Bolid US F1 przejdzie pierwsze testy w USA

Peter Windsor: "Otrzymanie na to zgody od FIA jest fantastyczną wiadomością"
08.01.1014:44
Marek Roczniak
3113wyświetlenia

Peter Windsor ujawnił, że samochód zespołu US F1 przejdzie pierwsze testy na torze Barber Motorsport Park w stanie Alabamie na początku przyszłego miesiąca, a dopiero pod koniec lutego będzie go można zobaczyć na grupowych testach Formuły 1 w Europie.

Jako że jesteśmy nowym zespołem i zaczynamy wszystko od zera, pierwsze testy naszego samochodu odbędą się w Stanach Zjednoczonych na Barber Motorsport Park, czyli torze, który został nominowany dla nas przez FIA - powiedział dyrektor sportowy US F1 w wywiadzie dla oficjalnej strony Formuły 1.

Otrzymanie na to zgody od FIA jest fantastyczną wiadomością, ponieważ nasza główna siedziba nie znajduje się w Europie. Jesteśmy jedynym zespołem, który posiada tor testowy poza Europą, zatem jest dla nas w pełni logiczne, że pierwszą jazdę próbną przeprowadzimy w USA na początku lutego. Mamy zgodę na przeprowadzenie trzech sesji testowych w USA. Potem wyślemy samochód do Hiszpanii i potestujemy go tam trochę, zanim udamy się na GP Bahrajnu.

Windsor dodał, że są już bardzo bliscy ogłoszenia swoich kierowców na debiutancki sezon: Rozmawialiśmy z kilkoma świetnymi kierowcami wyścigowymi w ostatnich kilku miesiącach - i bardzo trudno jest dokonać wyboru spośród tylu dobrych kierowców. Musimy wybrać dwóch kierowców z dziesięciu dostępnych kandydatów i nie jest to łatwe zadanie, którego po prostu nie cierpię. Nie podpisaliśmy jeszcze żadnej końcowej umowy, ale jesteśmy dość bliscy ogłoszenia szczegółów.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

9
Simi
09.01.2010 09:58
Trzymam kciuki za USF1. Ja w nich wierzę. Cieszyłbym się, gdyby byli konkurencyjni.
Adakar
09.01.2010 09:48
archibaldi .... O TO W TYM CHODZI. Wymówką co do cięcia kosztów (przelot do Europy na testy) będzie testowanie na amerykańskiej ziemi. Zero odniesienia do pozostalych ekip, tylko po to aby UKRYĆ swój "LACK OF SPEED" ... przed obecnymi i przyszlymi sponsorami. Będą robić odwrotność tego co prezentował BrawnGP rok temu. Do tego dojdzie dwóch debiutantów - J.M.Lopez z argentyńską kaską i jakiś "pół Amerykanin" z drugiego odrzutu. Tez z jakimś zapasem kasy. [color=red]Wczoraj obejrzałem film Rocky IV. Zapewne wszyscy znają. Pamietacie scene, kiedy na ring wchodzi - wjeżdza Apollo Cried, przy rytmach Living in America - James'a Brown'a ... mnóstwo skąpo ubranych kobiet, kolorki, światełka (tak mi sie widzi prezentacja bolidu USF1) ... a na ringu (torze F1) czeka Ivan Drago (old schoolowe ekipy F1) ... Apollo zginął w tej walce. To jest moja wizja USF1 w 2010 roku.[/color]
Ramzi
08.01.2010 06:25
A ja tam w nich nie wierze :D
Maly-boy
08.01.2010 05:47
powiedzieć a zacząć budować bolid do dwie różne rzeczy
kuba22
08.01.2010 03:33
Ja tam w nich wierze. Wkoncu sa zespolem który najwczesniej powiedzial ze chce startowac wiec chyba najdluzej sie przygotowoja
archibaldi
08.01.2010 02:14
Nie będą mogli porównać się do innych ekip..
Ralph1537
08.01.2010 02:07
szkoda ze nie ma gp usa, mieli by swoj domowy wyscig
Gie
08.01.2010 01:56
Zawsze podczas testów w USA może ujawnić się jakaś wada która spowoduje że ich samochód nie będzie konkurencyjny i wystartują dopiero za rok.
bartekws
08.01.2010 01:50
Czyli chyba jednak się pojawią ostatecznie na starcie, no bo przecież niemożliwym jest, żeby aż tak ściemniali :D