Piquet Sr: Nelsinho potrzebuje wsparcia, nie presji

"Nelson pokaże wszystko co najlepsze tylko wtedy, jeśli będzie wspierany"
28.04.0918:39
Bartosz Orłowski
3733wyświetlenia

Nelson Piquet Jr potrzebuje wsparcia zamiast nakładania na niego ciągle presji, aby całkowicie odmienić swoją złą passę - to słowa jego ojca, słynnego Nelsona Piqueta Sr. W Bahrajnie obserwatorzy kwestionowali poziom wsparcia dla Nelsinho ze strony Flavio Briatore.

Po ostatnim wyścigu, szef zespołu Renault podziwiał i wychwalał jednak młodego Nelsona za wspaniały wyścig, tempo, agresję i regularność w drodze po 10 miejsce. Powiedziałem Flavio, że Nelson pokaże wszystko co najlepsze tylko wtedy, jeśli będzie wspierany - powiedział Piquet Sr magazynowi Auto Motor und Sport.

Jeśli inżynierowie wydzierają się na kierowcę za to, że kiepsko jedzie po tym, jak stracił pierwsze okrążenie w kwalifikacjach z powodu dużego ruchu na torze, to w jaki sposób kierowca może rozwinąć pewność siebie? Zbyt często jeździł z pełnym bakiem paliwa podczas treningów. Zespół wie, że jego problemy zaczynają się przy małej ilości paliwa, więc powinni dać mu częściej jeździć w warunkach kwalifikacji.

Trzykrotny mistrz świata stwierdził na koniec, że po ostatnim wyścigu jego syn będzie coraz bardziej pewny siebie: W Barcelonie pokaże się z jeszcze lepszej strony niż w Bahrajnie. Nelsinho wie teraz, jak tego dokonać.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

