IndyCar: Znów fotofinisz na Chicagoland Speedway

Ryan Briscoe po dzisiejszym zwycięstwie jest coraz bliższy mistrzostwa w tym sezonie
30.08.0920:58
Bartosz Pyciarz
3406wyświetlenia

Ryan Briscoe pokonał Scotta Dixona w bardzo emocjonującym wyścigu IndyCar Series na owalu w Chicago. Australijczyk pomimo sporej starty na pit-stopie w środku wyścigu, pokonał Nowozelandczyka o 0,0077 sekundy, a 13 aut zmieściło się w 0,8 sekundy starty do zwycięzcy. Pierwsze podium w tej serii zdobył Mario Moraes z zespołu KV Racing.

Briscoe po starcie pole position kontrolował pierwszą część wyścigu, a jego plecy osłaniał partner z zespołu Penske - Helio Castroneves. Trzeci jechał Scott Dixon, który jak na mistrza przystało został liderem w pit-stopach, ale zdołał prowadzić tylko przez część okrążenia, bowiem za chwilę został wyprzedzony przez Briscoe.

Jednak za chwilę czwórka liderów (po dwa auta Ganassi i Penske) wjechała w dublowanych kierowców i zaczęło się zamieszanie. Lider spadł na czwarte miejsce, a Castroneves świetnie się odnalazł w tłoku i awansował z trzeciego na pierwsze miejsce na 75. okrążeniu. Niedługo potem duży wypadek miał Hideki Mutoh i na torze pojawił się pace car. Liderzy zjechali do boksów, a tam fatalny błąd popełnił Briscoe, który stanął za daleko od swojej obsługi i po wyjeździe z alei był poza czołową dziesiątką.

Kolejny okres żółtej flagi spowodował Marco Andretti i prawie cała stawka zdecydowała się kolejny raz zjechać do boksów, poza Tonym Kanaanem i Tomasem Scheckterem, którzy zostali liderami. Castroneves natomiast stracił dużo czasu i spadł w dół stawki, zostawiając duet Dixon-Franchitti na czele stawki. Briscoe zdołał dzięki przyciskowi push-to-pass w ciągu kilku okrążeń wrócić do czołówki, a błąd w boksie przytrafił się Franchittiemu, który w boksie najechał na przewód od "pistoletu" do przykręcania kół, a ten zaplątał mu się wokół koła. Szkot wrócił na tor na czwartym miejscu.

Opóźniony ostatni pit-stop pozwolił Castronevesowi wrócić na trzecie miejsce (a jechał już nawet na 12. miejscu), lecz problem w zawieszeniem w tylnym kole spowodował uderzenie w ścianę na 16. okrążeń przed metą i ostatni okres żółtej flagi. Ostatnie dziewięć okrążeń przebiegło pod znakiem walki Dixon-Briscoe, gdzie Australijczyk wyprzedzał rywala po zewnętrznej ostatniego zakrętu, a Nowozelandczyk odpowiadał tym samym na przeciwległej stronie toru. Na ostatnim okrążeniu sytuacja się powtórzyła i obaj niemal równocześnie przekroczyli linię mety. Wygrał jednak Briscoe, a był to czwarty w historii najciaśniejszy finisz.

Podium uzupełnił Mario Moraes, który ostatecznie pokonał Dario Franchittiego. Kolejny wyścig serii odbędzie się za dwa tygodnie na torze Motegi w Japonii. Będzie to już przedostatnia runda sezonu. Czy już tam Ryan Briscoe zapewni sobie mistrzostwo serii?

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Ryan Briscoe (6)Dallara Honda2001h42m34,30550
2Scott Dixon (9)Dallara Honda200+0:00,00840
3Mario Moraes (5)Dallara Honda200+0:00,07035
4Dario Franchitti (10)Dallara Honda200+0:00,10032
5Graham Rahal (02)Dallara Honda200+0:00,13030
6Ed Carpenter (20)Dallara Honda200+0:00,16728
7Oriol Servia (06)Dallara Honda200+0:00,26126
8Tomas Scheckter (23)Dallara Honda200+0:00,26824
9Raphael Matos (2)Dallara Honda200+0:00,33622
10Justin Wilson (18)Dallara Honda200+0:00,43520
11Marco Andretti (26)Dallara Honda200+0:00,52319
12Danica Patrick (7)Dallara Honda200+0:00,58418
13Tony Kanaan (11)Dallara Honda200+0:00,82717
14Sarah Fisher (67)Dallara Honda199+1 okr.16
15Ryan Hunter-Reay (14)Dallara Honda199+1 okr.15
16Mike Conway (24)Dallara Honda199+1 okr.14
17Ernesto Viso (13)Dallara Honda198+2 okr.13
18Robert Doornbos (33)Dallara Honda197+3 okr.12
19Jacques Lazier (98)Dallara Honda195+5 okr.12
20Helio Castroneves (3)Dallara Honda184+16 okr.12
21Milka Duno (23)Dallara Honda155+45 okr.12
22Dan Wheldon (4)Dallara Honda95+105 okr.12
23Hideki Mutoh (27)Dallara Honda90+110 okr.12
Pole position: Ryan Briscoe - 1:41,633 (+1 pkt.)Najszybsze okrażenie: Tomas Scheckter - 0:25,057 na 193 okrążeniu
Prowadzenie przez najwięcej okrążeń: Ryan Briscoe (+2 pkt.)

KOMENTARZE

7
Adakar
31.08.2009 03:24
Dzejson, W końcu to owal, więc pewnie jechało ich tam 2-3 rzędy po 4-5 samochodów w jednej linii :P Wyobraźnia Cie ponosi Dzejson. 3-wide to maks, jakim mogą przez 1-3 kółka kierowcy pojechać obok siebie. 4-5 ? Nie wiem z JAKĄ prędkościa musiałby ten na zewnetrznej jechac i jaki miec super pakiet aero, żeby utrzymać pozycie wzgledem najniższego po wewnętrznej. Chicagoland jest stworzony do takich finiszy i nie każdy owal gwarantuje takie wyniki.
Hans_Kloss
30.08.2009 10:16
Briscoe! Ryan odnosi sukcesy :)
Kamikadze2000
30.08.2009 08:59
Jest, jest, jest!!! :-)) - jak mawiał Kaziu Marcinkiewicz. Świetna robota Ryan !!! Mam nadzieje, że kolejne wyścigi również padną twym łupem !!! :-)) Co do ogólnego wyścigu, owal owalem, ale tak małe różnice, pomiędzy 13 samochodami, po 200 okrążeniach jest wręcz szokujące!!! Cieszy mnie tym bardziej fakt, że tym najlepszym okazał się mój faworyt - Briscoe !!! :-))
Jacho
30.08.2009 08:34
Masz tu foto : http://www.indycar.com/multimedia/build_photo.php?photo_id=87708&size=med
Mnichal
30.08.2009 08:30
Są gdzieś zdjecia foto finiszu tak jak np. w biegach?:D
Dżejson
30.08.2009 08:24
W końcu to owal, więc pewnie jechało ich tam 2-3 rzędy po 4-5 samochodów w jednej linii :P
Anderis
30.08.2009 07:01
13 samochodów w 0,8 sekundy. :o Nigdy by mi nie przyszło do głowy, że takie coś jest wogóle możliwe. Jestem w szoku. :o