Kierowcy Mercedesa podzielą się pierwszymi testami nowego bolidu

Niemieckiemu zespołowi zależy na opiniach zarówno Rosberga, jak i Schumachera
26.01.1010:36
Igor Szmidt
1684wyświetlenia

Michael Schumacher i Nico Rosberg podzielą się swoimi obowiązkami podczas pierwszego dnia testów nowego bolidu Mercedes GP na sezon 2010 w przyszłym tygodniu w Walencji.

Szef zespołu Ross Brawn uważa, że zespół skorzysta na wsparciu obu kierowców, którzy poprowadzą MGP W01 w pierwszy dzień testów przed tym, jak Rosberg i Schumacher rozpoczną swój pełny program testów za kierownicą nowego auta w przyszłym tygodniu.

Nico rozpocznie jazdy bolidem - powiedział Brawn. To, co chcemy spróbować zrobić, to dać możliwość jazdy obydwu kierowcom podczas pierwszego dnia testów. Pierwszy dzień polega na sprawdzeniu auta i wszystkich części - będzie sporo rozbierania najważniejszych komponentów. Tak więc w tym czasie chcemy zamienić kierowców i dać im szansę na poprowadzenie bolidu w pierwszy dzień, aby wyrazili swoje opinie. Nico prawdopodobnie będzie jeździł w drugi dzień, a Michael w trzeci. Lecz w pierwszy dzień połączymy ich obowiązki.

Brawn powiedział również, że zespół optował jedynie za pokazaniem swoich nowych barw w Stuttgarcie, ponieważ chciał zyskać jak najwięcej czasu na rozwój nowego bolidu przed testami w Walencji. Nie jest gotowy! Zwyczajnie nie jest gotowy - powiedział Brawn zapytany, dlaczego zespół nie pokazał swojego nowego bolidu w poniedziałek.

Dla wszystkich program związany z autem jest bardzo napięty. Mamy tylko cztery testy i pierwsze musimy wykorzystać maksymalnie. Forma bolidu jest dla nas wszystkich najważniejsza. Tak więc tutaj zaprezentowaliśmy zespół oraz nowe malowanie bolidu, a za tydzień w Walencji będziemy mieli również nowy bolid. Jednakże całkowitym priorytetem są dla nas osiągi bolidu i chcieliśmy dać zespołowi jak najwięcej czasu na przygotowanie bolidu do pierwszych testów.

Dodał również: Samochód, który przywieziemy na pierwsze testy nie będzie jego ostateczną wersją. Planujemy wprowadzić ważne modyfikacje przed Bahrajnem. To będzie bardzo ważny element naszego bolidu, ale to co zaprezentujemy w Walencji to podwozie i fundamenty na sezon 2010 - nowy pakiet aerodynamiczny przywieziemy do Bahrajnu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
ignol44
26.01.2010 03:23
Ja się z wami zgadzam aero da sie szybko zrobic.Tylko czemu Mclaren czy ferrari nie maja takich problemów rozumiem poprawki normalna rzecz.Bmw tez tak muwił a na końcu stawki się wlókł bo miał zły pakiet aerodynamiczny
raafal
26.01.2010 11:50
To jest jasne, że na pierwszych testach będą sprawdzać to czego nie widać :)
w.macko92
26.01.2010 11:14
Zgadzam się z przedmówcą i dodam, że będą sobie dopieszczać aero w tunelu przywożąc poszczególne części na tor w celu maksymalnego ich przetestowania, ALE cały pakiet ujrzymy dopiero w BAH. Jest to jak najbardziej logiczne i zrozumiałe a twierdzenie, że mają problemy jest conajmniej śmieszne i żenujące...
zawias
26.01.2010 11:10
Aero jest łatwe do skopiowania więc nie będą się spieszyć z pokazaniem ostatecznej wersji.
Maraz
26.01.2010 10:15
Czyli Twoim zdaniem każdy zespół, który nie ma jeszcze gotowego ostatecznego pakietu aero na Bahrajn ma problemy? W takim razie cała stawka ma problemy... ;)
ignol44
26.01.2010 10:11
Wiec są jakies proglemy jak pakiet aero nie jest jeszcze gotowy.Tak myslałem że nie bedzie powtórki z tamtego sezonu.I jusz Mercedes nie bedzie taki mocny