Drugi zespół Hondy ponownie w F1 od sezonu 2009?
Stworzeniem nowej ekipy zainteresowani są Amerykanie
16.06.0815:06
4842wyświetlenia

Stroniący na ogół od byle plotek serwis pitpass.com poinformował dzisiaj, że ostatnio pojawiły się doniesienia sugerujące możliwość pojawienia się w stawce Formuły Jeden drugiego zespołu Hondy w sezonie 2009. Nie chodzi tu jednak raczej o odrodzenie Super Aguri.
Doniesienia te są następstwem wizyty amerykańskiego inżyniera Kena Andersona w Montrealu podczas Grand Prix Kanady, który został tam zaproszony przez zespół Hondy. Japoński koncern miałaby zapewnić nowej ekipie silniki, skrzynie biegów i systemy KERS, a za pakiet ten miałby płacić północnoamerykański oddział Hondy.
Anderson spotkał się już z władzami stajni z Brackley - Rossem Brawnem i Nickiem Fryem i powiedział im, że dysponuje wsparciem kilku dużych amerykańskich inwestorów. W tym miesiącu ma się także spotkać z szefem administracji F1 - Bernim Ecclestone'em, co może świadczyć o tym, że poważnie podchodzi do całej sprawy. Zespół Andersona byłby oczywiście pełnoprawnym konstruktorem bolidów.
Nie było jak dotąd żadnej wzmianki, czy nowa ekipa miałaby powstać na bazie Super Aguri bądź też mieć swoją siedzibę w Leafield. Nie wiadomo też, jak patrzą na nowy projekt władze Hondy w Tokio, którym niedawno przestało się podobać łożenie milionów na utrzymanie zespołu SAF1, bowiem Aguri Suzuki od roku nie był w stanie znaleźć sponsorów czy inwestorów.
Anderson jest najbardziej znany z amerykańskich serii CART i IRL, gdzie pracował z zespołami Penske, Chip Ganassi Racing i G Force. Pomagał także w utworzeniu brytyjskiego oddziału Chip Ganassi Racing, który został później przemianowany na G Force Precision Engineering. Anderson przed laty był także związany z Formułą 1, współpracując między innymi z zespołami Williams, Ligier i Onyx.
Źródło: Pitpass.com