Barrichello: Entuzjazm trzyma mnie w F1
"Najważniejszą rzeczą jest to, co myślisz o sobie"
02.11.0914:09
2049wyświetlenia
Rubens Barrichello powiedział, że jego entuzjazm do ścigania się był kluczem do przedłużenia jego kariery w Formule 1. Brazylijczyk jest obecnie najbardziej doświadczonym kierowcą F1 w historii, a jego przejście do Williamsa pozwoli mu na przekroczenie bariery 300 GP.
Pomimo tego, że wielu widziało koniec jego kariery w F1 po tym, jak Honda wycofała się z F1 w zeszłym roku, Barrichello odpowiedział swoim krytykom walką o mistrzostwo dla Brawna w tym roku i wygrał dwa wyścigi. Wypowiadając się przed potwierdzeniem przejścia do Williamsa, weteran powiedział, że jego nastawienie psychiczne było głównym czynnikiem pozwalającym mu na kontynuowanie przygody z F1.
Najważniejszą rzeczą jest to, co myślisz o sobie- powiedział Barrichello.
Zawsze poświęcałem temu najwięcej uwagi. Gdy rozmawialiśmy w grudniu [w wywiadzie dla serwisu AUTOSPORT], ludzie nas skreślili, bo wcześniej mieliśmy słaby bolid. Ludzie zawsze mówią, że jesteś tak dobry, jak twój ostatni wyścig, a nasz ostatni wyścig wyglądał jak katastrofa w poprzednim sezonie.
Wiedziałem, że muszę pozostać w formie, że mam w sobie dużą prędkość i ponadto dawałem zespołowi nie tylko doświadczenie, bo to przychodzi niejako gratis, ale także mój entuzjazm. To mnie pchało do przodu w tym sezonie. Musiałem przezwyciężyć sześć zwycięstw Jensona, co było trudniejsze niż czekanie przez cztery miesiące bez bolidu i w końcu, gdy znaleźliśmy problem z balansem hamulców, zaczęliśmy się spisywać bardzo dobrze.
Pomimo tego, że Barrichello nie zdobył tytułu w tym roku, mając na to największą szansę w karierze, to jednak ciągle uważa, iż 2009 był dobrym rokiem dla niego.
Był bardzo pozytywny- uważa Rubens.
Jest bardzo, bardzo łatwo zapomnieć, że nie miałem w ogóle bolidu na początku. Myślę, że Jenson miał wcześnie zapewniony kontrakt, ale ja dowiedziałem się o moim tylko na kilka tygodni przed GP Australii. Fizycznie byłem przygotowany, ale z całym szacunkiem - on był lepiej przygotowany do startu sezonu i to spowodowało, że wygrał mistrzostwa.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE