Trulli liczy na równą walkę z Renault i BMW

Jarno Trulli ma nadzieję, że Toyota będzie w tym sezonie zdolna do walki z Renault i BMW jak równy z równym, choć jeszcze nie tak dawno twierdził, iż nie będą zdolni do walki o podia w 2008 roku.

Spodziewam się, że McLaren i Ferrari będą nadal na czele, a za nimi - mam nadzieję - uplasuje się Toyota wraz z Renault i BMW. Chcę w to wierzyć. - powiedział Włoch w wywiadzie dla magazynu Autosport.

Jakie są więc jego oczekiwania względem sezonu 2008? Trulli chce po prostu, aby zespół z Kolonii radził sobie lepiej niż w zeszłym roku, co biorąc pod uwagę słaby sezon 2007 nie wydaje się aż takie trudne.

Po pierwsze, musimy obrać właściwy kierunek. Z potencjałem Toyoty można osiągnąć naprawdę wielkie rzeczy. Musimy w to wierzyć, ale też zrozumieć, że może to zająć trochę czasu. Jestem zadowolony, ponieważ nasz tegoroczny bolid w porównaniu do zeszłorocznego jest dużo lepszy.

Włoch przyznał też, że osiągi nowego bolidu Ferrari F2008 są naprawdę zadziwiające po tym, jak zobaczył jego pełne możliwości podczas wspólnych testów w Bahrajnie. Nie wiem, jak inni sobie radzą, jednak wygląda na to, że Ferrari jest naprawdę szybkie. Niektórzy mówią wręcz, że sprawa mistrzostwa jest już rozstrzygnięta. Sezon jest długi, jeśli jednak taki zespół jak Ferrari dobrze wystartuje, to trudno będzie odrobić do niego stratę.

Źródło: Automoto365.com