Sytuacja finansowa Silverstone poprawia się

Wygląda na to, że sytuacja finansowa Silverstone uległa poprawie. Jak donosi gazeta Independent on Sunday, na konto zarządu toru, na którym odbywa się wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii wpłynęło 13,6 miliona funtów za 18-miesięczny okres do końca 2006 roku.

Jest to kwota już po odliczeniu podatku, który wyniósł 1,3 miliona funtów. Dla porównania, rok wcześniej zanotowano straty w wysokości 2,6 miliona funtów. Ostatnie dane z kont toru, obejmujące również wyścigi z sezonów 2005 i 2006 pokazują, że obroty British Racing Drivers' Club (BRDC) wyniosły 52,6 miliona funtów i właściciel toru zwiększył swoje rezerwy finansowe do 12 milionów.

Jednakże wyniki te mogą zostać pobite już w przyszłym roku, gdy zobaczymy efekty popularności Lewisa Hamiltona, która znacznie zwiększyła sprzedaż biletów. Najważniejszymi celami dla toru są obecnie zapewnienie silnej pozycji w kalendarzu F1 po wygaśnięciu obecnego kontraktu z końcem sezonu 2009, co ma umożliwić trwająca nadal modernizacja toru. Plany obejmujące budowę nowego padoku, parku biznesowego i edukacyjnego oraz hoteli są wdrażane w życie pełną parą, po tym, jak lokalne władze zatwierdziły je.

Jednakże jak pisaliśmy wcześniej, szef administracji F1 - Bernie Ecclestone, który od dawna krytykuje infrastrukturę tego toru zdążył już ostrzec, że nawet pełna modernizacja Silverstone nie zagwarantuje pozostania w kalendarzu GP Wielkiej Brytanii po 2009 roku, jeśli BRDC nie zechce płacić takich samych stawek za prawo do organizowania wyścigu F1, jak ma to miejsce w innych krajach.

Źródło: Crash.net