Buemi: Toro Rosso może walczyć o punkty

Zespół musi wykonać tylko mały krok naprzód, aby móc walczyć o czołową ósemkę
02.09.0919:28
Mateusz Grzeszczuk
1883wyświetlenia

Sebastien Buemi jest przekonany, że zespół Toro Rosso może regularnie zdobywać punkty w ostatnich pięciu wyścigach sezonu po obiecującym występie w Grand Prix Belgii.

Debiutujący w tym roku w Formule 1 Szwajcar, który w pierwszych trzech wyścigach sezonu dwukrotnie finiszował w czołowej ósemce, ale od tamtej pory nie miał zbyt wiele szczęścia, powiedział, że jego zespół musi wykonać tylko mały krok naprzód, aby móc walczyć o czołową ósemkę.

Jesteśmy naprawdę blisko punktów - powiedział Buemi serwisowi AUTOSPORT. Musimy być jednak troszkę lepsi, aby przysunąć się do czołówki. Jeśli startujesz blisko czołówki to zawsze możesz liczyć na dobry wyścig. Staje się to trudniejsze, kiedy startujesz z P16, nawet jeśli masz dobre tempo w wyścigu.

Chcemy być w stanie regularnie zdobywać punkty, nawet jeśli będzie to tylko jeden czy dwa. Chcemy wrócić do czołowej ósemki. W Spa byliśmy blisko. Miałem siódme najszybsze okrążenie w wyścigu, więc dużo nam nie brakuje - dodał Buemi, który jest przekonany, że zdobyłby punkty w Spa, jeśli wybrałby inną strategię.

Nie mieliśmy dobrych kwalifikacji, poprzez co wyścig był dla nas trudny. Miałem ostatnio kilka gorszych weekendów, ale teraz wszystko poszło dobrze. Szkoda, że nie mieliśmy strategii z jednym postojem, ponieważ jestem pewny, że pozwoliłoby to nam na zdobycie jednego albo dwóch punktów. Byłem na początku wyścigu szybszy od Kovalainena, ale nie mogłem go wyprzedzić.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
Kamikadze2000
05.09.2009 09:37
Powodzenia chłopaki!!! Obyście wyskubali jeszcze tych kilka "oczek"!!! :)))
LowR
03.09.2009 08:39
akkim Ty myślałeś o wydaniu tomika z poezją o F1? Może Bernie w ramach projektu nadawania sportowi ludzkiej twarzy byłby zainteresowany sfinansowaniem? :) jak już lecę offffftopikiem za co sorki, to rozmowa Vettela i Berniego na stronie f1 jest pierwszym od dawna powiewem humoru w tym obrzydliwie sztywnym i poważnym sporcie :)
akkim
03.09.2009 06:20
Stawka ułożona więc co tu czarować, "mniejsi" dzisiaj mogą bardziej ryzykować, bez kompleksu i stresu wszystkiego próbują, i na przyszły sezon co mogą testują. No i tor przecież w Belgii też dość specyficzny, więcej prędkość niż nastaw aerodynamiczny, kto pakietem słabszym teraz dysponuje, na Spa i na Monzie zapewne zyskuje. Myślę, że Sebastian troszeczkę lukruje, mówiąc jak to dużo TR dziś zyskuje, sprawa sie rozjaśni gdy wrócą na tory gdzie więcej docisku, mniej silnika roli.
Witek
02.09.2009 08:46
Chyba nie wyrazilem sie dostatecznie jasno - chodzilo mi o krytyke Buemi'ego. Wedlug mnie nowy pakiet STR jest zagadka - skoro mial byc zblizony do package'a RBR, to Scuderia nie powinna pikowac w dol, tylko walczyc o miejsca 6-8 (przypominam, ze przeciez Seba dojechal na 8. miejscu w Monaco - w normalnych warunkach -- a to byl jeszcze bolid bez upgrade'u!!!). Czyzby kwestia kierowcow spowodowala omawiana sytuacje? (Wg. mnie ALG to nie BOU, nie mowiac juz o braku VET)? A moze nagla zwyzka formy 4 bolidow (FIS, KUB, HEI, SUT)? Pewnie wszystko po trochu, ale tak czy owak rozczarowuja na calej linii!
cobra
02.09.2009 08:11
Teoretycznie każdy z zespołów może teraz walczyć o punkty. IMO najwięcej zależy od "zgrania" bolidu z danym torem, obrania dobrej strategii na qual no i liczy się łut szczęścia. :) W porównaniu z poprzednimi sezonami stawka bardzo się wyrównała. Szkoda, że w przyszłym sezonie raczej na pewno będziemy już świadkami ponownego podziału na tych szybszych i prawie szybkich. ;)
Witek
02.09.2009 06:21
Ja odnosze zgola inne wrazenie!
Simi
02.09.2009 05:55
Hmm... Oj muszą się postarać, bo są już za Force India...
Sir Wolf
02.09.2009 05:39
"powiedział, że jego zespół musi wykonać tylko mały krok naprzód" łatwo powiedzieć ;)