Szykuje się kolejny spór o dyfuzory?

Oczekuje się ekstremalnych odmian tego rozwiązania w nowych samochodach
29.01.1016:42
Marek Roczniak
4307wyświetlenia

Wygląda na to, że pomimo zalegalizowania w ubiegłym roku podwójnych dyfuzorów przez Sąd Apelacyjny FIA po protestach kilku zespołów, rozwiązanie to może ponownie stać się punktem spornym w nadchodzącym sezonie, jako że oczekuje się jego ekstremalnych odmian w nowych samochodach.

Szef działu inżynierii w zespole McLaren - Paddy Lowe powiedział podczas dzisiejszej prezentacji MP4-25, że jego zespół zbliżył się bardzo do granic przepisów, jeśli chodzi o dyfuzor. To pierwszy samochód, jaki zaprojektowaliśmy od czystej kartki papieru, aby dogłębnie wykorzystać interpretację przepisów, jaka pojawiła się w ubiegłym roku w konstrukcji podłóg - powiedział Lowe.

Zobaczycie, że wyprodukowaliśmy dość ekstremalną inkarnację [podwójnego dyfuzora], ale nie będziemy w tym osamotnieni. Spodziewamy się, że w samochodach rywali także zobaczymy dość ekstremalne rozwiązania. Jeszcze przed dzisiejszą wypowiedzią Lowe'a zespół Ferrari zdążył wyrazić swoje obawy w tej kwestii, nawiasem mówiąc skrzętnie skrywając swój dyfuzor w nowym F10 podczas wczorajszej prezentacji.

Byliśmy i nadal jesteśmy zdania, że koncepcja podwójnego dyfuzora jest niezgodna z przepisami - powiedział dyrektor techniczny włoskiego zespołu Aldo Costa w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport. Czujemy, że mogą pojawić się jeszcze inne interpretacje, jako że przepisy zostawiają otwartą furtkę przed wieloma możliwościami. Do FIA należy przypilnowanie tego, ale jesteśmy dość zaniepokojeni. Piero Ferrari dodał: Oczekuję, że nowe Ferrari jest warte tytułu, chyba że ktoś zinterpretuje inaczej przepisy.

Lowe twierdzi jednak, że przepisy są wystarczająco jasne, i że sprawa nie będzie wymagała dalszej interwencji ze strony FIA. Przy pewnych aspektach zgłosiliśmy się do FIA z prośbą o wyjaśnienie i Federacja przedstawiła nam bardzo jasną interpretację, pozwalając dobrze zrozumieć (co można, a czego nie można zrobić) - sądzimy, że zostało to udostępnione wszystkim zespołom. Oczekujemy znacznie 'czystszego' początku sezonu, niż w ubiegłym roku pod względem kolektywnego zrozumienia przez zespoły podstawy, na jakiej się ścigamy - powiedział Lowe.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

