IndyCar: Franchitti na pole position przed decydującym startem

Tuż za nim ustawią się jego rywale do mistrzowskiego tytułu Dixon i Briscoe
10.10.0900:04
Bartosz Pyciarz
2033wyświetlenia

Dario Franchitti odrobił jeden punkt do Scotta Dixona, zdobywając pole position do jutrzejszego wyścigu kończącego sezon IndyCar Series. Tuż za nim ustawią się lider punktacji - Scott Dixon oraz trzeci w klasyfikacji - Ryan Briscoe. Franchitti narzekał na konieczność wczesnego rozpoczęcia okrążeń kwalifikacyjnych, ponieważ obawiał się słabszej przyczepności i zabrudzeń idealnej linii po sesji Grand-Am.

Ostatecznie obawy Szkot okazały się bezpodstawne, ponieważ uzyskał fantastyczny wynik i nikt nie zdołał pokonać go do zakończenia przejazdów. Natomiast Dixon i Briscoe stoczyli ekscytujący bój o drugie pole, które ostatecznie trafiło w ręce Nowozelandczyka. Różnica między nimi wyniosła zaledwie 0,01 sekundy.

Gdy wydawało się, że czołowa trójka już tak pozostanie, przed szansą namieszania w czołówce stanął niespodziewanie Ed Carpenter, ale ostatecznie zawodnik Vision zajął dopiero czwarte miejsce. Z bardzo dobrej strony w debiucie w zespole N/H/L Racing pokazał się Alex Lloyd, który zajął piąte miejsce, a jego partner - Graham Rahal był szósty.

Nie była to najlepsza sesja dla Andretti Green Racing, ale kierowcy zespołu twierdzą, że skupili się na ustawieniach wyścigowych i dopiero jutro pokażą swoje mocne strony. Danica Patrick była siódma, Marco Andretti - ósmy, a tuż za nimi ustawi się lider klasyfikacji debiutantów - Raphael Matos.

Po sesji nieco rozczarowany był Mario Moraes, który w treningach plasował się w czołowej piątce, a w kwalifikacjach zajął dopiero dziesiąte miejsce, z którego zepchnął go Helio Castronevesa. Brazylijczyk nie miał jednak łatwego zadania, ponieważ jechał zupełnie nowym autem na skutek wypadku podczas dzisiejszego treningu.

•  Wyniki kwalifikacji do wyścigu IndyCar Series na torze Homestead Miami

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
Kamikadze2000
10.10.2009 12:24
@Kelox - Rahal najprawdopodobniej trafi do F1. Moze nie w 2010, ale w 2011 roku jest na to duza szansa! :))
Twarzer
10.10.2009 11:10
Mam nadzieje, ze Briscoe nie wygra. Blad jaki popelnil w Japonii byl niewybaczalny i niewyobrazalny. Jak mozna prowadzac o 1 pitstop nad wszystkimi dzieki idealnemu wyjazdowi SC wyjezdzajac z boksow wjechac w wewnetrzna sciane...
pasior
10.10.2009 08:04
Sportklub + , 10 października 2009 godz.22.45
Kelox
10.10.2009 07:58
Przyszłość należy do G. Rahala - ten 20-latek popełnia jeszcze dużo błędów, ale w dwa sezony osiągnął praktycznie tyle co przereklamowana Danica w pięć (ma jedno Pole mniej). Już zresztą w CCWS w 2007 roku pokazał, że ma duży potencjał.
pawel92setter
10.10.2009 07:41
Na Sport Klubie? :) O której??
michal
10.10.2009 07:03
Na sportklubie . Dzisiaj Dario Franchitti zdobędzie mistrzosstwo IndyCar
barell123
10.10.2009 07:02
Na jakim kanale można obejrzeć wyścig?
BARBP
10.10.2009 04:28
Też jestem za Briscoe i Patrick. Ten pierwszy to w końcu były partner z zespołu Kubicy w F3 EuroSeries a poza tym w Europie szlifował swoją formę :) a za tą drugą bo póki co jest najlepsza z amerykańskich kierowców i ze swojego zespołu także jest najlepsza choć fakt, Kanaan może mieć ewidentnie słaby rok w słabszym samochodzie, Marco Andretti to już chyba nie za bardzo a niby miał być takim wielkim talentem a Mutoh to właściwie gorzej niż przed rokiem, zero poprawy.
Kamikadze2000
09.10.2009 10:57
Nie daj sie Ryan!!! Daj popalic Dixonowi!!! :))