Massa twierdzi, że byłby godnym mistrzem świata

Nawet gdyby wygrał tytuł przewagą tylko jednego punktu
25.09.0820:21
Aleksander Lemański
3871wyświetlenia

Felipe Massa twierdzi, że byłby godnym mistrzem świata, nawet gdyby wygrał tytuł przewagą tylko jednego punktu, pomimo kontrowersji po Grand Prix Belgii.

Kierowca Ferrari został ogłoszony zwycięzcą w Spa po tym, jak Lewis Hamilton został ukarany za ścięcie szykany podczas walki z Kimim Raikkonenem. Zwycięstwo pozwoliło Massie odrobić cztery punkty do Hamiltona, który spadł na trzecie miejsce po karze 25 sekund. Anglik prowadzi obecnie nad Brazylijczykiem tylko jednym punktem, na cztery wyścigi przed końcem sezonu.

Pomimo zwycięstwo "poza torem", Massa jest przekonany, że to i tak niczego nie zmieni, jeśli zdobędzie tytuł. Nie, zdecydowanie nie. Jeśli mogę wygrać mistrzostwa jednym punktem przewagi, to ja jestem zwycięzcą. To nie zmienia niczego. - powiedział Brazylijczyk reporterom w Singapurze, dodając, że nie był zainteresowany mieszaniem się w kontrowersje związane z sytuacją w Belgii, choć twierdzi, że odrzucenie apelacji przez FIA było słuszną decyzją.

Nie powinniśmy o tym myśleć, ale o mistrzostwach, które nadal trwają. - powiedział na temat decyzji FIA. Patrząc na regulamin, odwołanie byłoby bardzo trudne dla nich do zrealizowania, ale nigdy nie można być czegokolwiek pewnym, dopóki nie pozna się rezultatu. Uważam, że wynik był całkiem fair, ale ja nie myślę o tym, myślę o najbliższym wyścigu. Jest to o wiele istotniejsze niż polityczny szum mediów. Naszym głównym celem jest skupienie się na wyścigach.

Massa powiedział również, że nie oczekuje pomocy od Kimiego w pozostałych wyścigach, pomimo tego, że Fin nie ma już prawie szans na tytuł. Ja niczego nie oczekuję. Mam nadzieję, że wykonam wszystko, co w mojej mocy i jeśli uda mi się wygrać wszystkie cztery wyścigi, to będę zadowolony. Najważniejsze to kończyć wyścigi na najlepszym możliwym miejscu. Wykonam swoją pracę najlepiej jak potrafię, wiedząc, że mamy możliwość wygrania obydwu tytułów mistrzowskich. Musimy myśleć w tym kierunku.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

