Przyszłość Piqueta wciąż niepewna
Brazylijczyk może zostać zastąpiony przez innego kierowcę począwszy od GP Węgier
14.07.0914:55
2359wyświetlenia

Przyszłość Nelsona Piqueta Jr pozostaje wciąż niepewna, ponieważ szef zespołu Renault - Flavio Briatore powiedział, że nie może potwierdzić, kto będzie prowadził drugi samochód zespołu na Hungaroringu.
Podczas GP Niemiec pojawiło się wiele plotek na temat młodego Brazylijczyka, jakoby miał on zostać zastąpiony na Węgrzech przez innego kierowcę ze względu na słabe występy. Mimo, że Piquet jest pewny swojej przyszłości w Renault, to jednak Briatore miał podjąć po ostatnim wyścigu decyzję na temat przyszłości swojego kierowcy.
Nie wiem- odpowiedział Briatore, zapytany przez AUTOSPORT, czy Piquet będzie drugim kierowcą obok Fernando Alonso na Węgrzech.
Być może sam zasiądę za kierownicą...Zaraz po GP Niemiec Piquet napisał na swoim kanale Twitter, że Renault poinformowało go o tym, iż na Węgrzech otrzyma ten sam pakiet usprawnień co Alonso - sugerując, że pozostanie we francuskim zespole:
Zespół obiecał mi, że w następnym wyścigu będziemy razem z Fernando dysponować takimi samymi samochodami.
Piquet powiedział w ostatni weekend włoskiemu magazynowi Autosprint, że do tej pory był inaczej traktowany przez zespół niż Alonso.
Mój kontrakt jest złożony i wiele jego punktów jest uzgodnionych jedynie ustnie- powiedział.
Renault obiecało mi równe traktowanie, ale nigdy tak nie było. Alonso w zimie zrobił 4000 km testowych, a ja 2000. Miałem trochę pecha i to często wypaczało wyniki, ale oni zapominają o tym w Renault. Rozumiem, że Briatore jest niezadowolony, ale to nie moja wina. To ciężka praca, a ja staram się zachować zimną krew i nie nakładać na siebie zbyt dużej presji.
Na następcę Piqueta kreowany jest trzeci kierowca Renault - Francuz Romain Grosjean, który obecnie ściga się w serii GP2, ale od wypadku podczas wyścigu towarzyszącego Grand Prix Monako nie prezentuje najlepszej formy. Przymierzany jest również Lucas di Grassi, ale on przyznał we wtorek, że jest skupiony na wygraniu serii GP2.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE