Bell jest pewny, że nowe Renault będzie szybkie w Melbourne

Brytyjczyk twierdzi, że jego zespół jest zadowolony z osiągów R29 po testach w Jerez
15.02.0921:27
Marek Roczniak
2498wyświetlenia

Dyrektor techniczny Renault F1 Team - Bob Bell twierdzi, że jego zespół jest zadowolony z osiągów R29 po ostatnim dniu testów w Jerez w tym tygodniu, choć w poprzednie dni nowy bolid był tak jak w Portimao najwolniejszy.

W piątek Fernando Alonso uplasował się jednak tuż za Lewisem Hamiltonem w McLarenie MP4-24 z tylnym skrzydłem w specyfikacji na sezon 2008, a więc dającym potencjalnie większy docisk, mając zaledwie 0,2 sekundy straty do Brytyjczyka. Bell przyznał, że jest usatysfakcjonowany tym, co zobaczył w Jerez i spodziewa się, że w Melbourne jego zespół będzie konkurencyjny.

To nadal bardzo wczesne dni, ale zaczynam być coraz bardziej zadowolony z osiągów samochodu. - powiedział Bell. Oczywiście testy w Portimao były dla nas rozczarowaniem, jako że mieliśmy tylko jeden dzień jazdy na suchym torze i chociaż samochód spisał się dobrze z punktu widzenia niezawodności, to jednak było wiele pytań bez odpowiedzi dotyczących osiągów.

To prawda, że nie prezentowaliśmy się zbyt rewelacyjnie podczas pierwszych testów, ale nie było to tak naprawdę dla nas zaskoczeniem, ponieważ po prostu mieliśmy do dyspozycji samochód z przejściową karoserią, abyśmy mogli zacząć nim jeździć, sprawdzać jego niezawodność i zacząć korzystać z KERS. Tak więc nie spodziewaliśmy się, że będziemy od razu konkurencyjni, zwłaszcza że zaczynaliśmy dopiero uczyć się, jakie ustawienia są potrzebne dla bolidów nowej generacji.

Od tamtej pory zrobiliśmy wiele rzeczy jak trzeba podczas testów w Jerez i myślę, że wykonaliśmy spory postęp. Ogólnie jestem zachęcony tym, co zobaczyliśmy do tej pory. Po testach w Jerez w tym tygodniu nie wydaje mi się, aby były jakieś fundamentalne problemy z naszym samochodem: jest dobrze zbalansowany i reaguje dobrze na zmiany. Brakuje nam trochę przyczepności, co ma również miejsce w przypadku innych zespołów, ale to się poprawi, kiedy założymy nowe części do samochodu i będziemy kontynuowali rozwój do pierwszego wyścigu. Ogólnie czuję, że jesteśmy na właściwej drodze, aby mieć dobre osiągi w Melbourne.

Bell powiedział też, że jest zadowolony z odwołania planowanych pierwotnie na przyszły tydzień prywatnych testów Renault w Barcelonie, które teraz przeprowadzone będą w tydzień poprzedzający wyścig w Melbourne. Zdaliśmy sobie sprawę, że lepiej będzie opóźnić ten test i przenieść go na środek marca. Może to być trudniejsze z punktu widzenia logistycznego, ponieważ w kolejnym tygodniu będziemy musieli wysłać samochód do Melbourne, ale daje nam to więcej czasu na rozwój nowych części auta i przetestowanie ich przed Melbourne. To było coś, co braliśmy już wcześniej pod uwagę i myślę, że była to bardzo opłacalna decyzja.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

12
NEO86
26.02.2009 11:22
Ja również bardzo chętnie bym zobaczył Hamiltona jeżdżącego w środku stawki. A co do testów to testy nie są odpowiednim miernikiem szybkości zespołów i wiele może się jeszcze zmienić
bicampeon
16.02.2009 03:27
Mexi --> zgadza się, że Nelson jest cienki, w końcu kilka kg zrzucił ;)
Mexi
16.02.2009 02:30
Czyli krótko mówiac - Nelson jest cieńki, jeżeli po jego testach była tragedia a po testach Ferdka jest wszystko ok :)
Huckleberry
16.02.2009 02:10
Też bym chętnie obejrzał Hamiltona walczącego w środku stawki. Bez żadnych podtekstów. Po prostu okazałoby się czy naprawdę jest taki dobry czy w ostatnich sezonach był to bonus dzieki dobremu bolidowi.
ferdziokiepski
16.02.2009 10:34
ING po sezonie 2009 odchodzi z F1
bicampeon
16.02.2009 09:36
No wtedy byśmy ujrzeli jak Hamilton zachowuje się w tłumie, bo jak pokazał w minionym roku, nie najlepiej z tym u niego :) To byłaby dobra lekcja dla Lewisa.
ferdziokiepski
16.02.2009 09:16
taa już widze Hamiltona jak dojeżdża na piątych lub szóstych miejscach chyba by się zagotował
gpjano
16.02.2009 06:58
A ja myślę, że "mieliśmy do dyspozycji samochód z przejściową karoserią" to bajer. Źle zaprojektowali aero i musili to przeprojektować. Natomiast takie wypowiedzi z ust Dyrektora Technicznego to brzmi jak usprawiedliwianie (bo co innego może mówić). Co innego, gdyby padły one przed testami lub w czasie ich trwania. Ale tłumaczenie po testach to sugestia, że była skaszaniona aero. Ale nic to. Najważniejsze, że chłopaki idą do przodu, że jest poprawa i obiecują walkę. Oby tak dalej.
marios76
15.02.2009 10:55
ja tam chcę McLarena zobaczyć jak walczy o ostatni stopień podium:) Może nawet z Renault? Ale faktem jest że testy nam, kibicom nie dają totalnie nic-wszystko ściema! Kombinują tylko jak się dowiedzieć jacy jesteśmy szybcy, żeby z koleji inni tego nie zauważyli, a druga strona to PR, trzeba tak mówić by mydlić oczy sponsorom i inwestorom. Jest ok, u wszystkich i każdy liczy na więcej, niż go stać...:)
bicampeon
15.02.2009 09:54
No i jest pozytywna wiadomość z obozu Renault :)
ferdziokiepski
15.02.2009 09:41
niektórzy po testach ich skreślili ale testy nie ukazuja prawdziwych osiągów każdego zespołu bo każdy testuje co innego
Lipek
15.02.2009 09:38
No to dobrze ;)