Felipe Massa powróci jeszcze mocniejszy

Dino Altman: "Jego postępy są bardzo wyraźne i wkrótce zacznie on przygotowania fizyczne"
07.09.0915:28
Michał Roszczyn
3110wyświetlenia

Osobisty lekarz Felipe Massy zdementował spekulacje, jakoby Brazylijczyk nie był w stanie dokonać szybkiego powrotu do Formuły 1 ze względu na ryzyko powtórnych urazów.

Powrót 28-letniego kierowcy w tym sezonie jest wykluczony, ale pojawiły się głosy, że zawodnika Ferrari może zabraknąć również na początku przyszłego roku. Po powrocie będzie on jeszcze mocniejszy niż przedtem. Jego postępy są bardzo wyraźne i wkrótce zacznie on przygotowania fizyczne do swojego powrotu - powiedział Dino Altman, dodając, że Massę czeka operacja, mająca na celu wszczepienie metalowej płytki w miejscu uszkodzenia czaszki.

Wcześniej cytowano jego słowa, gdzie miał sugerować, że powrót Massy byłby poważnym zagrożeniem, jeśli ten zdecydowałby się zasiąść za kierownicą bolidu zbyt szybko. Te uwagi nie pochodzą ode mnie - podkreślił Altman. Powiedział też, że wyniki zeszłotygodniowych intensywnych badań w Miami były normalne i nie ma zagrożenia w ewentualnym powrocie do F1.

