Żadnych efektów afery szpiegowskiej - mówi tester McLarena

"Muszę podziękować całemu zespołowi za wsparcie, którego mi udzielił po aferze szpiegowskiej"
12.03.0813:30
Igor Szmidt
1801wyświetlenia

Pedro de la Rosa wyjawił, że nie ma żadnego wzajemnego obwiniania się wewnątrz McLarena, pomimo jego roli w nałożeniu kar na zespół za szpiegostwo w zeszłym roku.

Wymiana e-maili między kierowcą testowym stajni z Woking i jego hiszpańskim rodakiem Fernando Alonso w zeszłym roku skierowała FIA na nowe dowody w aferze szpiegowskiej, w rezultacie czego karą nałożoną na McLarena była grzywna w wysokości 100 mln dolarów oraz dyskwalifikacja w mistrzostwach konstruktorów.

Jednakże 37-letni de la Rosa powiedział hiszpańskiemu dziennikowi El Mundo, że McLaren zostawił całą aferę za sobą. Atmosfera w zespole jest nadal dobra. Moja rola jest taka sama jak w zeszłym sezonie. - mówi de la Rosa, który w Australii będzie kierowcą rezerwowym McLarena.

Muszę podziękować całemu zespołowi za wsparcie, którego mi udzielił po aferze szpiegowskiej. Zawsze mnie wspomagali i zostaliśmy razem. To wsparcie jest czymś, czego niektórzy ludzie mogli nie zauważyć, ale ja tak. Ponadto Hiszpan zażartował, że cała afera szpiegowska dała mu cenną lekcję. Teraz prawie nigdy nie wysyłam e-maili. - uśmiecha się de la Rosa. Dużo bardziej wolę przedyskutować pewne sprawy twarzą w twarz! Zawsze musisz wyciągać z wnioski z rzeczy, które ci się zdarzyły - nawet tych złych.

Przy okazji warto wspomnieć, że zespół McLaren podpisał umowę z firmą Olympus, która będzie jego oficjalnym dostawcą usług fotograficznych. Japoński producent aparatów fotograficznych do końca 2007 roku był sponsorem Ferrari, a jego powiązania z Formułą Jeden zostały zapoczątkowane w latach 70. ubiegłego stulecia, kiedy to współpracował z Team Lotus i Walter Wolf Racing. W latach 80. była także związany z McLarenem.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

8
ToshibaUser
12.03.2008 06:56
E tam ......... Lewisa można lubić , lub nie , ale niezależnie od tego co powie , to jest kierowcą lepszym od Pedro . Pedro po tym jak Juan " rzucił " F1 dostał możliwość pokazania co potrafi i ... za wiele nie pokazał . Lewis może jest , jaki jest , ale przynajmniej dobrze - za wyjątkiem GP Chin i GP Brazylii - jeździł w zeszłym sezonie , także to , że to on dostał bolid a nie Pedro jest akurat słuszne .
domanpraszka
12.03.2008 06:29
chcialbym aby Pedro wystartowal, zamiast HAMiltona!!!
ToshibaUser
12.03.2008 04:45
Miałem nie zły ubaw czytając zeznania Pedro de la Rosy przed komisją FIA : " jestem tylko kierowcą i nie wiem jak to działa więc musiałem spytać się inżynierów . Ja się nie znam na takich rzeczach " . Czy jakoś tak , ale sens zachowany. I może właśnie dlatego , że " nie wie jak to działa " jest tylko kierowcą testowym . Tacy kierowcy jak Raikkonen , Alonso , czy Kubica " wiedzą jak to działa " i dlatego są tak cenieni .
rafaello85
12.03.2008 03:06
adams---> McLaren jest najuczciwszym zespołem w całej stawce, zawsze zapewniał o tym Ron Dennis. Rok temu potwierdziło się to w 100%...
the_stig
12.03.2008 03:05
to byla "przenosnia"
andy
12.03.2008 02:15
pawel92setter> skąd masz wiadomości, ze ludzie z Mclarena posiadają dokumentację dotyczącą ferrari f2008?
pawel92setter
12.03.2008 01:42
Czyli teraz będzie rozmawiał o konstrukcji Ferrari F2008 przy drink'u. Faktycznie... o wiele lepszy sposób.
adams
12.03.2008 01:39
Uczciwi zawsze będą kopani.Ferrari nie bekło za przekręty z deflektorami.