BMW akceptuje decyzję Trybunału Apelacyjnego

Mario Theissen twierdzi jednak, że podwójne dyfuzory będą utrudniać wyprzedzanie
15.04.0918:57
Patryk Pokwicki
4626wyświetlenia

Szef zespołu BMW Sauber - Mario Theissen skrytykował orzeczenie Trybunału Apelacyjnego FIA, który oficjalnie zalegalizował podwójne dyfuzory. Niemiec twierdzi, że jest to sprzeczne z planami poczynionymi przez grupę roboczą ds. wyprzedzania w celu zmniejszenia docisku oraz prędkości w zakrętach.

Po wczorajszej rozprawie Trybunału w Paryżu, odwołanie zespołów Ferrari, Renault, Red Bull Racing oraz BMW Sauber zostało oficjalnie odrzucone. W tej sytuacji siedem zespołów będzie musiało zainwestować w opracowanie podwójnch dyfuzorów, które posiadają już bolidy Brawn GP, Toyota oraz Williams.

Akceptujemy decyzję Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego - powiedział Theissen. Oznacza ona, że mamy teraz jasność co do przepisów. Jednakże nie osiągniemy teraz celów, które założyła sobie grupa robocza ds. wyprzedzania. Jednocześnie decyzja ta sprawia, że siedem zespołów będzie musiało zainwestować w dokonanie niezbędnych modyfikacji w swoich samochodach.

Mówi się, że podwójne dyfuzory poprawiają czas okrążenia o około pół sekundy, tak więc wszystkie zespoły będą zmuszone do skopiowania tego elementu, jeśli będą chciały dogonić Brawna, Toyotę i Williamsa, co wymaga przeprojektowania całej tylnej części samochodu.