17
A.S.
29.01.2010 10:29
Całkiem prawdopodobne, że będzie to sezon protestów i afer i znowu trzeba będzie czekać na oficjalne potwierdzenie wyników pierwszych GP, może i do lata. A kogo ewentualnie Todt będzie wspierał to można się tylko domyślać. Obym się mylił, bo mam już serdecznie dość tego syfu, od kilku już lat i marzy mi się w pełni czysto sportowy sezon, bez protestów, odwołań i specjalnych posiedzeń FIA.
IceOne
29.01.2010 07:56
akkim majac na mysli ''zadyme''- chodzi mi o jakies kary lub dyskwalifikacje danych elemetow przez FIA, jesli chodzi o protesty to zapewne cos sie wydarzy, ale sprawa zakonczy sie raczej tak jak w 2009.
akkim
29.01.2010 07:01
IceOne >>>Proszę pozwól sobie przytoczyć ubiegły rok : "W jednym z wywiadów udzielonych przed startem nowego sezonu mistrzostw świata Formuły 1 prezes Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) Max Mosley stwierdził, że podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Australii możliwa jest "lawina protestów" ze strony teamów. " "Przedmiotem mają być dyfuzory zamontowane w bolidach ekip Williams-Toyota, Toyota i Brawn GP, bowiem - zdaniem pozostałych zespołów - są one niezgodne z regulaminem. Jednak delegat techniczny FIA Charlie Whiting uznał NIEDAWNO , że te rozwiązania wykorzystują lukę w przepisach i nie są zabronione." " Designerzy tych trzech zespołów wykorzystali lukę w nowych, rewolucyjnych przepisach na sezon 2009. POD PRETEKSTEM zmiany konstrukcji ochrony przed zderzeniami w tyle samochodu przemodelowali dyfuzor." Zwiększyłem litery aby położyć nacisk na te słowa. I wracając do Twojego cytatu " „Przy pewnych aspektach zgłosiliśmy się do FIA ..." tylko czy przy wszystkich ? Ross też mówił, że mówił innym ale mało kto to potwierdził. Ciągle podejrzewam, że testy były celowo opóźnione aby innym zespołom nie dać czasu na poprawki. Ja spodziewam się jednak zamieszania. Pozdrawiam.
IceOne
29.01.2010 06:47
akkim -- mam nadzieje ze nie bedzie zadnej zadymy.Z tego powiedzial Paddy wynika ze konsultowali sie z FIA zanim wdrozli swoje rozwiazanie. „Przy pewnych aspektach zgłosiliśmy się do FIA z prośbą o wyjaśnienie i Federacja przedstawiła nam bardzo jasną interpretację, pozwalając dobrze zrozumieć (co można, a czego nie można zrobić) – sądzimy, że zostało to udostępnione wszystkim zespołom.''
akkim
29.01.2010 06:42
Czuję że się sezon zacznie od zadymy i pierwsze sygnały już dzisiaj widzimy, tworzy się okazja wypróbować Todta Komu szlaban zrobi a dla Kogo zgoda.
im9ulse
29.01.2010 06:37
"Oczekuję, że nowe Ferrari jest warte tytułu, chyba że ktoś zinterpretuje inaczej przepisy” żenua makaroniarze, widać w ich mentalności nie ma żadnej zmiany - nadęte buce bez odrobiny samokrytycyzmu...
Maraz
29.01.2010 06:26
kemek, to wytłumacz dlaczego zespoły tak bardzo ukrywają to, co widać z zewnątrz... ;)
kemek
29.01.2010 05:46
Wszyscy patrzą, jak to wygląda na zewnątrz i niektórzy oceniają po tym szybkość bolidu. :D A przecież wszystko co najważniejsze jest pod spodem i z tyłu. Taka prawda.
sylweq
29.01.2010 05:16
Ferrari pewnie nie posunęło się wiele dalej niż zespoły w zeszłym roku jeśli chodzi o dyfuzory. Starają się grać fair. McLaren pewnie zagrał va banque i poszukał jeszcze znacznie dalej idących nadinterpretacji i zrobił jakąś całkiem nową dziwaczną konstrukcję. Zobaczymy co z tego wyniknie ale w każdym razie nie sądzę że Ferrari powinno się krytykować za to że starają się trzymać przepisów podczas gdy inni prawo na maksa naginają.
Bart2005
29.01.2010 04:41
Vagabond --> Twój ruch... o ciekawe otwarcie... :-)
Vagabond
29.01.2010 04:37
Nie wiesz dlaczego czepiają się Ferrari? Ferrari jest złe i nie odpowiada tylko za gradobicie, trzęsienie ziemi i koklusz.
Bart2005
29.01.2010 04:35
Ale czemu czepiacie się Ferrari?? Paddy Lowe też poddaje w wątpliwość ich dzieło, więc spuśćcie z tonu.
Patryk777
29.01.2010 04:13
skoro już podczas prezentacji o tym gadają to już trzęsą gaciami :DD
ignol44
29.01.2010 04:06
Ferrari takie jest,nie zdziwię się.Jak w Bahrajnie będą protestować przeciwko mclaren bo oni nic lepszego wymysleć nie mogli to muszą apelacje składac
IceOne
29.01.2010 04:02
Ferrari juz wyraza obawy, jak dostana lanie w pierwszysch wyscigach zaraz beda po sadach latac i znow bedzie sezon afer.Co za ludzie z tych makaronow.
Ramzi
29.01.2010 03:53
Nie bez powodu nosy są tak wysoko, więcej powietrza powędruje przez podłogę a dyfuzory ładnie je przepuszczą. Myślę że to jest powodem takich wysokich nosów i wszystkich bolidów które widzieliśmy dotychczas(Ferrari, Williams, McLaren)
archibaldi
29.01.2010 03:49
no będzie jazda z tymi dyfuzorami, ani SF ani Mc nie pokazali co tam się kryje. Spodziewam się poczwórnych monstualnie rozbudowanych mutantów i wielu skarg innych zespołów do FIA..