Ralf Schumacher niezadowolony z traktowania przez zespół Williams
23.02.0400:00
1043wyświetlenia
Ralf Schumacher wypowiedział się ostatnio na temat niezadowolenia z postawy zespołu Williams, który do tej pory nie zgodził się na przedłużenie kontraktu poza rok 2004. Według Niemca przy okazji ostatniego wyścigu sezonu 2003 - Grand Prix Japonii miało się odbyć spotkanie w sprawie podpisania kontraktu, jednak nie zjawił się na nie Frank Williams, wycofując tym samym swoją ofertę. Młodszy z braci Schumacherów ma również żal do szefa stajni z Grove o to, iż uważa go za zbyt łapczywego na pieniądze. Zapewnia, że jest nawet gotowy zgodzić się na zmniejszenie o połowę wynagrodzenia, chociaż spekulacje w mediach sugeruję coś zupełnie innego. Jeśli jednak nie uda się osiągnąć porozumienia w kwestii przedłużenia kontraktu, to wówczas ze smutkiem, ale opuści zespół, gdyż nie może sobie pozwolić na takie traktowanie.
Wypowiedź ta została oczywiście potraktowana jako groźba odejścia z zespołu jeszcze przed upływem dotychczasowego kontraktu i dlatego dzisiaj Ralf Schumacher zaczął prostować swoją poprzednią wypowiedź, która według niego została źle odebrana. Należy się spodziewać, że zespół Williams bez większych wyrzutów sumienia zrezygnuje z usług Niemca, jeśli nie będzie uzyskiwał on lepszych wyników w wyścigach i jednocześnie będzie rządał zbyt wygórowanego wynagrodzenia. Na pewno znajdzie się wielu chętnych utalentowanych kierowców na jego miejsce, zwłaszcza jeśli bolid FW26 okaże się równie udany co poprzedni model. Tak czy inaczej na młodszym z braci Schumacherów w pierwszej połowie sezonu 2004 ciążyła będzie dosyć duża presja i jeśli sobie z nią nie poradzi, to będzie się musiał rozejrzeć za nowym pracodawcą raczej spoza ścisłej czołówki, a to oznacza najprawdopodobniej utratę szansy na wygrywanie wyścigów i walkę o tytuł mistrzowski.
Źródło: F1-Live.com