Źródło: ManipeF1.com

KOMENTARZE

25
Aquos
16.04.2009 09:46
Tytuł wiadomości, zaczerpnięty a tym samym i wypowiedź Theissena są niemal sensacyjne ;) Jakby mieli inne wyjście
Mironen09
16.04.2009 09:16
Witam wszystkich komentatorów. Nie mogę się zgodzić z defetystyczną opinią, że teraz będą się ścigać tylko trzy zespoły, a pozostali mogą już dać sobie spokój bo sezon jest "pozamiatany".... Panie i Panowie F1 to najszybszy i najbardziej skomplikowany technicznie serial wyścigowy na Świecie. Na końcowy sukces składa się tak wiele elementów, że do końca, jak pokazało wiele sezonów, nie można być niczego pewnym. "Dyfuzorowcy" co prawda są w tej chwili z przodu, ale myslę, że w perspektywie sezonu będą spokojnie do ogrania. Poza tym sam sam bolid nawet najlepszy nie wygra wyścigu, potrzebny jest jeszcze odpowiedni "łącznik" między fotelem a kierownicą. W przypadku Buttona, Rosberga, Glocka czy Trullego jest OK, ale już ( z czałym szacunkiem ) Barrichello czy też Nakajama już wyraźnie odstają. Biorąc pod uwagę różne przypadki losowe, awarie, wyjazdy samochodu bezpieczeństwa, słabszy dzień kierowcy itd., z pewnością bedzie się jeszcze wiele działo !!!!!. Myślę, że Button jest jednym z pretendentów do tytułu w tym roku, ale na pewno jeszcze tego tytułu nie zdobył !!!!!.... Nasuwa mi sie porównanie z kolarstwa: od startu poszła śmiała ucieczka, ale do mety bardzo daleko, a peleton, szczególnie na ostatnich kilomatrach ma ogromna moc .....
woyteck
16.04.2009 08:21
Taka jest F1. Ja kibicuję Buttonowi i Hondzie odkąd oglądam F1. Nie odpuszczałem poprzednich sezonów mimo, że nie wiodło im się najlepiej :) Ponad wszystko jednak uwielbiam samo oglądanie wyścigów i emocje z tym związane! Nie musi wygrać ktoś konkretny. Najważniejsze by się działo! :D Wracając do BMW - mają budżet, potencjał i dobrego kierowcę. Dadzą radę :P
noofaq
16.04.2009 06:56
wszyscy powtarzają że BMW rzucą rozwój modelu 2009 i skupią sie na 2010.. i najlepsze jest to że mówią to Ci, których podejrzewałbym o jakąś wiedzę.. jeśli w przyszłym roku bolidy beda podobne to jaki jest sens rzucać rozwój modelu 2009??
hagj
16.04.2009 05:52
Jednakże nie osiągniemy teraz celów, które założyła sobie grupa robocza ds. wyprzedzania. A czy osiągnięcie Doktorze, pardon - Profesorze - Theissenie cele zespołu na ten sezon? Czekamy na jakieś informacje jak to Waść widzisz ;)
korzo
16.04.2009 05:19
szok, po dwóch wyścigach kiedy Kubica nie ma wcale takiego najgorszego bolidu wy każecie BMW odpuścić sezon... weźcie lepiej sobie odpuśćcie oglądanie F1 bedzie najlepiej! może nie będze tylu durnych komentarzy...
Zomo
16.04.2009 04:47
spoko wodza - forumowi specjalisci juz niejednokrotnie przekonywali ze dyfuzory nic nie daja, Brawn jest geniuszem i dlatego jego bolidy sa takie szybkie, a BMW nie zawalilo Robertowi sezonu - w nastepnych wyscigach widzimy BMW na podium... Specjalisci sie chyba znaja wiec ja jestem spokojny o przyszlosc Roberta...
Huckleberry
16.04.2009 01:05
Czy Mario "biadoli"?! To raczej wy tu biadolicie i po 1,5 wyścigu każecie BMW spisywać sezon na straty.... :( Panowie, nie marudźcie tylko zajmijcie się śledzeniem tego sezonu bo zmian i niespodzianek czeka nas zapewne jeszcze wiele. :) Rafaello dobrze mówi że prawdziwy kibic wierzy do końca w swój zespół. :) Więc kibice RK nie miauczeć nam tu.
publius
15.04.2009 10:16
jak się komuś nie podoba to nie musi oglądać. Poza tym nie wiem co to za kibicowanie od momentu gdy pojawił się Kubica? F1 bez niego była równie a w niektórych latach nawet bardziej ekscytująca. Ja na Buttona czekałem chyba z 8 lat i mam nadzieję że się doczekałem :) A ilu kierowców i fanów, niestety nawet mimo jazdy w najlepszych zespołach nigdy nie doczekało (Berger, Alesi, Coulthard czy stary wyga :) Barichello). Sport polega nie tylko na silniej szybciej dalej ale również mądrzej a że przepisy dawały taką możliwość to trzeba było korzystać. Nie pierwszy i nie ostatni raz taka sytuacja miała miejsce. Tylko jak to wymyśli Ferrari lub McL to nikt się temu nie dziwi to zawsze są w czubie a tu mamy sytuacją odwrotną i za to już kocham F1 A.D.2009!
Kojot
15.04.2009 10:04
Ja na miejscu wszystkich innych zespołów bez podwójnych dyfuzorów, odpuściłbym całkowicie sezon i zrezygnował ze startów. Niech ścigają się tylko te 3 zespoły, ciekawe co wtedy zrobiła by FIA jak poleciałyby im dolarki z kieszeni.
