Webber: RB6 to potencjalnie zwycięski bolid

"Jest kilku innych ludzi, którzy mogą być od nas nieznacznie szybsi albo odrobinę wolniejsi"
12.02.1012:19
Mariusz Karolak
2106wyświetlenia

Mark Webber jest przekonany, że nowy RB6, czyli tegoroczne auto zespołu Red Bull Racing, będzie w stanie pozwolić mu walczyć o zwycięstwa w wyścigach.

Wczoraj Australijczyk przejechał 99 okrążeń na torze Jerez. Najlepszy jego czas dał mu dopiero dziewiąte miejsce na koniec dnia, ale mimo to kierowca jest bardzo zadowolony z postępu prac rozwojowych i przebiegu testów. Wygląda na dobry. Powinniśmy liczyć się w walce [o zwycięstwa] - powiedział Webber w czwartek.

Jest kilku innych ludzi, którzy mogą być od nas nieznacznie szybsi albo odrobinę wolniejsi. Trudno to oszacować teraz, ale w tym momencie wszystko wygląda dobrze. Mamy jednak sporo pracy do wykonania, co do tego nie ma wątpliwości. W poprzednim roku widzieliśmy, jak zespół Brawn miał wspaniały początek, a później nastąpiły zmiany w rozwoju auta i biorąc to pod uwagę podchodzimy z respektem do tego sezonu.

Kierowca RBR przyznał, że chciałby przejechać jeszcze więcej okrążeń, ale bolid dopiero wczoraj został zaprezentowany i wyjechał na tor, a zespół w pełni wykonał zaplanowane na czwartek prace. Zdołaliśmy przejechać kilka szybkich okrążeń i byłoby fajnie, gdyby udało mi się przejechać ich nieco więcej, ale generalnie wykonaliśmy nasz program. To był pierwszy dzień na suchym torze, było dużo pracy do zrobienia i chcieliśmy zrozumieć zmiany, jakie zaszły w przepisach. Jesteśmy dość zadowoleni z tego, czego dotychczas dokonaliśmy. Wolelibyśmy wykonać dobrze dłuższy przejazd. W trakcie jednego z nich pojawiła się czerwona flaga, później była kolejna, kiedy miałem wibracje koła. Było kilka frustrujących momentów, ale nic poważnego.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

2
kibic sribic
12.02.2010 06:32
"RB6 to potencjalnie zwycięski bolid"- w miejsce RB6 można wstawic KAŻDY bolid...
Dasqez
12.02.2010 11:28
„Jest kilku innych ludzi, którzy mogą być od nas nieznacznie szybsi albo odrobinę wolniejsi." Ameryki to raczej Mark nie odkrył.