Richards: Prodrive rozczarowany decyzją FIA
"Dysponujemy środkami i możliwościami, aby być konkurencyjnym zespołem w Formule 1"
13.06.0915:21
2425wyświetlenia
Nie udało się już drugie podejście Prodrive do Formuły 1. Zespół kierowany przez Davida Richardsa nie znalazł się tym razem w gronie dopuszczonych do startu przez FIA, ale tak jak poprzednio nie poddaje się i widzi swą szansę w niejasnej sytuacji z członkami FOTA.
Richards przyznał, że z uwagą będzie teraz śledził dalszy rozwój wydarzeń w przyszłym tygodniu i decyzje, jakie podejmie FIA w sprawie warunkowych zgłoszeń zespołów z FOTA, ale w ten weekend koncentruje się już wyłącznie na wyścigu Le Mans 24 Godziny, gdzie wystawia ekipę pod szyldem Astron Martin.
Naturalnie jesteśmy rozczarowani decyzja FIA, bo Prodrive nie znalazł się na wstępnej liście startowej na sezon 2010, ale wierzymy, że dysponujemy środkami i możliwościami, aby być konkurencyjnym zespołem w Formule 1 i wnieść pozytywny wkład do tego sportu- napisał Richards w wydanym wczoraj oświadczeniu.
Jednakże w ten weekend nasza uwaga skupia się w stu procentach na naszym zespole Aston Martin w Le Mans. Po raz pierwszy podejmujemy się wyzwania w postaci walki o zwycięstwo w ogólnej klasyfikacji tego wyścigu z trzema samochodami, po dwóch z rzędu wygranych w klasie GT1, na pięćdziesięciolecie historycznego zwycięstwa Aston Martina w 1959 roku na Circuit de La Sarthe.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE