Wirth twierdzi, że problemy z niezawodnością są już rozwiązane

"Cały zespół, wszyscy kontynuują swoje wysiłki i miło jest wreszcie zobaczyć tego owoce"
19.02.1010:40
Michał Roszczyn
1720wyświetlenia

Jak twierdzi dyrektor techniczny Virgin Racing - Nick Wirth, zespół przezwyciężył już problemy z niezawodnością, które utrudniły przebieg jego testów w pierwszych dniach w Jerez.

Przed czwartkiem Timo Glock pokonał jedynie 26 okrążeń bolidem VR-01, wskutek urwania się przedniego skrzydła w zeszłym tygodniu oraz usterki hydrauliki, która ograniczyła pracę Niemca do zaledwie dziesięciu okrążeń w środę. Jednakże wczoraj było już znacznie lepiej i Glock przejechał 72 okrążenia, ustanawiając w zmiennych warunkach ósmy czas i będąc szybszym od Vitantonio Liuzziego, Lewisa Hamiltona, Sebastiena Buemiego oraz Heikkiego Kovalainena.

Zapytany o pokonany wczoraj dystans, Wirth odpowiedział: Potrzebowaliśmy tego. Wczorajszy dzień był prawdziwym wyzwaniem, problemy przez nas napotkane były trudne, żadnego z nich nie doświadczyliśmy wcześniej i po prostu trzeba było sporo nad tym pomyśleć. W końcu zidentyfikowaliśmy ten problem, ale zbyt późno, by wyjechać na tor. Wczorajszej nocy ciężko pracowaliśmy nad rozwiązaniem tego problemu i następnego dnia wszystko już było gotowe - staraliśmy się to uporządkować i zaliczyć dobry dzień. Ostatni tydzień był bardzo frustrujący dla Timo, dlatego było miło w końcu zobaczyć go w dobrym humorze. Wydaje się cieszyć z jazdy samochodem, chodzi z wielkim uśmiechem. Cały zespół, wszyscy kontynuują swoje wysiłki i miło jest wreszcie zobaczyć tego owoce. Życzę biednemu facetowi kilku okrążeń na suchym torze.

Wyrażając swoje nadzieję na suche testy, Wirth jednak nie martwi się, że z powodu liczby deszczowych dni, Virgin Racing przybędzie do Bahrajnu nieprzygotowany. Znajdujemy i rozwiązujemy problemy, nie stoimy w miejscu przez pogodę. Wczoraj mieliśmy kolejne problemy i prawie każdy z nich spadł do kategorii 'szczęśliwych problemów', które nie mają fundamentalnego znaczenia. Niemniej są nowe problemy, których nie dostrzegliśmy w fazie tworzenia projektu - chodzi po prostu o ich rozgryzienie. Wszyscy jesteśmy w tej samej sytuacji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

1
Maly-boy
19.02.2010 09:41
a dzisiaj znowu im się bolid rozkraczył :P