Senna rozmawiał z większością zespołów na temat startów w F1
Brazylijczyk ujawnia szczegóły na temat kontraktu z zespołem Campos
10.11.0910:37
1971wyświetlenia
Bruno Senna rozmawiał niemal z każdym z zespołów na temat możliwości ścigania się w Formule 1 w sezonie 2010. Informację taką podał sam kierowca podczas wywiadu dla brazylijskiego magazynu informacyjnego Veja.
Siostrzeniec Ayrtona Senny, który będzie w przyszłym roku jeździł w barwach Campos Meta, zdradził wczoraj, że zdecydował się na ten zespół, bo tylko tam nie kazano mu wnieść do budżetu 5 milionów euro od sponsorów na dzień dobry.
Rozmawiałem ze wszystkim zespołami poza Ferrari- powiedział Bruno.
Każdy chciał przynajmniej 5 milionów euro ode mnie. Podpisałem kontrakt z Camposem, bo tylko oni chcieli mnie, nie wymagając pieniędzy za podpisanie kontraktu. To była w zasadzie jedyna oferta, która nie wymagała wprowadzenia do zespołu pieniędzy od sponsorów.
Senna przyznał, że nie będzie otrzymywał wynagrodzenia od zespołu, a jedynie dostanie od prywatnych sponsorów. Potwierdził jednak, że Campos liczy na przyciągnięcie sponsorów dzięki jego słynnemu nazwisku.
Nie będę dostawał wynagrodzenia, ale mam zgodę na posiadanie własnych sponsorów i postaram się żyć z pieniędzy od nich. Oni sądzą, że moje nazwisko jest ważne i przyciągnę sponsorów do zespołu, zatem nie musiałem nic płacić na wstępie.
Bruno wspomniał też w wywiadzie pamiętny rok 1994.
Kiedy Ayrton zginął, rodzina przestała mnie wspierać. Miałem wtedy 10 lat i nie mogłem walczyć o to, co było dla mnie ważne. Nie potrafiłem się im przeciwstawić. Moja rodzina zaczęła źle podchodzić do sportów motorowych. Po tamtym zdarzeniu nikt nie oglądał już wyścigów F1. Mój dziadek nie obejrzał więcej ani jednego wyścigu. W rodzinie nikt nie chciał, abym się ścigał, ale ja zdecydowałem o tym już dawno temu. To zajęło mi trochę czasu, a relacje stawały się trudniejsze, ale w końcu pogodzili się z tym. Teraz są szczęśliwi.
Źródło: ManipeF1.com
KOMENTARZE