25
Jenson Button
02.05.2009 08:35
Jędruś Alonso też ma kontrakt z Ferrari chociaż od 2011.Chodziło mi o to że wcześniejsze przejście Alonso do Ferrari od 2010 albo gdy Grosejan przyjdzie w przerwie letniej.Dajcie jeszcze szansę Piquetowi. Ja nic nie zielę
Jędruś
01.05.2009 10:59
Co ty ***zielisz ? To nie jest nasza-klasa ! Kierowcy Ferrari mają podpisane kontrakty do końca 2010 ( prawda , pewnie z możliwością rozwiązania ) ale wciąż ich te kontrakty obowiązują.Jak narazie Ferrari jest w dołku i dopiero w Hiszpanii zobaczymy czy złapią oddech. Nawet tak wielki kierowca jak Alonso nie podejmie się tak trudnego zadania. Di Grassi był kandydatem na zastąpienie Piqueta po sezonie 2008 , ale ostatniecznie Briatore całkowicie z niego zrezygnował i chłop obecnie znajduje się poza interesem. Yamamoto swoją szansę w F1 już miał i to nie jedną. To nie jest kierowca godny by na stałe startować w elicie. Grosjean jest bardzo utalnetowany , robi wyniki. Jego minusem obecnie jest brak doświadczenia. A że nie ma testów to pewnie Piquet będzie jeździł conajmniej do przerwy letniej.
Jenson Button
01.05.2009 06:11
Niech Alonso już teraz idzie do Ferrari za Raikonena który niech już idzie na emeryturę a na partnera Piqueta,Di Grassi albo Grosejan albo Sakon Yamamoto
sadektom
29.04.2009 12:01
Heikiego szczescie ze byl w parze z Giancarlo, ktory jezdzil coraz gorzej i na jego tle Fin "blyszczal" . Nelson ma ciagle pod gorke, Alonso to wybitny driver. Ciezko mu dorownac a co dopiero wypasc lepiej. Nie dziwie sie ze jezdzi ciagle spiety i popelnia bledy. Ze tez nie ma za kolege z teamu takiego Nakajime czy Bourdais.
akkim
29.04.2009 10:34
>>> kemek<<< Od sprawy juniora będę jednak stronił, bo dla mnie to smutne, by go tata bronił.
gnt3c
29.04.2009 09:01
Rozumiem że syn się błaźni...al żeby ojciec również? Dajcie spokój. Czy oprócz Nelsona SR i JR jest ktokolwiek, kto sądzi że JR potrafi jeździć? nie sądzę.
Adam1970
29.04.2009 08:28
„W Barcelonie pokaże się z jeszcze lepszej strony niż w Bahrajnie. Nelsinho wie teraz, jak tego dokonać”. To mówi tata Nelsinho, który prosi aby nie wywierać presji.
Szkot
29.04.2009 08:15
Tatusiu! Spójrz prawdzie w oczy: synuś ci się nie do końca udał, w kontekście F1! I nie ma że boli!
fernandof1
29.04.2009 07:30
ta ale czy 10 miejsce które zdobył w bahrajnie jest punktowane no nie sądze a po drugie ALO napewno chciał zakonczyć wiscig jak najszybciej bo picia nie miał
oligator
29.04.2009 07:29
to nIech za niego wstawia Grosjean... W sumie szkoda ze Piquet sie kolejny raz nie rozbil, bo teraz mogliby bez zadnego wahania sie z nim rozstac. Z drugiej strony, jak stwierdzil broniacy go wczoraj na francuskim eurosporcie Bourdais, trzeba przyznac ze slaboscia Nelsinho jest glownie qual, bo w wyscigu i na testach jest naprawde blisko Alonso... Ale jak sie mialo nieco pecha, to potem rzeczywiscie jest moze nieco za duza presja. W kazdym razie ja bym wstawil Grosjean na Barcelone, no bo chyba Romain nie bedzie debiutowal w Monaco, po kilku tygodniach bez prowadzenia F1...
SpeedyGonzales
29.04.2009 05:34
Irytuje to ociągłe usprawiedliwianie Nelosna już. Dla mnie może wcale nie jeździć.
A.S.
28.04.2009 09:36
Poetów widzę ci u nas dostatek na forum.....:) Taaak na pewno w Barcelonie, ojczyźnie wiadomo kogo, Nelson Junior dostanie najlepiej dopracowany bolid w swojej ekipie. Na tle innych swoich występów, to w Bahrajnie pojechał całkiem, całkiem.
kemek
28.04.2009 09:25
A gdzie się podział akkim? (; O Nelsonie, mistrz nad mistrze, Wszystkich tłumów Tyś bożyszcze, Sprawdzasz wszędzie stan poboczy, Żaden tor Cię nie zaskoczy. Ojciec Twój Cię bronić musi, Przecież syna nie udusi. ...
topor999
28.04.2009 09:07
Nelson Piquet Jr mistrzem świata F1 w roku 2009 i 2010.
Kajek
28.04.2009 08:10
Nie tylko GP Niemiec, w GP Japonii które wygrał Alonso - Piquet był 4 ;)
michael85
28.04.2009 07:45
Tyle ile on już miał szans... Pierwszy lepszy z ulicy po tak długim czasie pewnie jeździłby lepiej ;) Tak czy inaczej stary Piquet powinien sobie darować tego typu teksty bo jego synek nie daje rady odkąd zasiadł w kokpicie Renault, a jedna jaskółka w postaci ubiegłorocznego (farciarskiego) GP Niemiec wiosny nie czyni.
nikifor
28.04.2009 07:24
jedynymi rzeczami, których brakuje piquetowi są umiejętności i talent.
paolo
28.04.2009 07:12
"podziwiał i wychwalał jednak młodego Nelsona za wspaniały wyścig, tempo, agresję i regularność w drodze po 10 miejsce" no comment
Master
28.04.2009 06:53
Nelsinho potrzebuje more money, aby zagnieździć się na dłużej w F1 ;x
mako
28.04.2009 06:38
Nie ma się co dziwić, że wspiera syna. Ale młody Piquet nie zaliczył przecież nagle dołka. Kłopoty ma od początku startów i nie widać by jego forma się poprawiała. Od czasu do czasu pojedzie przyzwoity wyścig, ale zwykle są to wyjątki na tle marnych popisów. F1 to nie przedszkole, tu od zawodników powinno się już wymagać pewnego poziomu.
im9ulse
28.04.2009 06:16
te Piquety tak smucą, że chyba za rok przekaże na Juniora mój 1% podatku...Bahrajnem nie ma się co podniecać bo to lotnisko...w Monako znowu się będą z niego śmieli...
Khelinubril
28.04.2009 06:10
No jeśli jest faktycznie tak jak gada senior to powinno sie im troche głupio zrobić teraz. Nelson Sr ma 100% racji jeśli właśnie taka jest sytuacja w Renault.
fatality
28.04.2009 05:54
Tylko że Fernando tam zdychal bez picia
pawel92setter
28.04.2009 05:50
Oby stary miał rację :). Niech to będzie moment zwrotny. W wyścigu jechał na poziomie Ferdynando, więc było już OK ;)
bicampeon
28.04.2009 04:52
Też tak mi się wydaje, ale w tekście źródłowym jest Snr. A co do samego Piqueta Jr, to mam nadzieję, że się w końcu poprawi, bo szkoda by było chłopaka, choć z drugiej strony fajnie by było zobaczyć na jego miejscu innego młodzika.