Źródło: OneStopStrategy.com

KOMENTARZE

19
NEO86
20.09.2009 10:11
Felipe wróci w przyszłym sezonie do ścigania na 100%.
Kamikadze2000
10.09.2009 07:37
Zdrowiej szybko Felipe!!! :))
Arya
07.09.2009 09:40
Wróci "mocniejszy", o tą metalową płytkę :P Wydaje mi się, że w tych wszystkich jakże pomyślnych wiadomościach spory procent to PR. No tak, ma pękniętą czaszkę, ale żyje i nie ma jakichś niebezpiecznych urazów mózgu. Wprowadzano go w śpiączkę, leży na oddziale intensywnej terapii, ale to taka profilaktyka, a stan jest stabilny. Teraz będzie miał wszczepiany kawałek żelastwa, ale to normalne i nie ma żadnego zagrożenia. Oczywiście, życzę Felipe powrotu do zdrowia i ścigania, ale mam trochę wątpliwości czy jest tak różowo i pomyślnie, jak nam przekazują wiejące optymizmem komunikaty Ferrari. Mała eksploatacja mózgu? Uraz głowy to nie byle co, szczególnie w sporcie, gdzie tak ważny jest niesamowity refleks czy pełna koncentracja, przeciążenia potęgują jakiekolwiek dolegliwości, a duże prędkości powodują niebezpieczeństwo. I ciężko to porównywać ze złamaniem nogi Schumachera czy poparzeniem Laudy, obrażenia mózgu i czaszki to jednak poważniejsza sprawa, od biedy da się jeździć i bez całych nóg, jak pokazuje Zanardi... No cóż, pewnie trzeba będzie trochę poczekać na jakieś konkrety, miejmy nadzieję, że będzie dobrze :)
sceptyk
07.09.2009 07:47
@YAHoO Jak widać różnie z tą "eksploatacją mózgu" bywa, nie tylko w F1...
Eli_
07.09.2009 07:29
Zgadza się, ale u Schumachera ból karku narastał z każdym przejechanym okrążeniem. Natomiast u Massy może wystąpić choćby ryzyko nagłego- nieprzewidywalnego, ostrego bólu głowy, co się wiąże z chwilową utratą pełnej kontroli nad bolidem. W wyścigu przy takiej prędkości będzie to realnym zagrożeniem dla samego Felipe, jak i innych kierowców na torze.
Simi
07.09.2009 07:09
Oby zdobył tytuł. Życzę mu wszystkiego naj naj!
YAHoO
07.09.2009 05:26
I prawda jest taka, że po tego typu urazach, powrót do F1 jest praktycznie niemożliwy ( przeciążenia jakim poddawany jest kierowca podczas jazdy ) Schumacher po urazie kręgu szyjnego nie mógł wrócić do ścigania, a co dopiero osoba po tego typu urazie mózgu jak Massy. Hmm albo mi się wydaje albo w F1 większej eksploatacji poddawana jest szyja niż mózg, więc czemu mówisz "Schumacher nie mógł jechać a co dopiero Massa" ?
jan5
07.09.2009 04:32
i mi sie wydaje ze massa bedzie słabszy bo zacznie myhslec po tym wypadku o zonie
Eli_
07.09.2009 04:24
Nie chodzi o to że Massa będzie miał wstawioną płytke, tylko o to, że będzie ona wstawiona w czaszkę. Wszystkie urazy mózgu są o wiele bardziej groźne niż ręce, nogi, a nawet kręgosłup razem wzięte. Felipe bez wątpienia powróci do zdrowia i przy każdym innym zawodzie nie byłoby żadnego " ale ". Jednak tutaj, szansa jest delikatnie mówiąc bliska zeru.
Yurek
07.09.2009 04:04
Tak, ale po Anglii '99 Schumacher nie ścigał się kilka miesięcy. Czy Schumi raczej nie miał coś z nogą? Na pewno wstawiali mu jakieś śruby. A Hakkinen po Australii '95 ledwo uszedł z życiem. Prawdziwy kierowca F1 musi mieć jaja. Massa niekoniecznie wystartuje w tym roku ale za rok przy dobrej dyspozycji bolidu może zaliczyć wielki comeback.
Eli_
07.09.2009 04:00
Tylko,że Massa wymagał operacji neurochirurgicznej głowy i oczekuje jeszcze na wstawienie metalowej płytki w miejsce uszkodzenia czaszki. I prawda jest taka, że po tego typu urazach, powrót do F1 jest praktycznie niemożliwy ( przeciążenia jakim poddawany jest kierowca podczas jazdy ). A porównanie do wypadku Roberta jest raczej nie na miejscu. Wyglądał groźnie, ale Kubicy praktycznie nic się nie stało. Natomiast u Felipe obrażenia były bardziej poważne. Schumacher po urazie kręgu szyjnego nie mógł wrócić do ścigania, a co dopiero osoba po tego typu urazie mózgu jak Massy. Motywacja i chęci to jedno, ale ograniczenia zdrowotne w tym sporcie to zupełnie inna sprawa. Nie ma szans aby komisja lekarska pozwoliła Felipe na jazde bolidem.
niza
07.09.2009 03:41
A ja w niego wierzę i wierzę w to, że jak już wróci będzie bardzo mocny, ponieważ będzie głodny ścigania :)
Yurek
07.09.2009 03:31
Hakkinen, Michael Schumacher, Kubica - między innymi ci kierowcy przeżyli horror i wrócili na tor jeszcze lepsi. Tak samo będzie z Massą.
pasior
07.09.2009 03:15
Massa wróci taki naładowany że mistrzostwo zrobi bez bolidu............
ice
07.09.2009 03:01
nie widze go juz w F1 szczerze mowiąc, nie znam sie bo nie jestem lekarzem, ale mysle ze przy kolejnym wypadku konsekwencje moga byc duzo powazniejsze niz u calkowicie zdrowego kierowcy.
incar
07.09.2009 02:57
o Kubicy też się mówiło, że może już nie być tak szybki jak przed wypadkiem a było wręcz przeciwnie. Myślę, że Massa będzie jeszcze bardziej zdeterminowany.
Adam1970
07.09.2009 02:18
David Couthard wyjawił,że Hakkinnen w pewnym momencie kariery po prostu zaczał się bać . Nie wiem ile w tym prawdy ale wiem,że ciągu jednego sezonu nieścigania, Mika przybrał o kilka kilogramów za dużo jakby całkiem odpuścił chęć ścigania i zabrakło motywacji. Desperacka próba powrotu do F1 nie powiodła się... Sądzę,że MOTYWACJA Massy jest tak wielka,że ujrze go jeszcze za sterami Ferrari, oczywiscie wykluczajac kwestie zdrowotne. To właśnie jest najważniejsza cecha u zawodnika a choć z Massą nie rozmawiałem to czuć ją na kilometr.
luki14
07.09.2009 02:05
Wsiąść wsiądzie, zobaczymy co z tego wyniknie. Ja mu mimo wszystko życzę jak najlepiej ;)
rafaello85
07.09.2009 01:58
A ja szczerze wątpię w to, że Massa kiedykolwiek wróci do ścigania:( Ryzyko będzie zbyt duże. Felipe przeszedł poważną operację na głowę, a czeka go co najmniej jeszcze jedna. Po czymś takim miałby ponownie wsiąść do bolidu i mknąć ponad 300 km/h? Ciężko mi w to uwierzyć.