Takuma Sato zastąpi Jacquesa Villeneuve'a w zespole B.A.R

07.10.0300:00
Marek Roczniak
825wyświetlenia

Zespół B.A.R ogłosił dzisiaj, iż drugim obok Jensona Buttona kierowcą reprezentującym barwy tej stajni w przyszłym sezonie będzie Takuma Sato. Japończyk zastąpi Jacquesa Villeneuve'a, który z zespołem B.A.R związany był od początku jego istnienia, to jest od 1999 roku. Przez pięcioletni okres współpracy ze stajnią z Brackley, której szefem przez pierwsze trzy lata był jego menedżer - Craig Pollock, Kanadyjczyk tylko dwukrotnie stawał na najniższym stopniu podium, a miało to miejsce w 2001 roku. Na 82 starty nie ukończył prawie połowy wyścigów (45%), do czego głównie przyczyniły się problemy z wytrzymałością bolidów B.A.R, nękające tę stajnię od debiutanckiego sezonu aż do dzisiaj (z ostatniego wyścigu zarówno Villeneuve'a, jak i Buttona wyeliminowały awarie silników). W pozostałych 43 wyścigach 15 razy finiszował na punktowanej pozycji, gromadząc na swoim koncie 39 punktów, z czego 17 w najbardziej udanym sezonie 2000.

Pozycja Villeneuve'a w zespole B.A.R stała się zagrożona z nadejściem nowego szefa zespołu - Davida Richardsa przed rozpoczęciem sezonu 2002, który kwestionował wysokość zarobków Kanadyjczyka. Nieoficjalnie mówi się, że przez pięć lat zarobił on około 60 milionów USD, natomiast Richards uważał, że część wynagrodzenia powinna być przeznaczona na rozwój bolidów. Rok temu Villeneuve otrzymał ofertę zamiany ostatniego roku kontraktowego na kolejne trzy lata, za które w sumie otrzymałby większą sumę, ale rozłożoną w czasie. Oferta ta nie została jednak przyjęta i tym samym odejście Kanadyjczyka z zespołu B.A.R po wygaśnięciu dotychczasowego kontraktu było w zasadzie nie uniknione. Tym samym Formuła Jeden traci jedną z barwniejszych postaci i jednocześnie jedynego obok Michaela Schumachera zdobywcę tytułu mistrzowskiego (1997), który nadal uczestniczy w wyścigach. Kolejnym krokiem w karierze 32-letniego Kanadyjczyka, który w przeszłości wygrał wyścig Indianapolis 500, ma być zwycięstwo w innej słynnej imprezie - 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Syn tragicznie zmarłego Gillesa Villeneuve'a rozważa także starty w wyścigach serii NASCAR.

Zatrudnienie Takumy Sato, który w 2001 roku był kierowcą testowym zespołu B.A.R, a w sezonie 2002 zadebiutował jako kierowca zespołu Jordan, by w tym roku ponownie powrócić do obowiązków kierowcy testowego, jest korzystne z kilku powodów. Jego obecność zacieśni więzy z japońskim dostawcą silników - Hondą i jednocześnie zachęci wielu potencjalnych sponsorów z Kraju Kwitnącej Wiśni do wyłożenia gotówki potrzebnej na rozwój bolidów. Poza tym Sato w ostatnim wyścigu zeszłego sezonu - Grand Prix Japonii udowodnił, że nie jest złym kierowcą, gdyż po zakwalifikowaniu się na siódmej pozycji linię mety przekroczył na piątej, zdobywając w ten sposób pierwsze punkty zaliczane do mistrzostw świata kierowców Formuły Jeden. Pokonał wówczas w równej walce swojego przyszłego partnera - Jensona Buttona, który jest uważany za jednego z bardziej utalentowanych kierowców z ostatnich lat. Tym samym zespół B.A.R nadal będzie miał dosyć mocny skład kierowców, chociaż obecność Villeneuve'a z pewnością stanowiła znacznie większe wyzwanie i co za tym idzie motywację dla Buttona.

Źródło: BARF1.com, GrandPrix.com