rafaello85
15.04.2009 09:51
Dale65---> nie przesadzaj! Nic nie przychodzi łatwo, czasami na sukces trzeba czekać latami. Wiesz ile im9ulse czekał na zwycięstwa Buttona? Spytaj go:) Prawdziwego kibica poznaje się po tym, że do końca wierzy w swoich i jest z nimi na dobre i na złe. Przyjdzie też kiedyś czas i na Roberta:) hmm, tak się zastanawiam - może BMW porzuci rozwój tegorocznego modelu i od razu skupi się już na sezonie 2010?;) U nich to już chyba taka tradycja;p
paolo
15.04.2009 09:40
Mario biadoli bo musi. Odpuścili zeszłoroczny sezon, żeby pracować nad nowym bolidem i są w lesie. Nie wiadomo ile w tym gapiostwa i ich winy, a ile wina bałaganu, ale fakt jest faktem. Blisko rok po tym jak zaczęli odpuszczać F1.08 i pracować nad F1.09, ogromną część pracy muszą zacząć od nowa. Dzisiaj Kubica może powiedzieć "a nie mówiłem". Wygląda na to, że właśnie dzisiaj jest ten dzień, w którym można stwierdzić, że BMW popełniło w zeszłym roku błąd. Nie dość, że nie bili na głowę chociażby Renault, które walczyło do końca, nie wspominając o RBR, to teraz okazuje się, że są... opóźnieni. Oby chociaż KERS zaczęli używać w obu bolidach bo tacy byli hop do przodu i uparci, a teraz wiele milionów $ później Kubica jeździ bez. Mimo wszystko trzymam kciuki i życzę powodzenia.
alhan
15.04.2009 08:55
@ Dale mówisz to już po raz któryś. Ok, jeśli chcesz to odpocznij od F1. Może kiedyś zatęsknisz i wrócisz, a może nie. Jednak musisz zdać sobie sprawę, że w sportach motorowych, a szczególnie w Jedynce trzeba być w odpowiednim teamie w odpowiednim czasie. Nie zawsze można wygrywać. PS Ja oglądam F1 od 2000 i jako kibic McL nie doczekałem jeszcze tytułu konstruktorów ( o Hamitonie nie będę wspominał) na który czekam (w tym roku też się nie doczekam) ale będę czekał dalej ;)
Dale65
15.04.2009 08:43
Czekałem 2 lata aż RK będzie mógł walczyć o zwycięstwa - nie doczekałem się bo to niestety F1. Formuła nie ma wiele z walki fair play a takim sportem chyba na dłuższą metę się karmić nie mogę. Mam dosyć wielu rzeczy w F1 i chyba czas zrobić sobie przerwę.
Corvi78
15.04.2009 07:51
olać to - pasjonujmy się ściganiem 3 team'ów, a reszta niech jeździ sobie " for fun" ;-]
benno
15.04.2009 07:48
Oj chyba już czas kończyć to biadolenie i wypominanie co do BMW , może i zrobili błąd ale karawana jedzie dalej i trzeba dalej walczyć , a nóż widelec .. Z pewnością przed nami bardzo interesujący sezon , będziemy obserwować jak powolutku niektóre teamy będą dochodzić tych z czołówki co będzie niezwykle interesujące.
mako
15.04.2009 07:32
To biadolenie Mario nie napawa optymizmem - bolid BMW szybszy o niego nie będzie.
sneer
15.04.2009 07:04
Mario "Wieczyny Przyszłoroczny Mistrz" Theissen robi dobrą minę do złej gry.
marios76
15.04.2009 07:01
Pieczar, blader---> jak pisałem:) sezon na straty i myśleć o kolejnym, bo jak teraz będą kombinować to im wyjdzie jak Renoalt w zeszłym roku... Fajna końcówka, a teraz ogony... a tak na marginesie, a jakby nie zaakceptowali??? :) Ale Roberta naprawdę żal...
blader
15.04.2009 06:45
no to teraz BMW porzuci tegoroczny program i skupi się na przygotowaniu bolidu do sezonu 2010 :)
Pieczar
15.04.2009 06:17
A ten dalej lamentuje. Trzeba było myśleć o tym rok temu przy ustalaniu przepisów a nie teraz. Wygląda na to, że "genialny plan" BMW zaczyna iść w łeb...
adamo342
15.04.2009 05:57
ja wierzę że będzie dobrze tylko trzeba się wziąść do roboty
michal132
15.04.2009 05:28
no to bmw do roboty zapewne maja juz tam cos przygotowane bo juz bylo mowione ze robia to od ponad tygodnia a tak pozatym to wiecie moze gdzie w telewizji poza polsatem sport rtl i d:fs mozna ogladac treningi
Rob3rt
15.04.2009 05:20
Teraz Panie Doktorze skończ waśc marudzić!. Weżcie się do roboty Albert czeka, no i oczywiście Robert. A tak na prawdę jestem pewień że zaraz po opini Roberta BMW bardziej się przylożylo do pracy na dyfuzorem. Może już w Bahrajnie a na pewno w Hiszpani zobaczymy bolid z dyfuzorem nawet kosztem zaimplementowania KERSU w bolidzie Roberta. Jestem pewnien ze w jego przypadku dyfuzor wiecej mu da niż KERS.
im9ulse
15.04.2009 05:06
sympatyczny wąsie nie martw się będzie dobrze...do rozpoczęcia sezonu 2010 nadgonicie :) poza tym szykuje się następna batalia na polu KERS z którym prędzej czy później ktoś zacznie ostry "development"...