Ferrari być może już niedługo skupi się na przyszłym sezonie
Di Montezemolo ma nadzieję, że z przyszłorocznym bolidem bez KERS wrócą do wygrywania
27.06.0911:32
2754wyświetlenia
Zespół Ferrari być może niedługo skupi się na następcy bolidu F60, który nie jest w stanie dorównać wygrywającym w tym roku samochodom ekip Brawn GP i Red Bull Racing.
Jak dotychczas Felipe Massa i Kimi Raikkonen zdołali tylko raz stanąć na podium w tym roku i zespół ma niewielkie szanse, by zacząć liczyć się w walce o tytuł. Prezes Ferrari - Luca di Montezemolo zasugerował, że jego drużyna wkrótce swoją uwagę zwróci w stronę przyszłorocznego bolidu, dzięki któremu chce znowu walczyć o wygrane.
Jestem przekonany, że będziemy mogli poprawić nasze wyniki w następnych wyścigach, ale muszę powiedzieć, że znacząca poprawa samochodu w trakcie sezonu jest dość trudna, jeśli nie niemożliwa przy braku testów- powiedział di Montezemolo.
Mając bolid z pewną charakterystyką trudno to zmienić w trakcie sezonu, między jednym a drugim wyścigiem.
Jednakże jestem bardzo pewny, że możemy się poprawić w następnym wyścigu i wtedy skoncentrujemy się w pełni na przyszłorocznym samochodzie, bez KERS, budowanego według jasno określonych zasad, co zostało osiągnięte dzięki ważnemu porozumieniu z FIA w tym tygodniu i z czego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Di Montezemolo kolejny raz za słaby początek sezonu w wykonaniu Ferrari obwinił sytuację z podwójnym dyfuzorem.
Niestety zaczęliśmy sezon z niejasnymi zasadami. Trudno było je poprawnie zinterpretować, a dowodem tego jest fakt, iż trzy zespoły, które wygrywały ostatnie mistrzostwa w Formule 1 - Ferrari, McLaren i Renault - tak samo zinterpretowały przepisy i nie są już tak konkurencyjne jak przedtem.
To jest jeden z powodów naszej utarczki, aby mieć bardziej stabilne, jasne i przejrzyste zasady. Musieliśmy zbudować samochód wyposażony w KERS, co zwiększa jego wagę, natomiast wiele innych ekip skonstruowało bolidy bez tego systemu. Zatem jeśli Federacja chce utrzymać KERS, musi to dotyczyć wszystkich. Myślę, że nadszedł czas, aby wrócić do jasno określonych zasad.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE