Hamilton dobrej myśli po pierwszym teście w MP4-24
"Z zadowoleniem mogę stwierdzić, że samochód prowadzi się dobrze"
22.01.0912:07
2279wyświetlenia
Lewis Hamilton powrócił wczoraj na tor wyścigowy po raz pierwszy od zakończenia sezonu 2008 i zadebiutował za kierownicą nowego bolidu zespołu McLaren. Aktualny mistrz świata jest zadowolony z pierwszych wrażeń na temat MP4-24, w którym przejechał 81 okrążeń.
Dobrze było wrócić do pracy z zespołem - wydało mi się, jakby od mojej ostatniej jazdy minęło bardzo niewiele czasu, ponieważ łatwo było wpaść z powrotem w rutynę.- powiedział Hamilton dziennikarzom po zakończeniu środowych testów.
To zadziwiające, jeśli pomyśleć, że o ile regularnie pojawiałem się w Woking w czasie zimy, o tyle nie jeździłem na poważnie bolidem Formuły 1 od zakończenia Grand Prix Brazylii ponad dwa miesiące temu. Jednakże wszystko bardzo szybko wróciło dzisiaj do normy.- dodał Brytyjczyk, który uzyskał trzeci czas dnia na torze Algarve.
Podczas tego pierwszego testu chodziło tylko o przyzwyczajenie się do nowego samochodu, nowych przepisów i podzielenie się wskazówkami z inżynierami - nie chodziło o uzyskanie jak najlepszych czasów. Z zadowoleniem mogę stwierdzić, że samochód prowadzi się dobrze. Dokonaliśmy znaczących postępów w czasie zimy i już nie mogę się doczekać dalszego rozwijania samochodu przed Grand Prix Australii.
Hamilton spodziewa się napiętego harmonogramu zimowych testów w najbliższych kilku tygodniach:
To będzie niezwykle pracowita zima. Prowadziłem samochód zaledwie przez jeden dzień, a lista zadań do wykonania w kolejnych tygodniach jest już ogromna. Przy ograniczeniu testów w trakcie sezonu i kilku sesjach w najbliższych dwóch miesiącach będzie to intensywny i zarazem absolutnie krytyczny okres dla każdego zespołu.
Dzisiaj MP4-24 miał przejąć drugi kierowca McLarena - Heikki Kovalainen, jednak pogoda w Portimao jest na tyle nieprzystępna, że niemożliwy jest start helikoptera medycznego, tak więc aktualnie wywieszona jest czerwona flaga i do tej pory żaden kierowca nie ustanowił czasu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE