na drugiej pozycji Morbidelli objął wówczas prowadzenie i nie dał go już sobie odebrać.
Herbertowi po pierwszym wyścigu wymieniono silnik, jednak na niewiele się to zdało, gdyż Anglik miał kolizję z Johanssonem na pierwszy okrążeniu, po której ten drugi spadł na koniec klasyfikacji. Herbert pojechał dalej, ale na trzecim okrążeniu zderzył się z Terrienem i obydwaj kierowcy zakończyli jazdę. Czwarte okrążenie przyniosło chyba najwięcej wrażeń. Z wyścigu odpadł Alesi, a nieco później Ananda Mikola, który zderzył się z Al Maktoumem.
Alzen otrzymał najpierw karę za zjechanie z toru, a następnie został wykluczony przez sędziów z wyścigu na 13 okrążeniu za zbyt agresywną jazdę. Mimo to udało mu się wykręcić najszybszy czas przejazdu jednego okrążenia, który wyniósł 1:42,390. Na czwartej pozycji finiszował Fabien Giroix, a tuż za Francuzem linię mety przekroczył wielbiciel szybkich samochodów i wspinaczki górskiej - Katayama.
Weekend w Dubaju przyniósł podwójne zwycięstwo Morbidellego, ale nie była to jeszcze rywalizacja o punkty. Pierwsza punktowana runda Speedcar Series odbędzie się w dniach 16-17 lutego na torze Sentul w Indonezji, również w ramach cyklu imprez Grand Racing. Zdobyte tam punkty będą już liczone do klasyfikacji generalnej, która wyłoni zwycięzcę serii, a ten otrzyma pokaźną sumę pieniędzy.
Źródło: SpeedcarSeries.com, Autoklub.pl
Pierwszy wyścig
W piątek, 25 stycznia rozegrano pierwszy wyścig. Zwyciężył w nim Gianni Morbidelli, który linię mety minął z 8-sekundową przewagą nad Niemcem Uwe Alzenem i Austriakiem Mathiasem Laudą. Wyścig był emocjonujący, walka pomiędzy kierowcami trwała przez całe 20 okrążeń. Startujący z pierwszego pola Morbidelli nie dał się jednak wyprzedzić rywalom i odniósł pewne zwycięstwo.
Z drugiego pola do wyścigu ruszył syn Nikiego Laudy, ale dał się wyprzedzić Alzenowi. Dla Niemca startującego z czwartej pozycji był to pierwszy kontakt z tego typu samochodem. Kibicom zebranym na torze spodobał się występ Davida Terriena, który po zaliczeniu poślizgu nie poddał się i dalej walczył o wysokie lokaty. Ostatecznie dotarł na metę jako czwarty. Jego partner z zespołu Hasher Al Maktoum finiszował osiem sekund później.
Spośród byłych kierowców Formuły 1 właściwie tylko Morbidelli spisał się na miarę oczekiwań. Johnny Herbert ledwo ukończył wyścig po problemach z silnikiem w swym aucie, Ukyo Katayama przejechał zaledwie 7 okrążeń, nim odpadł po dwukrotnej kolizji ze Stefanem Johanssonem, a Jean Alesi ukończył wyścig jako szósty, za Hasherem Al Maktoumem. Francuz popełnił kilka błędów, co kosztowało go utratę dobrej pozycji.
Na konferencji prasowej Morbidelli powiedział:
Inauguracyjny wyścig okazał się wspaniały i przyniósł nam wszystkim niesamowite wrażenia. To była ciężka i długa przeprawa dla mnie, ale bardzo ekscytująca i już nie mogę doczekać się kolejnego wyścigu.
Drugi wyścig
W sobotę, 26 stycznia rozegrano drugi w historii wyścig Speedcar Series i ponownie najlepszy okazał się Morbidelli. Jego zwycięstwo obserwował z garażu gość specjalny tych zawodów - siedmiokrotny Mistrz Świata Formuły 1 Michael Schumacher. Drugi na metę przyjechał młody Lauda, poprawiając swój rezultat z dnia poprzedniego. Miejscowi kibice mieli tymczasem na podium swojego lokalnego bohatera, jako że trzeci linię mety minął Al Maktoum.
