Branson: Virgin to ostatni w pełni brytyjski zespół
"Sądzę też, że gdyby Virgin nie zaangażowało się w ten projekt, to nie doszedłby on do skutku"
16.12.0912:22
1697wyświetlenia
Sir Richard Branson powiedział wczoraj, że jest dumny ze swojego zaangażowania w ostatni w pełni brytyjski zespół w Formule 1. Przyznał też, że bez zaangażowania Virgin, Manor GP prawdopodobnie nie pojawiłby się na starcie w sezonie 2010.
To ostatni zespół posiadany w stu procentach przez Brytyjczyków- cytuje wypowiedź Bransona brytyjska gazeta Guardian.
Sądzę też, że gdyby Virgin nie zaangażowało się w ten projekt, to nie doszedłby on do skutku.
Urodzony w Londynie miliarder, który rozpoczął swoje zaangażowanie w F1 w tym roku od niewielkiej umowy sponsorskiej z Brawn GP dodał, że byli bliscy zatrudnienia brytyjskiego kierowcy, ale ostatecznie zdecydowali się na inny wybór. Nie chciał ujawnić, kim był ten kierowca, jednak prawdopodobnie chodziło o Adama Carrolla lub Anthony'ego Davidsona, którzy byli łączeni z posadą w Manor.
Właściwie byliśmy bardzo bliscy zakontraktowania w zespole brytyjskiego kierowcy, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Lucasa di Grassiego z uwagi na jego talent i doświadczenie - nie zapominajmy, że pokonał on Roberta Kubicę i Sebastiana Vettela w F3, a możemy zobaczyć, jak wysoko cenieni są teraz ci kierowcy- powiedział Branson.
Tymczasem dyrektor techniczny Virgin Racing - Nick Wirth wdał się za pośrednictwem mediów w niewielką sprzeczkę z współwłaścicielem Williamsa - Patrickiem Headem, który stwierdził ostatnio, że żywot niektórych z nowych zespołów będzie dosyć krótki. Odpowiedź Wirtha, którego poprzedni zespół F1 przetrwał tylko dwa lata, była następująca:
Patrick jest przyzwyczajony do porażek, ponieważ już dawno nic nie wygrali i pewnie dlatego to powiedział.
Źródło: GPUpdate.net, Motorsport.com
KOMENTARZE