Renault Roadshow na Ukrainie

Francuski zespół przygotowuje się do pokazowych przejazdów u naszych sąsiadów
04.09.0814:22
Igor Szmidt
1621wyświetlenia

W ramach swojego programu Renault Roadshow, francuski zespół przygotowuje się do pokazowych przejazdów u naszych sąsiadów po wschodniej stronie granicy - na Ukrainie, gdzie 21 września po raz pierwszy pojawi się bolid Formuły 1.

Po Johannesburgu i Rotterdamie we wcześniej fazie tego lata, zespół Renault odwiedzi teraz Europę Wschodnią, gdzie na ulicach Kijowa rozniesie się echo silnika samochodu Formuły Jeden.

Na mającej 1,8 km długości trasie zaprojektowanej specjalnie na tę okazję w sercu stolicy Ukrainy, zespół będzie liczył na zapewnienie niezapomnianych wrażeń spodziewanym tłumom widzów. Podczas wydarzenia bolid R27 poprowadzą kierowcy testowi francuskiej stajni - Romain Grosjean i Sakon Yamamoto.

Romain Grosjean: Jestem bardzo zadowolony, że udam się do Kijowa na ten pokaz. Nigdy nie byłem na Ukrainie i myślę, że zapowiada się bardzo wyjątkowa atmosfera. Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby uczynić ten dzień niezapomnianym dla publiczności, która nie ma Grand Prix w swoim kraju.

Sakon Yamamoto: Jako kierowca wyścigowy muszę powiedzieć, że jazda po ulicach miasta w samochodzie Formuły Jeden daje niespotykane odczucia i mam nadzieję, że ukraińskiej publiczności spodoba się ta impreza oraz możliwość zobaczenia z bliska bolidu R27. Będę starał się ich zabawić i nie mam wątpliwości, że będzie to prawdziwie wyjątkowy dzień.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

8
DarkArt
04.09.2008 09:31
Jedrus i Rafaello: Tam czegos takiego jak "drogi" nie istnieje. Jest tzw. "Trasa Kijowska" zbudowana przez Turków. Jest w miare rowna (da sie rozpedzic tak do 110km/h). Ale inne drogi... Szosa miedzymiastowa jest tak dziurawa, ze aby wyminac dziure nalezy zjechac na lewy pas, a konkretnie jechac lewymi kolami w rowie, zwolnic do ~10km/h, wyminac dziure i kontynuowac podroz... Znajomi ostrzegali o drogach. Ale poki nie zobaczylem nie wierzylem... Bylem 500 km na wschod od polskiej granicy - Ukraina pelna geba :) To tak odnosnie tematu o pokazach F1 na Ukrainie :)
rafaello85
04.09.2008 07:04
Jędruś---> mój kolega był na Ukrainie 2 lata tetmu. Powiedział mi, że Polska jest rajem naprzeciww tamtego państwa;) Podobno tam są o wiele gorsze drogi niż u nas:) Jaką szerokość ma ta trasa po któej będą jeździć jeździć boldiy? To bardzo ważne -w jednym z kokpitów będzie siedział Yamamoto:D Na miejscu Ukraińców wołałbym zostać w domu:D
Jędruś
04.09.2008 06:32
Wy tak o tej Ukrainie jakby to Zambia jakaś była .... :D ING coraz mocniej wchodzi na wschodni rynek dlatego roadshow w Kijowie jakoś specjalnie mnie nie dziwi .
DarkArt
04.09.2008 01:52
Prefektura to odpowiednik polskiego Wojewodztwa, niemieckiego Landu, rosyjskiego Obwodu, itp... :)
Salvatore
04.09.2008 01:17
No i bardzo fajnie że na Ukrainie szkoda tylko że u nas w tym roku nie było. O co chodzi z tym miejscem zamieszkania Sakona prefektura Aichi?
DarkArt
04.09.2008 12:55
No tak... zdazylem wrocic, a tam Roadshow sie szykuje. BTW ciekawe jak wysoko podniosa zawias w bolidach. Kolega przed Kijowem zostawil kolo z zawieszeniem (Passat B5) przy predkosci nie wiekszej niz 70km/h... W Kijowie taki sam drogowy dramat :( OT: I oni chca miec z nami Euro 2012? :|
zanvoort
04.09.2008 12:32
Ale są większym rynkiem zbytu, któremu trzeba pomóc przeciągnąć na zachód. Wg mnie b. dobre miejsce na taką imprezę.
Witek
04.09.2008 12:17
Na Ukrainie??? :-P Przecież oni są jeszcze 100 lat za nami... Mogą się Grosjean i Yamamoto trochę zdołować! :-P