29
noofaq
26.09.2008 07:40
A.S. jeśli massa miałby taką sytuację i karę orzeczoną przez sędziów tak jak dostał hamilton, to może bym i protestował (nie wiem?) ale przyjąłbym werdykt i nie podważał go co chwilę - trzeba przyjąć prawo i władzę bo inaczej nie ma żadnych zasad... może powinieneś zostać sędzią F1? wtedy nie bedziesz miał takich problemów...
maroo
26.09.2008 06:07
Jak czytam kolegę A.S. to widzę że chłopina jest sfrustrowany. No i się częściowo nie dziwię -jest wiernym kibicem a to co pokazał Jego ulubieniec w zeszłym roku mogło spowodować traumatyczne przeżycia. Słowa współczucia kolego za tamten i ten sezon. Ale nie bredź głupot i nie atakauj każdej innej wypowiedzi niż Twoja. Rafaello - Ty to jakiś dziwny jesteś, mam takie wrażenie że na siłę starasz się być obiektywny ale wygląda to dziwnie - dobrze że jesteś wierny czerwonym ale nie pokazujesz w tym wielu emocji cosik... Ale [ ciach ] mnie to p........ czy słusznie ukarany czy nie (mam swoje zdanie - zgadzam się z FIA) - decyzja podjęta, że przy stoliku to ok - nie jest fajowe ale zapadła i nie można ta decyzją umniejszać niewmieszanemu Felipe - facet przynajmniej jako chyba jeden z niewielu umie się szczerze cieszyć ze stania na pudle, jako jeden z niewielu po klęskach wstaje i walczy jak tylko potrafi - jeśli Bozia nie dała mu takiego ekstremalnego talentu jak np Hamiltonowi to nic - on ma serce do ścigania, osobowość, jest totalnie pozytywnym kolesiem - tego wszystkiego nie da się powiedzieć o niektórych pretendentach. Felipe jeździ z zapałem, przegrywa ze smutkiem i przeżywa to napewno sercem, i sercem wygrywa - jest kierowcą kompletnym i świetnym facetem, nie tylko w tym cyrku F1. Jeśli wygra Felipe to nieważne czy jednym czy 10pkt - bedzie mistrzem i będzie takim który ciężko na to pracował. Wtedy Hamilton dalej pozostanie tylko pretendentem - niekompletnym w moich oczach. Jego ten sezon jest nawet mniej przyjemny niż poprzedni gdzie rozpostarty parasol ochronny FIA za wszelką cenę dawał mu przewage. Jeśli wygra Hamilton - będzie mistrzem, ale nie bedę Wam i Jemu gratulował. Facet szybki jest, skuteczny ale osobowości ZERO Pozdrawiam kibiców wszystkich - równo :) Do niedzielki. _________ nie przeklinamy, ostatecznie można napisać tylko pierwszą literę 'słowa' a resztę trzeba wykropkować /// rafaello85
bartekws
25.09.2008 10:22
Sebas - dobrze powiedziane. A kolega A.S, chyba nie może przeżyć, że FIA już w tym roku niczego nie puszcza płazem HAMiemu i męczy nas przez to co rusz postami o niesprawiedliwości świata.... Bez sensu jest ciągłe gadanie o tym - niczyjego zdania nie zmienisz - naszego współczucia też nie zyskasz ( a przynajmniej nie mojego) A wypowiedź Massy też mi się nie spodobała - taka trochę ... hmm no wiecie w czyim stylu. Ale i tak go trochę polubiłem w tym sezonie za to jak się poprawiał i dojrzewał. A Co do RK - to nigdy nie mów nigdy ;) _______ niepotrzebną część usunąłem /// rafaello85
Pieczar
25.09.2008 09:56
"Dla Lewisa jeśli zdobędzie tytuł tryumf będzie podwójny, pokona rywali ale i FIA" No proszę toż Luis nam już wyrasta na bohatera romantycznego... Hamilton dostał to na co zasłużył. Rok temu w piękny sposób przegrał tytuł dzięki swojej głupocie i w tym roku może zrobić tak samo. Jeżeli ktoś nie potrafi się z tym pogodzić - jego problem. Pisanie przy każdej okazji o tym jaka to FIA jest zła i pomaga Ferrari robi się powoli nudne. Proponuje zmienić oglądanie sportu na bierki skoro F1 się tak niepodoba. Ewentualnie jakieś angielskie forum i tam wylewać żale z Brytolami. ____ usunąłem wzmiankę o ubiegłorocznych przygodach, bo zrobiłaby nam off-top /// rafaello85
