Button twierdzi, że czasy z testów są nieważne

"Myślę, że możemy powiedzieć, iż Ferrari jest szybkie, jednak nie wiemy, jak szybkie"
04.02.1013:17
Łukasz Godula
2588wyświetlenia

Mistrz świata Jenson Button przyznał, że nie patrzy na czasy okrążeń z testów gdyż uważa, że jest zbyt wcześnie, by oceniać potencjał zespołu McLaren na sezon 2010.

Pomimo tego, że Ferrari było najszybsze przez ostatnie trzy dni testów, to jednak Button twierdzi, że różne ładunki paliwa oraz specyficzna natura hiszpańskiego toru utrudniają wyciąganie daleko idących wniosków. Brytyjczyk był piąty w środę, 1,5 sekundy za najszybszym Fernando Alonso.

Myślę, że możemy powiedzieć, iż Ferrari jest szybkie, jednak nie wiemy, jak szybkie - powiedział Button. Nie mogliby robić takich czasów, jeśli byliby niekonkurencyjni, ale nigdy nie wiesz, jak dużo paliwa mieli podczas tych przejazdów. Ich słabsze czasy, które zgaduję, że były robione z dużym ładunkiem paliwa, były w dalszym ciągu dość dobre, więc wnioskuję, że są szybcy.

Jednakże naszym błędem byłoby myślenie, kto jest szybki a kto nie. Wydaje mi się, że wszyscy wprowadzą ulepszenia na pierwszy wyścig i z taką różnicą w ilości paliwa - możesz jechać z 10 lub 160 kilogramami, a jest to ogromna różnica - trudno cokolwiek z tego wyczytać. Myślę, że na następnych testach będziemy lepiej wiedzieli, kiedy kto jeździ na różnych ładunkach paliwa i będziemy mogli zrozumieć, jaką różnicę czasową robi każde 10 kilogramów. Wtedy będzie można cenić, kto jest szybki a kto nie. Jednakże w tym momencie najważniejsze jest skupienie się na swoim bolidzie i praca nad ulepszeniem go.

Button dodał, że był wczoraj skupiony na aklimatyzowaniu się w McLarenie, a nie na ustanawianiu dobrych czasów i pracy nad ustawieniami bolidu. Wykonaliśmy dzisiaj dużo pracy i było to naprawdę użyteczne - powiedział. Fajnie byłoby móc więcej potestować oraz popracować nad ustawieniami, jednak ten test był przeznaczony na przyzwyczajenie się do kokpitu, pracy z zespołem i na wykonanie wszystkich zadań, które zawsze robisz na pierwszym teście. Było to bardzo użyteczne, chociaż poranek był bardzo trudny. Musieliśmy wiele zmienić w bolidzie, jednak teraz czuję się w nim wygodnie, co jest dobrą rzeczą.

W zeszłym roku Button był zachwycony bolidem Brawn GP od pierwszego okrążenia, a później zdominował pierwszą część mistrzostw. Przyznał jednak, że nie było szansy na powtórzenie euforii z przed roku, ponieważ gdy zmienia się zespół, to jest bardzo wiele rzeczy do dopasowania. Cóż, jest to trudne, ponieważ nie jest to najlepszy tor do stwierdzenia, jak dobry będzie bolid na początku sezonu z tego powodu, że jest zupełnie inny od jakiegokolwiek toru, na którym się ścigamy, więc balans jest inny. Jednakże dzisiaj był to pracowity dzień przeznaczony na odnalezienie się w kokpicie. W Brawnie miałem mniej więcej takie samo siedzenie, w bolidzie wszystko było takie samo i pracowało tak samo jak rok wcześniej. Tutaj jest o wiele więcej do ogarnięcia i dużo więcej do zrobienia, zanim będę mógł powiedzieć coś więcej.

Z komentarzy Lewisa wynika, że jest zadowolony, ale wszyscy chcemy więcej. Tacy już jesteśmy, jednak mamy dobrą podstawę, na której możemy się oprzeć.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
archibaldi
04.02.2010 03:08
Już się tłumaczy na zapas w razie słabej dyspozycji w nowym teamie. Przecież do bolidu sprzed roku też się musiał od nowa dostosować..
Kimasek
04.02.2010 02:18
Zauważyliście,że wszyscy podczas wypowiedzi koncentrują się na Ferrari.Praktycznie każdy.De La Rosa stwierdził,że Ferrari zrobiło na wszystkich duże wrażenie a sam M.Schumacher powiedział,że jego Mercedes jest na razie z tyłu a zapytany o swój dawny team Ferrari stwierdził,że są bardzo szybcy.Jak widać dla wszystkich odskocznią jest Ferrari a nie wierze,że w czasie tych 3 dni testów inni nie chcieli pokazać swojej prawdziwej szybkości i jeździli cały czas z pełnym bakiem... Tak więc Ferrari wygląda na mocne.
YAHoO
04.02.2010 02:03
@ice lepiej dostac w d*pe od niedawnego mistrza swiata niz starego pryka ... Który jest najbardziej utytułowanym kierowcą w historii F1 :>
Aquos
04.02.2010 01:41
ice -> nie chodzi o to gdzie byłoby mu lepiej i co byłoby potencjalnie mniejszą ujmą, ale o to, że trudno sobie wyobrazić Buttona stawiającego czoła silnemu i twardemu rywalowi wewnątrz zespołu.
ice
04.02.2010 01:15
Moim zdaniem to on bedzie lepiej traktowany w McLarenie niz bylby w Mrecedesie z Brawnem i miszczem razem wzietymi, poza tym lepiej dostac w d*pe od niedawnego mistrza swiata niz starego pryka, ktory postanowil sobie pojezdzic..
Aquos
04.02.2010 12:49
Button ma coś do udowodnienia, ale jakoś nie widzę w nim tego twardego charakteru i charyzmy, jakie cechują wielkich sportowców i które będą potrzebne, by w McLarenie nawiązać realną walkę z Hamiltonem. No ale może się mylę...
pasior
04.02.2010 12:30
Najważniejsza jest tabela na koniec sezonu.........
tomask75
04.02.2010 12:24
Trzeba było troszkę wcześniej przeprojektować sobie kierownicę hehe. Wtedy aklimatyzacja była by duzo szybsza. Historia oceni to przejście, ale je bym skomentował to już teraz: "i po co to Panu było?"