A1GP: Jani spodziewa się trudnej obrony tytułu

Tymczasem organizatorzy serii zapowiedzieli wprowadzenie kolejnych zmian w nowym sezonie
11.08.0814:45
Mariusz Karolak
1878wyświetlenia

Neel Jani przyznaje, że zespołowi A1 Team Switzerland w nowym sezonie nie będzie łatwo obronić zdobyty tytułu mistrzowskiego. Szwajcaria stoczyła dużą batalię w ostatnim sezonie w A1GP o Puchar Świata w Motosporcie. Był to pierwszy tytuł zdobyty przez ten kraj w A1GP. Nowy sezon zapowiada się zupełnie inaczej od poprzednich, będzie bardzo dużo zmian, m.in. zupełnie nowy samochód Powered by Ferrari.

Przygotowywane od miesięcy zmiany mogą sprawić, że rywalizacja wyglądać będzie teraz zupełnie inaczej i choć jeszcze nie zostało oficjalnie potwierdzone, że Jani będzie ponownie reprezentował Szwajcarię, to już teraz 24-letni kierowca zaznacza, że ciężko będzie obronić wywalczone trofeum, gdyż faworytem będzie ta ekipa, która szybciej zaznajomi się z nowym samochodem.

Nowy samochód A1GP Powered by Ferrari wygląda wspaniale i będzie dużo szybszy, zapewniając lepszy docisk do nawierzchni. - powiedział Jani w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie A1GP. Samochód jest nowy, opony są nowe - niemalże wszystko jest nowe. Zatem wszystkie zespoły rozpoczną sezon 2008/2009 od zera, a co za tym idzie, każdy będzie miał takie same szanse.

Zwycięski będzie ten zespół i ten kierowca, którzy jako pierwsi odkryją sekrety samochodu, tak jak uczyniła to A1 Team France w pierwszym sezonie istnienia A1GP. Nadchodzący sezon będzie taki sam, ale jeśli kilka zespołów poczyni podobne postępy, to walka o mistrzostwo będzie naprawdę bardzo interesująca. Poziom rywalizacji w A1GP wzrośnie, tak jak dzieje się to zresztą z każdym rokiem, zarówno pod względem technicznym zespołów, jak i z punktu widzenia kierowców. Jednakże trudno jest teraz stwierdzić, jak rozwinie się sytuacja.

Tymczasem organizatorzy serii zapowiedzieli dziś wprowadzenie kolejnych zmian w nadchodzącym sezonie. Ustalono, że w trakcie sprintu będzie obowiązek zjazdu na pit-stop między okrążeniem 4 a 8, zaś cały dystans wyścigu został zwiększony z 19 do 24 minut plus jedno dodatkowe okrążenie. Nigdy nie zaprzestajemy poszukiwania sposobów na uatrakcyjnienie widowiska. - powiedział szef A1GP, Tony Texeira. Dwa zjazdy do boksów w wyścigu głównym udowodniły, że jest to mocny element całej rywalizacji i czujemy, że zachodzi teraz potrzeba dodania kolejnego, tym razem dla odmiany w trakcie sprintu.

Zmianie uległ też system punktowania w sprincie i teraz ma to wyglądać tak, jak w F1: 10-8-6-5-4-3-2-1. Punktacja w wyścigu głównym nie uległa zmianie i zachowano system 15-12-10-8-6-5-4-3-2-1. W sprincie punktować zatem będzie ośmiu kierowców, a w wyścigu głównym dziesięciu. Kolejna zmiana zaszła w formacie przeprowadzania kwalifikacji. Każda sesja trwała będzie teraz nie 15, lecz 10 minut. Wszystko po to, aby wywrzeć na kierowcach jeszcze większą presję. Zniesiono też limit wiekowy na dwie piątkowe sesje dla debiutantów i rozwijających się zespołów narodowych.

Źródło: Crash.net, Autosport.com