A.S.
25.09.2008 09:29
Sebas - powiem szczerze jestem za, to chyba było by sprawiedliwe. __________ niepotrzebne rzeczy usunąłem /// rafaello85
sebas
25.09.2008 09:03
Panowie i Panie! Najlepiej dla wszystkich byłoby, gdyby anulowano Belgię całkowicie lub powtórzono wyścig, to by pogodziło wszystkich i wyleczyło wyrzuty sumienia. Bo ja nie zazdroszcze Felipe sytuacji w której się znalazł z nie swojej winy i on też zdaje sobie z tego sprawę.
M4tti
25.09.2008 09:01
FIA pokazuje że Lewis nie może liczyć na taryfę ulgową od sędziów ______ niepotrzebne rzeczy usunąłem /// rafaello85
A.S.
25.09.2008 08:52
Już to pisałem parę dni wcześniej, ale powtórzę. Dla Lewisa jeśli zdobędzie tytuł tryumf będzie podwójny, pokona rywali ale i FIA, więc poniekąd -sebas- masz rację. rafaello85 - uderz się w pierś i powiedz, gdyby GP Belgii się powtórzyło, tylko że w roli Hamiltona wystąpił by któryś z kierowców Ferrari pewnie pisałbyś mniej więcej to, co ja teraz. Czyli masz rację : "A zatem podsumujmy to tak – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:) "
rafaello85
25.09.2008 08:50
A zatem podsumujmy to tak - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:) Jeśli Massa zdobędzie tytuł przewagą mniejszą niż 6 pkt. to dla jednych będzie Mistrzem, dla innych nie Gdyby Hamiltonowi zwrócono zwycięstwo i wygrałby przewagą 6 pkt to też - dla jednych by był, dla innych nie byłby Mistrzem. Każdy z nas ma swoje zdanie na ten temat i pewnie go nie zmieni. A o sytuacji z GP Belgii i tego co się stało potem, przegadaliśmy już kilkadziesiąt stron komentarzy;) Warto znowu do tego wracać?
sebas
25.09.2008 08:44
A.S. > gdyby FIA anulowała karę i Hamilton wygrałby Belgię, a potem został mistrzem, to też byłby tylko zielonostolikowym bo zasłużył na karę ewidentnie. Tak więc Hamilton powinien się cieszyć że decyzja FIA była na jego niekorzyść. Massa musi niestety żyć z tą świadomością, że jeżeli zdobędzie tytuł, to wiele osób będzie to umniejszać i dyskredytować, a tak naprawdę chłop jest bogu ducha winny bo nawet nie brał udziału w tym incydencie. A na mistrza zasługuje bo widać, że jest dojrzałym sportowcem i dobrze gada.
buran
25.09.2008 08:43
A.S. może gdyby w Belgii Hamilton zachowal sie zgodnie z przepisami nie przezywalbys tak tego. mistrzem i tak zosatnie najlepszy. wedlug mnie bedzie to Massa wedlug innych bedzie to inny kierowca i tyle.
A.S.
25.09.2008 08:26
Ja tam rafaello mam nadzieję, że Lewis pojedzie tak w tych czterech finałowych wyścigach, że Ferrari zrobi się jeszcze bardziej czerwone, ale ze wstydu :) , że i Massie FIAwsparcie nie pomoże. Lukas - niestety masz rację, nasze dzieci i wnuki nie będą pamiętały szczegółów GP Belgii 2008, a przeczytają jedynie statystykę, ale my świadkowie tych wydarzeń widzimy nie tylko papierowe tabele...
Lukas
25.09.2008 08:20
FIA tak zadecydowała, ona rządzi, nie ma o czym gadać, jeśli Massa wygra choćby o 0.5 pkt. będzie mistrzem i tyle...
A.S.
25.09.2008 08:18
