Super Aguri musi jeszcze poczekać
Trwający obecnie w Japonii "złoty tydzień" uniemożliwia zebranie rady nadzorczej Hondy
01.05.0811:44
1763wyświetlenia
Wygląda na to, że zespół Super Aguri dopiero w przyszłym tygodniu dowie się, czy będzie mógł kontynuować starty w tym sezonie, bowiem wczorajsze rozmowy Aguriego Suzukiego z władzami Hondy w Tokio nie przyniosły żadnego rezultatu.
Powód jest prosty - w Japonii trwa obecnie "złoty tydzień", w czasie którego przypadają cztery święta i nie jest możliwe zwołanie posiedzenia pełnej rady nadzorczej Hondy. To właśnie japoński koncern, który ostatnio finansuje starty Super Aguri, musi zaakceptować umowę z nowym inwestorem.
Faworytem jest działająca w przemyśle motoryzacyjnym niemiecka firma Weigl Group, która jednak nie jest podobno zainteresowana długoterminowymi inwestycjami, a jedynie umożliwieniem Super Aguri dotrwania do końca tego sezonu. Tymczasem Hondzie zależy na znalezieniu inwestora, który umożliwi stajni z Leafield stanie się w pełni niezależnym konstruktorem bolidów.
Tak czy inaczej na jakąkolwiek decyzję trzeba czekać do przyszłego tygodnia, aż zbierze się pełna rada nadzorcza Hondy. Na razie zespół Super Aguri przygotowuje się do kolejnego wyścigu, choć z nieoficjalnych doniesień wynika, że jego bolidy nie wyruszyły jeszcze w podróż do Turcji, ani też nie wróciły do Leafield - według agencji Thomson Reuters znalazły się siedzibie zespołu Hondy w Brackley.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE