Symboliczne kary za rasistowskie incydenty (prima aprilis)

W Hiszpanii oraz innych krajach europejskich tego rodzaju wykroczenia ścigane są z urzędu
01.04.0813:37
MDK
2613wyświetlenia

W zaciszu sali sądowej zapadły wyroki w procesie, jaki rząd Hiszpanii wytoczył prowodyrom rasistowskich incydentów podczas testów na torze Catalunya, których ofiarą padł kierowca zespołu McLaren - Lewis Hamilton.

W Hiszpanii, podobnie jak i w wielu innych krajach europejskich tego rodzaju wykroczenia ścigane są z urzędu. Główni sprawcy zajścia - Toni Calderon, Marco Fuenta oraz Xavier Alerano zostali skazani na 100 godzin prac społecznych oraz grzywny finansowe w wysokości 1000 euro każdy.

O wiele dotkliwszą karą jest jednak dla nich roczny zakaz uczestnictwa w sportowych imprezach masowych. Reporter dziennika La Vanguardia, komentując proces zastanawia się, w jaki sposób sąd chce wyegzekwować ten zakaz, sugerując ironicznie, że każdemu ze skazanych zostanie przydzielony policjant pilnujący dzień i noc, oczywiście na koszt podatników.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Hernandez Chiodi wskazał na młody wiek sprawców, zaznaczając jednak, że nie jest on usprawiedliwieniem popełnionego czynu. Nie dał on wiary tłumaczeniom skazanych, że był to jedynie szczeniacki wygłup. Zaznaczył, że kolor skóry w żadnym wypadku nie może stanowić podstawy do oceniania kogokolwiek. Dodał również, że to co wydarzyło się podczas testów na torze Catalunya wpisuje się w ogólny obraz prześladowań na tle rasowym, coraz powszechniej obserwowanych na arenach sportowych w Hiszpanii.

Kara nie ominęła również dyrektora toru Ramona Praderę. Za brak należytego nadzoru został on ukarany półrocznym zakazem organizowania imprez z udziałem publiczności. W praktyce oznacza to, że będzie musiał pożegnać się z pełnioną obecnie funkcją.

Źródło: F1Complete.com

KOMENTARZE

10
duszek998
04.04.2008 01:59
oni są czarniejsi niż skóra Hama :P może chcieli żeby się opalił tak jak oni?
mkpol
02.04.2008 06:18
No cóż. Ten artykuł był oczywiście primaaprilisowym żartem. Fajnie że udało się nabrać przynajmniej kilka osób :-)
Pussik
02.04.2008 02:21
O żal !!! :| Ja to bm się ostro wku.. na ich miejscu !!
pyciek
01.04.2008 07:54
Czy ja dobrze rozumiem czy to oznacza iz na GP Hiszpanii nie bedzie kibiców
rafaello85
01.04.2008 05:28
1000 euro to nie taka znowu symboliczna kara;)
marrcus
01.04.2008 03:12
ja wszedłem przez gogle to rzeczywiscie sie pokazało
mkpol
01.04.2008 12:20
Nie zapominajcie o obraźliwych transparentach jekie wywieszone były na torze. Zadje się, że kary posypałty się właśnie za to. A nie tylko za heppenig z murzyńską rodziną. Karanie kogoś za to że się przebrał i pomalował byłoby rzeczywiście nieco dziwne. Moim zdaniem kara adekwatna do popełnionego czynu. Widać w hiszpanii ludzie chodzą na imprezy sportowe żeby dopingowac i sie bawić i nie slyszeli tam jeszcze o zakazie stadionowym. Szkoda tylko Pradery - wydaje mi się że kara dla niego to chęć przypodobania się FIA i pokazania, że walczą w faszyzmem w sporcie.
Khelinubril
01.04.2008 12:01
prima aprillis to było wejście na stronę. Ja juz uwierzyłem w te głupoty ;D Patrzałem bez ruchu na monitor 5 sekund i sie włączyło ;) Troche dziwne te przesladowania. Oni go nie lubia za to że był kierowcą nr1 w macu a nie za to że jest czarny... pewnie stwierdzili że sam napis Lewis Hamilton nie wystarczy więc pomalowali się na czarnoa ich tu CAP!
ToshibaUser
01.04.2008 11:58
No cóż , w Polsce też są orzekane kary zakazu wstępu na stadiony " zasłużonym " pseudokibicom i jakoś są egzekwowane , więc nie wiem skąd obawy La Vanguardia . Co samej kary to ciekawe , czy Max też dostanie zakaz mieszanie się w sporty motorowe przez rok czasu , za swój ohydny wybryk ?
marrcus
01.04.2008 11:45
to chyba prima aprilis