alhan - nawet Schumacher (którego nigdy nie szanowałem, nie szanuję i szanować nie będę) powiedział o Massie, że zniknął by chłopina i nigdy nie zabłysnął w Ferrari, gdyby on "Wielki Schu" nie udzielił Felipe wsparcia i gdyby nie odszedł na emeryturę. Nie oszukujmy się Massa to taki Irvine lub Barichello, który dostał szansę. I może nawet przy wielkim wsparciu FIA zapisze się w annały Formuły 1.
rafaello85
25.09.2008 08:16
A.S.---> miejmy więc nadzieję, że Felipe Cię nie zawiedzie i ( żeby nie było niejasności ) zdobędzie te 7 pkt. więcej od Lewisa:) Bo dla mnie będzie on Mistrzem nawet jeśli wygra 1 punkcikiem:)
A.S.
25.09.2008 08:11
dwa zwycięstwa więcej i 6 pkt Rafaello85 - to prawdziwy mistrz, jeśli 6 pkt i jedno to zielonostolikowy (chyba, że będzie miał lepszy bilans dalszych miejsc), bo to jedno to będzie Belgijski kabaret. Rafi - choć nie jestem maniakiem czytania biurokratycznych FIAwypocin to na tyle jeszcze przepisy znam.
alhan
25.09.2008 08:06
ta wypowiedź pachnie mi Hamiltonem, co zdecydowanie mi się nie podoba. Odważna teza Felipe po tym co pokazał w Australii, Malezji oraz W. Brytanii. OK, nie przeczę, że jest bardzo szybki i patrząc obiektywnie to raczej on zdobędzie tytułu, ale nigdy nie będzie kimś takim jak Senna, Schumacher, a może w przyszłości Kubek i Hamilton. Powiedzmy sobie szczerze, to będzie mistrz pokroju młodego Hilla, czy Villeneuva.
vero
25.09.2008 08:05
A ja myśle że naród polski nie jest godowy by miec mistrza F1 :)
rafaello85
25.09.2008 07:54
A.S.---> a jak Massa zdobędzie tytuł przewagą 6 pkt. i będzie miał dwa zwycięstwa więcej od Hamiltona, to wtedy będzie prawdziwym Mistrzem? Czy też tylko "zielonostolikowym?:>
Olekk
25.09.2008 07:47
Pomimo zwycięstwo -> literówka pomimo zwycięstwa ;)
A.S.
25.09.2008 07:28
Grunt to mieć poczucie humoru. 7 punktów Massa! Z taką przewagą nad Hamiltonem musisz zdobyć mistrzostwo świata, by rzeczywiście je zdobyć - w innym przypadku będziesz tylko papierowym zielonostolikowym mistrzem. "nie był zainteresowany mieszaniem się w kontrowersje związane z sytuacją w Belgii, choć twierdzi, że odrzucenie apelacji przez FIA było słuszną decyzją" - ha, ha no to rzeczywiście się nie wmieszał. "Uważam, że wynik był całkiem fair" - no pewnie, że był fair - cały wyścig wlókł się , by na koniec go wygrać przy zielonym stoliku, bez walki - tak trzymać Felipe.
Olekk
25.09.2008 07:12
Ja myślę, że rozstrzygnie się między LH a KR tak jak w tamtym sezonie.
Ducsen
25.09.2008 07:02
Ludzie nie łudźcie się, że Kubica będzie Mistrzem w tym sezonie.. To niemożliwe..
rafaello85
25.09.2008 07:01
Rok temu Mistrzem został Raikkonen, czy w tym roku Mistrzem zostanie Massa? Oby!:) Najwazniejsze żeby tytuły pojechały do Maranello:))))
adams
25.09.2008 07:00
To właśnie wypowiedź sugerująca,że byłby marnym mistrzem
Olekk
25.09.2008 06:52
Mielony zgoda. Statystycznie największą szansę ma Hamilton, ale tamten rok pokazał nam, że do końca nic nie jest wiadomo. Wszystko się okaże po ostatnim wyścigu.
mielony
25.09.2008 06:47
Q2 zgoda. Wg mnie Hamilton ma dziś największe szanse na mistrozstwo. Ale być może za 3 dni okaże się, że już niekoniecznie...
O2
25.09.2008 06:33
nie nie skorzysta. wygra hamilton jak sie nie uspokoja. kubica moze ma umiejetnosci ale nie ma auta a to one zwycieza.
Jędruś
25.09.2008 06:26
Tyle, że Kimi może mu jeszcze utrudnić zdobycie mistrzostwa, gdyż jego celem jest odzyskanie twarzy i pokazanie za wszelką cenę , że jeszcze potrafi zwyciężać. I tu powstaje pewien konflikt interesów . A wiadomo , że gdzie dwóch się bije tak ..... Kubica korzysta nie ???