WSbR: Turvey celuje w mistrzostwo i awans do F1

"Zajęcie miejsca na najwyższym stopniu podium w Monako było niesamowitym uczuciem"
04.06.0910:33
Mariusz Karolak
1736wyświetlenia

Gwiazda Uniwersytetu Cambridge - Oliver Turvey zrobił kolejny krok przybliżający go do startów w Formule 1. 22-letni kierowca znajduje się pod opieką Racing Steps Foundation, fundacji wspierającej finansowo młode brytyjskie talenty w wyścigach samochodowych.

W tym roku Turvey startuje w World Series by Renault i wygrał ostatnią rundę tej serii w Monako. Na ulicach Monte Carlo, Anglik najpierw zapewnił sobie pole position, a następnie zamienił to na zwycięstwo, a wszystko to działo się na oczach szefów zespołów Formuły 1. Kierowca Carlin Motorsport przebywał ostatnio we Włoszech na obozie treningowym, gdzie udzielił wywiadu dla SunSport.

Zajęcie miejsca na najwyższym stopniu podium w Monako było niesamowitym uczuciem, szczególnie że byłem tam po raz pierwszy, a przed kwalifikacjami uczestniczyłem tylko w jednej sesji treningowej - powiedział Oliver. To był niewyobrażalny moment i coś, czego nie zapomnę do końca swego życia. Monako to wyjątkowe miejsce. Były tam zespoły Formuły 1 i to miejsce ma wspaniałą historię. Liczyłem bardzo na dobry weekend, a zdobycie pole position i zwycięstwo to fantastyczny rezultat.

Turvey okazał się perspektywicznym kierowcą w juniorskich formułach, ale nie miał wsparcia finansowego. W zeszłym roku został wicemistrzem prestiżowej brytyjskiej F3. Jeździł wówczas w barwach Racing Steps Foundation w zespole Carlin. Teraz zaczął przygodę z Formułą Renault 3.5. Do programu Racing Steps Foundation wybrali go: Graham Sharp - założyciel fundacji, Derek Walters - jej zarządca, John Surtees - legenda wyścigów, Martin Hines - guru w kartingu. Umowa jest taka, że jeśli trafi do F1 to określoną część swoich zarobków będzie zwracał fundacji.

Turvey stawia nie tylko na karierę sportową, ale i wykształcenie. Studiuje na prestiżowym angielskim uniwersytecie inżynierię mechaniczną. Dostrzega dla siebie dużą szansę na awans do F1 w przyszłym roku, bo zwiększy się liczba zespołów. Moim celem jest oczywiście awans do F1 i jeśli wygram World Series to z pewnością będę starał się tam dostać i rozważę swoje opcje. Jednakże w tym momencie najważniejsze jest dla mnie koncentrowanie się na tym roku. Przede mną długa droga do wyznaczonego celu.

Źródło: thesun.co.uk

KOMENTARZE

2
Filek
05.06.2009 05:48
Kamikadze2000, dlaczego przekreślasz jego szanse? Z tej serii do F1 wszedł Robert i nawet wręcz domagaliśmy się aby z urzędu dostał superlicencję, a przecież też wcześniej nic nie wygrał. Był drugi we Włoszech. Turvej ma ogromna szansę, bo jest szybki i inteligentny, a takich coraz mniej w F1. No i poparcie tej akademii,to coś fantastycznego. Z takich organizacji naprawdę wielu dostaje sie do F1,np wszyscy Niemcy właśnie wywodza sie z takiego niemieckiego odpowiednika.
Kamikadze2000
04.06.2009 03:25
Moim zdaniem jego awans do F1 jest równie możliwy, jak awans Ricciardo czy jego kolegi z teamu Jaime Alguersuariego, czy niemalże niemożliwy. W tym roku nie sądzę też, aby zdołał wygrac WSbR. Tak więc życzę powodzenia Turvey, ale twój debiut, jeśli w ogóle nastąpi, będzie dopiero po sukcesie w GP2. Jeśli już poruszyłem FR3,5, stawiam na Martineza, który najwyraźniej dorósł do rangi świetnego kierowcy oraz Baguette, który również spisuje się dobrze. Wynikiem tego również może byc duże doświadczenie z tym wozem, ale i tak zasługują na uznanie, patrząc na Vallesa, Fauzy'ego i Zaugga.