McLaren kontratakuje po stwierdzeniach włoskiej policji

Echa wizyty włoskich śledczych w Wielkiej Brytanii
01.03.0811:00
W
3528wyświetlenia

Przedwczoraj włoska policja oświadczyła, że wizyta śledczych w Woking dostarczyła dowodów na udział kluczowych postaci McLarena w aferze szpiegowskiej i wskazuje, na kim spoczywa odpowiedzialność. Informacja ta rozzłościła władze zespołu z Woking.

Zgromadzone informacje dopełniają obszerny materiał dowodowy. - napisała włoska policja. Do przesłuchania Rona Dennisa, Martina Whitmarsha, Paddy'ego Lowe'a, Jonathana Neale'a i Roba Taylora doprowadził Giuseppe Tibis - prokurator prowincji Modeny, właściwej dla Ferrari.

Na odpowiedź McLarena nie trzeba było jednak długo czekać. McLaren Racing pragnie wyrazić swoje wyjątkowe niezadowolenie z oświadczenia włoskiej policji. Brytyjski zespół nazwał stwierdzenia policji rażąco nieścisłymi i mylnymi oraz wytknął, że pojawiły się one zanim włoscy śledczy w ogóle mieli dostęp do materiałów zebranych w Woking.

W oświadczeniu McLarena czytamy dalej: McLaren Racing uważa, że muszą być przestrzegane właściwe procedury, a prowadzone śledztwo nie powinno opierać się na wrogości lub służyć celom propagandowym. Należy zaznaczyć, że do tej pory żadne z rozległych poszukiwań lub dochodzeń nie zaowocowało dowodami na to, że dokumenty Ferrari, które Pan Nigel Stepney dostarczył Panu Michaelowi Coughlanowi były przekazane komukolwiek innemu w McLaren Racing lub wykorzystane w samochodzie Formuły Jeden McLarena.

Stajnia z Woking nie zamierza poprzestać na oświadczeniu. Rzecznik McLarena poinformował, że zespół planuje skontaktować się z Home Office, brytyjskim ministerstwem spraw wewnętrznych, aby poinformować o swoich wątpliwościach co do traktowania całej sprawy przez włoską policję.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