Drugi wyścig okazał się jeszcze bardziej emocjonujący, bowiem na każdym okrążeniu można było obserwować niecodzienne akcje. Pozycje startowe do drugiego wyścigu zostały ustalane na podstawie rezultatu pierwszego, z tym że odwrócono klasyfikację pierwszej ósemki, więc z pole position wystartował Johansson, który w piątek był ósmy na mecie. Jednakże Szwed tuż po starcie stracił prowadzenie na rzecz Nicolasa Navarro, który startował jako drugi.
Francuz, wcześniej oglądany w rywalizacji Formuły Renault i wyścigach GT, pozostawał liderem wyścigu do końca przedostatniego okrążenia. Na 18 kółku w jego aucie pojawiły się problemy mechaniczne, w wyniku których Navarro wpadł w poślizg i został zmuszony do wycofania się z wyścigu. Jadący dotąd na drugiej pozycji Morbidelli objął wówczas prowadzenie i nie dał go już sobie odebrać.
Herbertowi po pierwszym wyścigu wymieniono silnik, jednak na niewiele się to zdało, gdyż Anglik miał kolizję z Johanssonem na pierwszy okrążeniu, po której ten drugi spadł na koniec klasyfikacji. Herbert pojechał dalej, ale na trzecim okrążeniu zderzył się z Terrienem i obydwaj kierowcy zakończyli jazdę. Czwarte okrążenie przyniosło chyba najwięcej wrażeń. Z wyścigu odpadł Alesi, a nieco później Ananda Mikola, który zderzył się z Al Maktoumem.
Alzen otrzymał najpierw karę za zjechanie z toru, a następnie został wykluczony przez sędziów z wyścigu na 13 okrążeniu za zbyt agresywną jazdę. Mimo to udało mu się wykręcić najszybszy czas przejazdu jednego okrążenia, który wyniósł 1:42,390. Na czwartej pozycji finiszował Fabien Giroix, a tuż za Francuzem linię mety przekroczył wielbiciel szybkich samochodów i wspinaczki górskiej - Katayama.
Weekend w Dubaju przyniósł podwójne zwycięstwo Morbidellego, ale nie była to jeszcze rywalizacja o punkty. Pierwsza punktowana runda Speedcar Series odbędzie się w dniach 16-17 lutego na torze Sentul w Indonezji, również w ramach cyklu imprez Grand Racing. Zdobyte tam punkty będą już liczone do klasyfikacji generalnej, która wyłoni zwycięzcę serii, a ten otrzyma pokaźną sumę pieniędzy.
Źródło: SpeedcarSeries.com, Autoklub.pl
P. | Kierowca (Nr) | Nar. | Samochód | Okr. | Czas/strata | Pkt. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Gianni Morbidelli (10) | Speedcar | 20 | 0h34m40,616 | ||
2 | Mathias Lauda (21) | Speedcar | 20 | +0:23,184 | ||
3 | Hasher Al Maktoum (85) | Speedcar | 20 | +0:31,048 | ||
4 | Fabien Giroix (17) | Speedcar | 20 | +0:48,196 | ||
5 | Ukyo Katayama (06) | Speedcar | 20 | +1:21,835 | ||
6 | Nicolas Navarro (71) | Speedcar | 20 | +54:45,543 | ||
7 | Uwe Alzen (08) | Speedcar | 20 | +55:06,421 | ||
Niesklasyfikowani | ||||||
8 | Ananda Mikola (18) | Speedcar | 3 | |||
9 | Jean Alesi (27) | Speedcar | 3 | |||
10 | Stefan Johansson (07) | Speedcar | 2 | |||
11 | Johnny Herbert (69) | Speedcar | 1 | |||
12 | David Terrien (20) | Speedcar | 1 |
Najszybsze okrażenie: Uwe Alzen - 1:42,390 na 7 okrążeniu
KOMENTARZE