Carabante przejął kontrolę nad zespołem Campos
"Czeka nas jeszcze wiele wytężonej pracy, ale jesteśmy podekscytowani na myśl o debiucie"
19.02.1019:30
3123wyświetlenia
Zespół Campos Meta potwierdził dzisiaj oficjalnie przejęcie pełnej kontroli nad nim przez Jose Ramona Carabante. Nowym szefem hiszpańskiej ekipy stał się zgodnie z przewidywaniami były szef Midlanda, Spykera i Force India - Colin Kolles.
Po tygodniach spekulacji i niepewnej sytuacji w zespole wygląda na to, że Campos zacznie w końcu wychodzić na prostą. Tak przynajmniej zapewnia Carabante, który wcześniej był już udziałowcem, a dzisiaj stał się posiadaczem większościowego pakietu udziałów. W sfinalizowaniu umowy pomógł sam szef administracji F1 - Bernie Ecclestone.
Chciałbym podziękować Berniemu Ecclestone'owi, który ciężko pracował nad udzieleniem wsparcia naszym działaniom, mającym na celu utrzymanie zespołu przy życiu- powiedział hiszpański biznesmen.
Cała operacja ratunkowa była wyścigiem z czasem, a celem zespołu nieustannie pozostawało wystawienie dwóch konkurencyjnych samochodów na pierwsze grand prix sezonu F1 w Bahrajnie. Czeka nas jeszcze wiele wytężonej pracy, ale jesteśmy podekscytowani na myśl o debiucie w F1 i czekamy z niecierpliwością na konkurencyjny sezon.
Carabante dodał, że baza zespołu pozostanie w Hiszpanii, i że Kolles będzie także pełnił rolę dyrektora zarządzającego, aby zadbać o to, że Campos będzie przygotowany na debiut w Bahrajnie w przyszłym miesiącu.
Nie mogłem oprzeć się wielkiemu wyzwaniu i jestem bardzo podekscytowany, mogąc połączyć siły z tym nowym zespołem- powiedział Kolles.
W trakcie następnych dziesięciu dni przeanalizujemy całą stronę operacyjną, znajdziemy dodatkowe fundusze, które umożliwią nam start w Bahrajnie i ogłosimy skład kierowców.
Zespół ma podpisany kontrakt z Bruno Senną na starty w sezonie 2010 i oczekuje się, że zostanie on uhonorowany, a na partnera Brazylijczyka typowany jest Jose Maria Lopez, choć Argentyńczyk ma kontrakt z US F1. Amerykańska ekipa ma jednak raczej nikłe szanse na starty w tym roku.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE