GP2: Johnny Cecotto Jr zastąpił Francka Pererę w DPR

Tymczasem zespół Coloni odzyskał już swoje bolidy zarekwirowane przez belgijski sąd
08.09.0917:59
Mariusz Karolak & Maraz
1821wyświetlenia

Johnny Cecotto Junior związał się z zespołem David Price Racing (DPR) i wystąpi w dwóch ostatnich rundach GP2 Main Series sezonu 2009. Startujący na co dzień w F3 Euro Series 20-letni syn byłego kierowcy Formuły 1 zastąpi w DPR doświadczonego Francka Pererę.

W poniedziałek zawarliśmy porozumienie obejmujące starty na Monzy i w Portimao - potwierdził Johnny Cecotto Senior, były wicemistrz F2. David Price Racing jeszcze nie punktował w tym roku, ale przy odrobinie szczęścia może być blisko czołowej dziesiątki. Johnny Amadeus nie będzie miał zbyt dużo czasu na przyzwyczajenie się do samochodu przed kwalifikacjami, ale przynajmniej będzie mógł trochę pojeździć na treningu. Celem jest zrobienie możliwie jak największej liczby okrążeń.

Choć młody Cecotto będzie miał tylko 30 minut na treningu do zapoznania się z bolidem Dallara GP2/08, to jednak na jego korzyść przemawia znajomość toru Monza, gdzie jeździł już w Formule Master oraz F3000 Euroseries. Cecotto Jr stanie się trzecim kierowcą z Wenezueli, który weźmie udział w tegorocznym sezonie GP2 Series - pozostali to Pastor Maldonado i Rodolfo Gonzalez.

Tymczasem zespół Coloni poinformował wczoraj, że belgijski sąd wycofał nakaz konfiskaty jego bolidów GP2 i przewożących je ciężarówek. Konfiskata ta została zarządzona na prośbę prawników działających w imieniu byłego kierowcy GP2 - Andy'ego Soucka w związku ze zwolnieniem Hiszpana z kontraktu tuż przed startem sezonu 2008 przez dawne wcielenie tej ekipy - Fisichella Motor Sport.

Jest zatem spora szansa, że zespół Paolo Coloniego wystartuje w najbliższy weekend na torze Monza po tym, jak Andreas Zuber i Luis Razia nie przejechali nawet jednego okrążenia podczas ostatniej rundy w Spa. Za niestawienie się na starcie w Belgii, włoska ekipa została ukarana grzywną w wysokości 80 tysięcy euro. Coloni zapowiedział już, że rezerwuje sobie prawo do wszczęcia postępowania w odpowiedniej instancji sądu, aby bronić swoich praw w związku z zupełnie bezpodstawną - w jego opinii - konfiskatą sprzętu.

Źródło: Crash.net, Autosport.com