18
A-J-P
02.03.2008 03:36
mozecie mi powiedziec na kit sobie tak wrzucacie? Co Wam to da? Jestescie jak hiszapnie :P
rafaello85
02.03.2008 02:35
pasior--> musiałeś mieć baaaaaardzo ciężkie dzieciństwo!
pasior
02.03.2008 12:10
rafaello85 może lepiej cię nie trzymać. jak dobrze spadniesz na swój nie powiem jaki łeb to może w końcu ci się w nim poukłada i przestaniesz pleść farmazony
A-J-P
01.03.2008 12:35
skonczcie ta kretynska rozmowe bo to i tak do niczego nie prowadzi. bedzie wyrok bedzie dyskusja a to ,ze ktos cos teraz powiedzial i tak o niczym nie swiadczy.
rafaello85
01.03.2008 12:31
andy---> wyrok FIA? Te 100 baniek i możliwość dalszych startów nazywasz wyrokiem? Nie rozśmieszaj mnie! To byl dla nich lekki klaps i to wszystko. Nazywasz mnie krzykaczem? Chciałbym zobaczyć Twoje wpisy gdyby sytuacja była odwrotna... Co do Twoich przygód z sądami nie wyciągam żadnych wniosków, wspomniałem o tym a propos tego co wcześniej napisałeś - że wyrok we Włoszech nie będzie całkiem sprawiedliwy. Nie zapominaj, że drugi proces toczy się w Anglii... Ciekawe co powiesz jeżeli się okaże, że to właśnie na Wyspach zapadnie wyrok skazujący.
andy
01.03.2008 12:25
rafaello85> jak na razie to ty jesteś jednym z największych krzykaczy, którzy nie mogą się pogodzić z wyrokiem FIA. Do dziś nie możesz tego przeboleć że tylko 100 baniek kary dostali a nie powiesili wszyskich z Mclarena na latarniach. Nie zapominaj o tym jeśli komuś zarzucasz że będzie podwazał jakieś wyroki. ja żadnych wyroków nie będe podważał bądź spokojny, a że uważam że proces nie będzie do końca uczciwy z tych względów o których mówiłem wcześniej to już inna sprawa. Aha i jeszcze jedno. wyciągasz bardzo błęde wnioski na temat tego co napisałem o moich kontaktach z sądami. Zdziwił byś się. Tobaccoboy> obyś miał racje co do niezawisłości sądu właskiego. naszym nie wierzę.
TobaccoBoy
01.03.2008 12:22
Ja tam poczekam do wyroku sądu (który - o dziwo - jest niezawisły) działającemu WG prawa i w GRANICACH prawa. To nie system prawa anglosaskiego czy filmy z Hollywood - skład sędziowski nie może wydawać wg swojego uznania wyroku.
rafaello85
01.03.2008 12:09
andy-> "Zbyt wiele mam z sądami do czynienia w Polsce i nie wydaje mi się by było inaczej we Włoszech." To wszystko wyjaśnia;p Nic więcej nie musisz już dodawać:D Tobaccoboy---> ale sam widzisz, że osoby takie jak andy będą każdy sądowy wyrok podważać. Cokolwiek w tej sprawie nie zapadnie to będzie to "niesprawiedliwe" i "nieuczciwe" bo prowadzone we Włoszech...
ToshibaUser
01.03.2008 11:40
No właśnie :) Więc nie jest powiedziane na kim z imienia i nazwiska . A zatem czemu twierdzicie , że na kimkolwiek innym , niż Michael Coughlan , który jest " kluczową postacią w McLarenie " . Nie ma prawomocnego wyroku , to proszę bez pomówień . A .... i wyjaśnijcie mi definicyjnie związek - jaki istnieje wg. was - między terminem " obszerny " a pojęciem " obciążający ". W tej sprawie w tym kontekście .
Maraz
01.03.2008 11:36
W dalszej wypowiedzi policji było powtórzone stwierdzenie z pierwszego akapitu: "wizyta w Woking dostarczyła dowodów na udział kluczowych postaci McLarena w aferze szpiegowskiej i wskazuje, na kim spoczywa odpowiedzialność".
ToshibaUser
01.03.2008 11:30
Ludzie jest napisane to i tylko to: „Zgromadzone informacje dopełniają obszerny materiał dowodowy.” Zawsze jest konieczne przesłuchanie światków i ich zeznania dopełniają materiał dowodowy . Czemu sądzicie i zakładacie , że termin " obszerny " oznacza pojęcie obciążający ?????? Wyjaśnijcie mi swój zagmatwany punkt widzenia .
piotrektk
01.03.2008 11:17
hmmm.... z tego co wiem to jasne i oczywiste jest , że McLaren miał w MP4-23 3 układy inspirowane Ferrari
michael85
01.03.2008 11:14
@Andy Jak uważnie śledziłeś całą sprawę to dobrze wiesz że hamulce w McLarenie były kopią tych z Ferrari. Myślisz że Dennis i inni nie wiedzieli? To tak jak Atak na WTC i Pentagon. Samolot niby udeżył ale żadnych jego czesci nieodnaleziono - pic na wode... samolotu tam nie było!
andy
01.03.2008 11:07
Maraz> ale raffaelllo85 wie lepiej że użyli konkretny projekt z dokumentacji. A co do sądów to nikt mi nie powie że spór rozstrzygany we włoszech gdzie ferrari jest uwielbiane a Mclaren niekoniecznie - bedzie w 100% uczciwy. nie wierzę w niezawisłość sądów. Zbyt wiele mam z sądami do czynienia w Polsce i nie wydaje mi się by było inaczej we Włoszech.
Maraz
01.03.2008 11:02
Na pewno trzeba brać pod uwagę to co napisał TobaccoBoy, ale też nie przeinaczać faktów. O ile dobrze pamiętam, to w sprawie tych trzech systemów stwierdzono, że mogły być zainspirowane danymi Ferrari. Dowodów użycia konkretnego projektu z tajnej dokumentacji, czy przekazania czegoś takiego innej osobie przez Coughlana jednak nie było. Na pewno dyskutowano o tej dokumentacji w McLarenie i Coughlan coś tam narysował odręcznie - to świadczy o pewnej winie, za co ponieśli i będą jeszcze ponosić konsekwencje. To są fakty.
TobaccoBoy
01.03.2008 10:44
To oświadczenie PR, które die do końca musi sie pokrywać z prawdą, a jedynie oczyścić atmosferę wokół firmy. Jedynymi kompetentnymi organami do ustalenia prawdy materialnej są sądy przez prawomocny wyrok.
rafaello85
01.03.2008 10:28
"Należy zaznaczyć, że do tej pory żadne z rozległych poszukiwań lub dochodzeń nie zaowocowało dowodami na to, że dokumenty Ferrari, które Pan Nigel Stepney dostarczył Panu Michaelowi Coughlanowi były przekazane komukolwiek innemu w McLaren Racing lub wykorzystane w samochodzie Formuły Jeden McLarena" Ludzie trzymajcie mnie!!!!! A te 3 systemy znalezione w MP4-23 to co?????????
Szakall
01.03.2008 10:09
"...McLaren Racing uważa, że muszą być przestrzegane właściwe procedury..." to czemu nie przestrzegali procedur i zasad moralnych rok temu jak wiedzieli że posiadają TAJNE informacje Ferrari :> Teraz niech nie nażekaja złodzieje i oszuści "...wykorzystane w samochodzie Formuły Jeden McLarena.." z tym już przegieli gdyby NIE przeprosiny OFICJALNE to by ich srebrny złom nie mógł wyjechać na tor w 2008 roku :/ no dziady :/ takie głupoty pisac :/